Mszę św. żałobną celebrowali licznie zgromadzeni kapłani 4 maja w parafii św. Małgorzaty w Dębowcu, gdzie ks. Kubecki był ponad 20 lat proboszczem. Przewodniczył jej bp Roman Pindel.
– Dobrzy przyjaciele znają sposób na wydobycie z nas tego, co najlepsze. Takim przyjacielem jest Pan Jezus. Ks. Marian z okazji 50. rocznicy kapłaństwa dał nam obrazek, na którym napisał: „Pan przyjacielem moim”. Jego życie było pełne, promienne tak, że jego dni jaśniały, a on miał w sobie nadzieję, która nadawała sens jego istnieniu. On żył naprawdę, a to dzisiaj chyba często wyczyn nie lada. Przechodząc obok nas w różnych momentach zostawał ślad w naszej pamięci i życiu, bo miał w sercu i w rękach światło, które zbierał skrzętnie, z mozołem, w cierpieniu i je pielęgnował. Nie zostawił tego dla siebie, ale dzielił się nim, rozdawał je, oddawał się tym którzy go otaczali i którym posługiwał – powiedział w kazaniu ojciec duchowny Domu Księży Emerytów w Bielsku-Białej ks. Leszek Kostrzewa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W świątyni modliła się rodzina, wierni ze wspólnot, którym zmarły posługiwał.
Dyrektor krajowy Apostolatu Maryjnego ks. Jerzy Basaj w liście kondolencyjnym przypomniał, że ks. Marian przez ok. 25 lat był zastępcą diecezjalnego opiekuna duchowego AM, poświęcił swoje życie Maryi i czynił wszystko, aby wszyscy poznali miłość i dobroć Maryi, którą ks. Kubecki niósł również w sobie.
Reklama
Diecezjalna moderator Apostolatu Maryjnego Urszula Raszka dziękowała za ofiarną wieloletnią posługę dla wspólnoty. Wspominała, że chętnie jeździł na pielgrzymki i spotkania, dzieląc się wiedzą teologiczną i poczuciem humoru.
Przedstawiciel parafii wspominał gorliwość kapłana w modlitwie, szczególnie różańcowej, i dbałości o parafię.
Przedstawiciel Kościoła ewangelickiego ks. Bogusław Czyż wyraził wdzięczność za wieloletnią współpracę z ks. Kubeckim przy organizowaniu Tygodni Dobrej Nowiny i koncertów kolęd w Dębowcu. – Był otwarty na nowe pomysły i serdecznie zaangażowany w służbę dla dzieci, z którymi potrafił zagrać w piłkę – powiedział.
– Ks. kanonik był gorliwym przyjacielem Jezusa i Maryi. Był dla nas – wspólnot Apostolstwa Dobrej Śmierci i Rodziny Pompejańskiej – darem Nieba, świadectwem gorliwości kapłańskiej. Dzięki jego trosce o zbawienie każdej owieczki, w parafii w Dębowcu powstało Dzieło Matki Bożej Bolesnej, które trwa – powiedziała Lucyna Bocek w imieniu wspólnot ADŚ.
Pogrzeb odbył się w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w rodzinnej miejscowości zmarłego – Tarnowskich Górach, gdzie przyszedł na świat 6 sierpnia 1947 r. Święcenia kapłańskie przyjął 19 kwietnia 1973 r. z rąk biskupa Herberta Bednorza. Posługiwał od 1976 r. w parafii św. Klemensa w Ustroniu, od 1979 r. – w parafii św. Jana Chrzciciela w Tychach. W 1981 r. został proboszczem parafii Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce. Posługiwał też jako wicedziekan dekanatu istebniańskiego. W 1994 r. został proboszczem parafii św Małgorzaty w Dębowcu. W 2015 r. przeszedł na emeryturę. Zamieszkał w Domu Księży Emerytów w Bielsku-Białej.
Zdjęcia: https://www.facebook.com/photo/?fbid=283331997351712&set=pcb.283338860684359