VI Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji odbędzie się w Łodzi od 9 do 11 września. Jego celem jest zarówno refleksja i omówienie narzędzi ewangelizacji w miastach, jak i wyjście do mieszkańców z przesłaniem Ewangelii. Towarzyszy mu hasło: „Miasto - rewitalizacja”.
Poprzedzony zostanie siedmioma dniami intensywnej modlitwy tzw. „Jerychem”. Będzie to 7 dni i 7 nocy adoracji eucharystycznej w kilku punktach miasta. Młodzi zainicjowali także Jerycho rowerowe wokół Łodzi. Będzie to objazd miasta, któremu będzie towarzyszyć modlitwa w intencji jego mieszkańców. Jeszcze młodsza grupa uczestników planuje obiec Łódź i w trakcie modlić się za nią. Swoje własne Jerycho chcą zorganizują także siostry zakonne. W wywiadzie dla KAI gospodarz wydarzenia, abp Grzegorz Ryś podkreślił, że z tej „masowej” modlitwy będzie wyrastał kongres, gdyż „ewangelizacja nie może być jakimś tanim chwytem. Musi być to doświadczenie wiary, które wyrasta z Ewangelii”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kongres będzie trwać 3 dni. Pierwszy dzień będzie ofertą głównie dla księży. O pastoralnym nawróceniu parafii będzie mówić abp Jorge Carlos Patrón Wong, sekretarz Kongregacji ds. Duchowieństwa. W ubiegłym roku Kongregacja wydała ważny dokument nt. nawrócenia pastoralnego w parafiach i na jego podstawie zaprezentuje on wizję życia kapłańskiego. Następnie będą dwa dni rekolekcji, warsztatów i wykładów poświęconych temu, co to znaczy ewangelizować miasto. Punktem wyjścia będzie adhortacja „Evangelii gaudium”, w której Franciszek pisze (poczynając od pkt. 72), że miasto ewangelizuje się w ten sposób, że nie przynosi się Jezusa z zewnątrz, ale odkrywa Jezusa, który tu jest. Papież pokazuje dwa równie uprzywilejowane, co „zakryte” obszary obecności Pana, są to peryferie i kultura. Ważne jest by Go tam odkryć. Dodaje, że współczesne miasta stanowią uprzywilejowane miejsce dla nowej ewangelizacji.
11 września po południu w ramach Kongresu odbędzie się duże wydarzenie ewangelizacyjne na Stadionie „Orła”. Jego momentem spinającym będzie muzyczny projekt ”Dekalog”, skomponowany w 2017 r. przez Marcina Pospieszalskiego i artystów z całego świata. Oficjalnie Kongres ma się zakończyć w sobotę 11 września późnym wieczorem.
W niedzielę, 12 września, gdy w Warszawie odbywać się będzie beatyfikacja Matki Róży Czackiej i kadr. Stefana Wyszyńskiego, uczestnicy Kongresu, ci którzy pozostaną w Łodzi, będą śledzić ją na miejscu, a wieczorem będzie wspólna Eucharystia.
Na poniedziałek 13 września - już poza Kongresem - planowane jest duże spotkanie młodych z Łodzi, na tym samym stadionie, inspirowane fragmentem Ewangelii św. Łukasza o uzdrowieniu sługi setnika.
Bezpośrednio po zakończeniu Kongresu rozpoczną się w katedrze ewangelizacyjne rekolekcje dla księży z całej archidiecezji, a następnie w kilkunastu jubileuszowych kościołach odbędą się podobne rekolekcje dla wiernych. Ostatnim akordem będą ewangelizacyjne rekolekcje dla sióstr zakonnych i osób konsekrowanych.
Reklama
Ewangelia będzie głoszona całemu łódzkiemu Kościołowi. Organizatorzy podkreślają, że jest to niesłychanie potrzebne po ponad roku pandemii. – Jeśli nie odnajdziemy się w osobistej relacji z Jezusem, to skąd ma się wziąć przebudzenie do pełni życia pastoralnego, duszpasterskiego – pytał w wywiadzie dla KAI abp Ryś. - Liczę, że nasz Kongres Nowej Ewangelizacji będzie spotkaniem środowisk z całej Polski, które są zaangażowane w ewangelizację. Będziemy też zapraszać księży i świeckich odpowiedzialnych za istniejące struktury nowej ewangelizacji ze wszystkich diecezji. Struktury są, tylko trzeba tchnąć w nie nowe życie – podkreślił w tym samym wywiadzie metropolita łódzki.
Antoni Tompolski, sekretarz Zespołu Nowej Ewangelizacji przy Konferencji Episkopatu Polski, pytany przez KAI, co do Kościoła przyciąga ludzi młodych w dobie gwałtownej laicyzacji, odpowiada, że największym magnesem jest osobowość głoszących Ewangelię. Wspomina własne doświadczenie z udziału w oazach i księży z mocną osobowością – bliskich i wymagających, którzy przekazując fundament wiary potrafili zagrać w ping ponga czy zainteresować muzyką. Zdaniem Tompolskiego wbrew pozorom młodzi nadal szukają autorytetów, a nie zawsze znajdują je w rodzinie. Krytyczny czas we wzroście wiary to okres od I Komunii św. do bierzmowania. W braku skutecznego zagospodarowania go sekretarz Zespołu NE widzi największą porażkę Kościoła. Często ci młodzi ludzie uciekają w świat wirtualny, gdyż nie spotkali w realu indywidualności, wzorca czy autorytetu.
Na pytanie, czy młodzi, aktywni katolicy nie obawiają się hejtu ze strony rówieśników, A. Tompolski przyznaje, że wielu z nich ukrywa swoją aktywność na rzecz Kościoła. Zaangażowanie w jego dzieła jest niemodne i słabo notowane, nie tak jak kiedyś. Wielu młodych tłumaczy rówieśnikom, że przychodzą do duszpasterstwa lub biorą udział np. w Kursie Alpha, bo dają jeść. Nie przyznają się, że chodzi o poszukiwania duchowe, ale jedzenie jest dobrą wymówką. Duszpasterstw i grup trzymają się czasem ludzie, którzy nawracają się i pochodzą jednocześnie z trudnych środowisk – oni bywają w duszpasterstwach nawet codziennie. Tu z jednej strony poznają nowy świat, pełen Boga, który ich teraz fascynuje i jednocześnie odcinają się od poprzedniego stylu życia. Rzecz jasna, wśród młodych katolików, świadomych, że są obecnie w mniejszości, są i ludzie o mocnej osobowości, którzy nie przejmują się ostracyzmem towarzyskim i hejtem, oni po prostu są. I mozaika takich młodych ludzi jest zaangażowana w przygotowania Kongresu Nowej Ewangelizacji.