Zgodnie z zapowiedziami rządu Pedro Sáncheza, modernizacja w ramach zatwierdzonego we wtorek projektu pt. „Krzyż i podstawa”, obejmująca m.in. prace przy usunięciu symboli religijnych, ma służyć „większemu pluralizmowi” w miejscu pochówku ofiar wojny domowej, zarówno frankistów dowodzonych przez generała Francisco Franco, jak i ich przeciwników.
Komentatorzy odnotowują milczenie ze strony władz Konferencji Episkopatu Hiszpanii (CEE), spodziewając się, że biskupi nie będą protestować wobec zmian w Dolinie Poległych, na które rząd Pedro Sáncheza zamierza wydać 30 mln euro. Przypominają, że w kwietniu br. Konferencja Episkopatu Hiszpanii ogłosiła, że w ramach rozmów z rządem uzgodniono sprawę ciągłości kultu katolickiego w bazylice w Dolinie Poległych, pozostawienie posługujących tam benedyktynów, a także zachowanie wznoszącego się nad Valle de los Caidos krzyża. Z kolei znajdujący się dotychczas pod opieką fundacji założonej przez benedyktynów teren cmentarza ma stać się nekropolią cywilną zarządzaną przez władze państwowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
