Reklama

Kościół

Zełenski: papież Franciszek nas wspiera

„Papież Franciszek nas wspiera” - powiedział 6 sierpnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla grupy dziennikarzy z Ameryki Łacińskiej w Kijowie. Wymienił niektóre ze sposobów, w jakie argentyński papież pomaga krajowi i ponownie wyraził życzenie, aby Franciszek odwiedził jego ojczyznę.

[ TEMATY ]

Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Elisabetta Piqué rzymska korespondentka wiodącego argentyńskiego dziennika La Nación, która spędziła ponad 100 dni relacjonując wojnę na Ukrainie rozpoczęła od stwierdzenia, że wiadomo, iż papież Franciszek i Watykan współpracują z Ukrainą w dwóch konkretnych obszarach: powrotu około 2 tysięcy ukraińskich dzieci, które Rosjanie siłą wywieźli do Rosji oraz wymiany jeńców. Zapytała zatem prezydenta Zełenskiego, co jeszcze może papież Franciszek uczynić? oraz o ocenę misję kardynała Matteo Zuppiego, podjętą z woli papieża, który był w Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie, a teraz uda się do Pekinu?".

Prezydent Zełenski odpowiedział: „Odbyłem dwa spotkania [twarzą w twarz] z papieżem Franciszkiem, spotkali się z nim także inni członkowie rządu. Jestem mu bardzo wdzięczny za te spotkania. On nam pomaga!. Modli się za nas” – podkreślił ukraiński prezydent. „To też jest pomoc, bo jest tu wielu katolików, którzy są mu za to wdzięczni. Co więcej, są to ważne sygnały nie tylko dla katolików, ale także dla ateistów [w kraju], ponieważ jest on ważną osobą”. „Zapraszamy go na Ukrainę” - dodał prezydent. Przyznając że papież ma problem z poruszaniem się powiedział: „Chciałbym, aby mógł przyjechać do dowolnego miasta, niekoniecznie do stolicy, do dowolnego, do którego może przyjechać, ponieważ również w innych miastach są inne ważne kwestie do rozwiązania. Tak, są trudności z transportem i czy też inne spowodowane wojną. Ale [wizyta] jest zawsze ważna, są to zawsze ważne sygnały dla ukraińskiego społeczeństwa”. Odnosząc się do kwestii uprowadzonych dzieci Zełenski podkreślił, że papież zapewnił go, iż będzie nadal robił wszystko, co w jego mocy, aby to osiągnąć. „Gdyby udało mu się nam pomóc w sprawie powrotu dzieci [uprowadzonych do Rosji], to byłoby wystarczające. Jeśli uda mu się przyjechać na Ukrainę, [byłoby] jeszcze lepiej. Ale jeśli mamy wybierać, wybralibyśmy powrót deportowanych dzieci” – wyznał prezydent Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oprócz pytania o papieża Franciszka, dziennikarze zadawali także inne pytania: dlaczego większość krajów Ameryki Łacińskiej potępia rosyjską inwazję, ale niewiele robi, aby pomóc Ukrainie; o wpływy prezydenta Putina w Ameryce Łacińskiej; o rolę prezydenta Brazylii Luli da Silvy; czy chęć przystąpienia Ukrainy do NATO leżała u podstaw wojny; oraz pozornie powolny postęp ukraińskiej kontrofensywy.

Odpowiadając na pytanie dotyczące powolnego postępu ukraińskiej kontrofensywy, prezydent Zełenski powiedział: „To jest wojna i istnieje wiele komplikacji”, w tym brak broni, ale ważne jest, aby zrozumieć, że „Ukraina jest w ofensywie, a nie w odwrocie”.

Prezydent Zełenski stwierdził „W naszych oczach jest zmęczenie, ale w ich oczach jest strach”. Wyraził przekonanie, że Ukraina wygra tę wojnę. Zdaniem argentyńskiej dziennikarki 45-letni prezydent Zełenski pomimo stresów jakie przeżywa wydawał się „zrelaksowany, pokorny, a nawet uśmiechnięty” podczas godzinnego wywiadu, na koniec którego wręczyła mu swoją właśnie opublikowaną książkę „Cien Días in Ucrania” [Sto dni w Ukrainie], w której relacjonuje 100 dni, które spędziła na Ukrainie, relacjonując wojnę od pierwszego dnia pełoskalowej rosyjskiej agresji.

2023-08-08 10:19

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: trzeba nieustannie badać, czy dążymy drogą Jezusa

[ TEMATY ]

Franciszek

Artur Stelmasiak

Jezus jest „właściwą drogą” życia chrześcijańskiego i ważne jest nieustanne sprawdzanie czy konsekwentnie za Nim idziemy, czy też doświadczenie wiary się zatraciło powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.

Komentując czytania liturgiczne obchodzonego dziś we Włoszech święta apostołów Filipa i Jakuba (1 Kor 15,1-8; J 14,6-14) Ojciec Święty zaznaczył, że życie wiary to podróż, a na jej trasie spotykamy chrześcijan różnego rodzaju: chrześcijan-mumie, włóczęgów, upartych, chrześcijan na pół gwizdka - tych, którzy wpadają w zachwyt podziwiając piękne widoki i tam pozostają zapuszczając korzenie. Ludzie, którzy z tego czy innego powodu zapominają, że jedyną „właściwą drogą” jest Jezus, który powiedział Tomaszowi: „Ja jestem drogą” a następnie Filipowi „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję