Reklama

Bp Dajczak: kocham was, diecezjo koszalińsko-kołobrzeska!

„Kocham was, diecezjo koszalińsko-kołobrzeska!” – wyznał kończąc swoją posługę ordynariusza tej diecezji bp Edward Dajczak. Dodał, że miłość nie umiera ani na śmierć, ani na emeryturę.

[ TEMATY ]

bp Edward Dajczak

Magdalena Pijewska

Bp Edward Dajczak

Bp Edward Dajczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na zakończenie koszalińskich uroczystości ingresu bpa Zbigniewa Zielińskiego, zabrał głos jego poprzednik, bp Edward Dajczak. Zacytował słowa rektora swego seminarium duchownego, księdza Wojciecha Wójtowicza, który powtarzał często, że miłość na śmierć nie umiera. „Tym bardziej nie umiera na emeryturę. Więc je wam jeszcze raz powtarzam, kocham was diecezjo koszalińsko kołobrzeska, moja diecezjo, bo tutaj zostaję!” – zapewnił bp Dajczak.

Emerytowany ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej podziękował nuncjuszowi apostolskiemu, abp. Salvatore Pennacchio za zrozumienie motywów, którymi się kierował prosząc o zwolnienie z obowiązków przed ukończeniem 75 roku życia. Na ręce przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego wyraził wdzięczność za braterstwo w posłudze biskupiej. Szczególne słowa wdzięczności skierował do swego „pierwszego nauczyciela”, abp. Józefa Michalika i swego wychowawcy, bpa Pawła Sochy. Słowa nadziei na przyszłą współpracę skierował do bpa Zbigniewa Zielińskiego. „Idziemy dalej. Mamy przewodnika, a ja w tej diecezji zostaję. Będę posłuszny biskupowi diecezjalnemu. Powtórzę, miłość nie umiera ani na śmierć, ani na emeryturę. Bóg zapłać za wszystko. Na koniec chcę jeszcze powiedzieć: Drodzy bracia w kapłaństwie, nie było dnia, żeby o poranku nie było mojej modlitwy za was. Chcę was też przeprosić za moje niedostatki, bo pewnie niejednego z was coś zabolało, bardziej czy mniej. Teraz za to wszystko przepraszam. Idziemy dalej, Bóg zapłacić” – powiedział bp Edward Dajczak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-03-04 14:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dajczak prosi katechetów o wsparcie uczniów podczas egzaminów

[ TEMATY ]

apel

bp Edward Dajczak

Marek Nackowski

Biskup koszalińsko-kołobrzeski apeluje do księży, sióstr zakonnych i katechetów świeckich o zapewnienie opieki nad uczniami podczas egzaminów. Apel bp Edwarda Dajaczka w sprawie opieki nad uczniami podczas egzaminów, datowany 8 kwietnia, skierowano do wszystkich, którzy mają misję kanoniczną do nauczania religii w diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej.

Na wstępie biskup podkreślił, że "dobro, bezpieczeństwo oraz troska o rozwój duchowy i intelektualny uczniów, na wszystkich poziomach edukacyjnych, powinny stanowić priorytet każdej dorosłej osoby, zarówno duchownej, jak i świeckiej, powołanej do głoszenia Ewangelii młodemu pokoleniu".
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Groby Pańskie 2025 - Galeria [Aktualizacja: 11:36]

2025-04-19 11:36

Magdalena Lewandowska

Grób Panski - katedra wrocławska

Grób Panski - katedra wrocławska

Piękną tradycją stało się budowanie w kościołach Grobu Pańskiego. Zapraszamy do przesyłania nam zdjęć z waszych kościołów i kaplic, a to pozwoli nam stworzyć piękną galerię. Czekamy na wasze zdjęcia, które możecie wysyłać na adres wroclaw@niedziela.pl

Prosimy, aby zdjęcia przesyłać do Niedzieli Zmartwychwstania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję