Reklama

Świątynia Opatrzności Bożej

Muzea Wielkich Polaków

W kompleksie Centrum Opatrzności Bożej znajdzie się multimedialne Muzeum Jana Pawła II i Muzeum kard. Stefana Wyszyńskiego. - To będą nowoczesne instytucje kultury, gdzie w atrakcyjny sposób opowiemy o tych dwóch wielkich Polakach - podkreśla Sylwia Kabała z biura Centrum Opatrzności Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak ważne dla polskiej pamięci historycznej muzea znajdą się w niesakralnej części Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Obecnie jej żelbetowa konstrukcja nie przypomina jeszcze świątyni, jednak prace budowlane są bardzo zaawansowane. - Do końca lutego udało się wybudować 70 proc. stanu surowego konstrukcji - mówi ks. Paweł Bekus, członek Zespołu ds. Powołania Centrum Opatrzności Bożej. Prace konstrukcyjne doprowadzono do poziomu pozwalającego na rozpoczęcie wykonania części kulturalno-muzealnej, współfinansowanej ze środków państwowych.
- Choć dopiero budujemy mury naszych muzeów, to jednak już teraz zastanawiamy się nad ich koncepcją. Do ich tworzenia będzie zaproszonych wiele środowisk, które zajmują się pielęgnowaniem spuścizny po Janie Pawle II i Prymasie Polski kard. Wyszyńskim - podkreśla Sylwester Bizacki, dyrektor biura Centrum Opatrzności Bożej.

Jan Paweł II obok kard. Wyszyńskiego

Przy nowoczesnych muzeach powstaną centra dokumentacji pontyfikatu Papieża Polaka oraz pasterskiej posługi kard. Stefana Wyszyńskiego. Placówki kultury będą katalogować i naukowo opracowywać zgromadzone zbiory, jak również zabezpieczać je i konserwować.
Muzea, gdzie obok Jana Pawła II, będzie można poznać działalność kard. Wyszyńskiego, pokażą ścisły związek tych dwóch wielkich Polaków. Wielokrotnie na ten związek powoływał się sam Jan Paweł II, który mówił, że nie byłoby Papieża Polaka, gdyby nie wiara Prymasa Tysiąclecia.
Obecnie inicjatyw poświęconych pielęgnowaniu pamięci i nauczania Ojca Świętego jest wiele. Jednak ciągle nie ma muzeum, które by było jemu dedykowane. Podobnie jest z kard. Wyszyńskim, którego 30. rocznica śmierci przypada za trzy lata. - Niewiele udało się zrobić przez ten czas. Mamy w Warszawie ulicę jego imienia i pomnik. Jednak ciągle brakuje muzeum z prawdziwego zdarzenia - uważa Bizacki. - To wstyd, że w stolicy nie mamy tak ważnych dla Polski muzeów - dodaje Piotr Gaweł, przewodniczący Zespołu ds. Powołania Centrum Opatrzności Bożej.

Muzeum Powstania Warszawskiego to wzór

Wielu muzealników z całego kraju może tylko pozazdrościć sukcesu Muzeum Powstania Warszawskiego. W tej nowoczesnej placówce udało się zrobić coś, co dla wielu wcześniej zdawało się być niemożliwe - przyciągnąć młodych ludzi. Kluczem do sukcesu okazała się nowoczesna formuła wystawiennicza. Muzeum Powstania Warszawskiego jest multimedialne, interaktywne, a przy tym ma doskonałą promocję - dzięki czemu udało się dobrze „opakować” historię, która okazała się ciekawa i atrakcyjna również dla młodego pokolenia Polaków.
Podobnie ma być w przypadku muzeum Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego. Abp Kazimierz Nycz chciałby, aby te multimedialne muzea były wzorowane na Muzeum Powstania, które przyciąga wielu młodych ludzi z Pokolenia JP2. - Dlatego chcemy wokół tych projektów skupić najlepszych polskich ekspertów muzealnictwa, a także ludzi kultury, którzy stworzą z tych miejsc niezwykłe dla odbiorcy doświadczenie. Dzięki ich pracy będzie można dosłownie wejść w życie stworzone przez tych dwóch wielkich Polaków - mówi Piotr Gaweł.
Kompleks Centrum Opatrzności Bożej będzie łączył w sobie rzeczywistość sakralną z kulturalno-patriotyczno-historyczną. - Choć w Warszawie mamy wiele muzeów, to jednak brakuje stałych ekspozycji, które ukazywałyby niebagatelny wkład Kościoła w dzieje naszego państwa. Mam nadzieję, że Centrum Opatrzności z muzeami Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego wypełni tę lukę. Będzie to Sanktuarium Pamięci Narodowej... takie wejście z Panem Bogiem w XXI wiek - uważa Sylwia Kabała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV przestrzega przed chorobą samotności i narcyzmem

2025-11-12 10:37

[ TEMATY ]

samotność

audiencja generalna

Papież Leon XIV

Leon XIV

Vatican Media

Braterstwo dane nam przez Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, uwalnia nas od negatywnej logiki egoizmu, podziałów, przemocy i przywraca nas do naszego pierwotnego powołania w imię miłości i nadziei, które odnawiają się każdego dnia – wskazał Papież w czasie środowej audiencji generalnej.

O tym, że wiara w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa oraz życie duchowością paschalną napełniają życie nadzieją i wzywają do promocji dobra mówił Papież Leon XIV podczas dzisiejszej katechezy. Rozważając fragment z Ewangelii św. Jana (J 15, 12-14) Ojciec Święty wskazał, że „braterstwo jest niewątpliwie jednym z wielkich wyzwań współczesnej ludzkości”.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego poszedłem na Marsz

2025-11-12 08:17

[ TEMATY ]

Polska

Polska

felieton

Marsz Niepodległości

Narodowe Święto Niepodległości

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez centrum polskiej stolicy przeszło wczoraj tysiące ludzi, by świętować Narodowy Dzień Niepodległości. Według szacunków podległego warszawskiemu ratuszowi Centrum Bezpieczeństwa wzięło w nim udział około 100 tys. osób, organizatorzy ocenili frekwencję na 300 tys.

Sam byłem na Marszu Niepodległości i bliższa rzeczywistości zdaje się liczba, jaką podali organizatorzy, ale nie o dokładną liczbę się rozchodzi, a o masowość, powszechność i popularność tego wydarzenia. Sam wziąłem w nim udział, choć jako polski obywatel posiadający dwie narodowości nie zareagowałem z entuzjazmem na hasło Marszu: „Jeden Naród - silna Polska”. Rozumiem założenie ludzi z którymi wczoraj świętowaliśmy, w końcu współczesna historia Europy pokazuje, że rozwodnienie narodowościowe w forsowanej dziś wersji to nie jest siła, ale słabość kontynentu i krajów narodowych. Zgodnie z definicją języka polskiego, naród to „zbiorowość ludzi wyróżniająca się wspólną świadomością narodową, czyli poczuciem przynależności do wspólnoty definiowanej aktualnie jako naród”.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: nieznane szczegóły na temat konklawe 2025

2025-11-13 18:03

[ TEMATY ]

konklawe

2025

Vatican Media

W opublikowanej wczoraj książce dziennikarze watykaniści Elisabetta Piqué i Gerard O'Connell ujawniają nieznane dotąd szczegóły konklawe z 2025 roku. Według ich badań, węgierski kard. Peter Erdő z Węgier przewodził stawce faworytów w pierwszej turze głosowania, 7 maja. Za nim uplasowali się kard. Robert Francis Prévost, późniejszy papież, oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Książka, zatytułowana „El último Cónclave” (Ostatnie konklawe) ukazała się w Hiszpanii.

Autorzy szczegółowo badają również, dlaczego pierwsza tura głosowania rozpoczęła się ze znacznym opóźnieniem. Czarny dym pojawił się dopiero o godz. 21.00 tego dnia, zamiast oczekiwanej godz. 19.00. Chociaż wiadomo było już, że kard. Raniero Cantalamessa przedłużył swoje przemówienie otwierające o około godzinę, Piqué i O'Connell podają teraz inny powód: telefon komórkowy w Kaplicy Sykstyńskiej. Starszy kardynał zapomniał oddać swój telefon; głosowanie mogło się rozpocząć dopiero po usunięciu tego niedopatrzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję