W dniach 13-15 lutego br. w sanktuarium Matki Bożej Płaczącej w Dębowcu odbyło się spotkanie rekolekcyjne wolontariuszy z sanktuarium Notre Dame de La Salette we Francji
„Przystanek Dębowiec 2004”.
Wśród niemal dwudziestu narodowości pracujących tam wolontariuszy, Polacy od kilku lat niezmiennie stanowią najliczniejszą grupę. W miesiącach letnich przyjeżdżają w grupie ok.
30-40 osób. Swoją pracą, uśmiechem, młodzieńczym zapałem ubogacają to miejsce. W zależności od potrzeb, pracują w różnych „serwisach” i wykonują każdą pracę:
sprzątają pokoje, obsługują pielgrzymów w restauracji, przyjmują zgłoszenia w recepcji. Nicole Hascouet, odpowiedzialna za wolontariat w La Salette, ceni obecność
i pracę polskich wolontariuszy.
Dwudziestu sześciu uczestników spotkania przybyło do Dębowca z najodleglejszych zakątków Polski. Przyjechali również wolontariusze ze Słowacji, a nawet Rosji.
Spotkanie rekolekcyjne wypełniły młodym: wspólne modlitwy, śpiew, Eucharystia i - oczywiście - wspomnienia, których wolontariusze mają wiele i które - jak twierdzą
zgodnie - na zawsze pozostaną w ich pamięci.
To, co przyciąga młodych tak licznie do La Salette, to piękno alpejskich szczytów, gdzie łatwiej doświadczyć Bożej obecności, możliwość spotkania i zaprzyjaźnienia się z ludźmi
różnych narodowości i kultur oraz możliwość doskonalenia języka francuskiego. Taka też jest idea wolontariatu w La Salette. Jest jednak jeszcze coś więcej - „La Salette
tryska łaskami” - mówi o. Andrzej Zontek MS, zajmujący się animacją wolontariuszy. I młodzi też tych łask doświadczają. Choć wielu spośród nich mogłoby wybrać mniej pracowite wakacje,
już dziś deklarują, że w tym roku również powrócą do La Salette.
Pomóż w rozwoju naszego portalu