Parafia Najświętszego Sakramentu w Łodzi obchodzi w tym roku
15-lecie istnienia. Z tej okazji w niedzielę 16 czerwca odprawiona
została uroczysta Msza św., której przewodniczył bp Adam Lepa (wizytujący
równocześnie w tym dniu parafię). Koncelebrowali: ks. kan. Stanisław
Skura, ks. kan. Józef Nikiel, ks. kan. Eugeniusz Grabowski, obchodzący
48 lat kapłaństwa. W uroczystości uczestniczyli m.in.: ks. prał.
Bolesław Kowalczyk, ks. prał. Julian Kuciński z Osin, ks. kan. Banach
z Głowna, ks. kan. Jerzy Spychała, ks. kan. Czesław Rosiak, proboszcz
ks. Jan Grotek, ks. kan. Andrzej Mikołajczyk, ks. kan. Jan Sawicki,
proboszcz ks. Ryszard Ciesonik oraz byli wikariusze: ks. Krzysztof
Kowalewski, ks. Józef Egierski, ks. Jan Orczykowski, ks. Mariusz
Staszczyk.
W kazaniu bp Lepa zwrócił szczególną uwagę na wspólnotę,
którą powinniśmy tworzyć w naszych rodzinach i równocześnie w parafiach.
"Człowiekowi potrzebna jest wspólnota, poczucie jedności
- powiedział Ksiądz Biskup - wspólnota oparta na wierze i miłości.
To są najważniejsze fundamenty. Pierwszą wspólnotą jest rodzina,
w której powinniśmy dbać o umacnianie naszej wiary. Często zastanawiamy
się, co jest duszą danej wspólnoty. Duszą rodziny powinna stać się
niedzielna Msza św. (...) Co robimy, żeby w naszej wspólnocie, w
naszej parafii było więcej wiary i miłości? Wydaje się , że mamy
na to znikomy wpływ, a to nieprawda. Jeśli w naszej rodzinie będzie
tej wiary i miłości więcej, to również więcej będzie jej w parafii.
Zróbmy więc wszystko, żeby było w nas jak najwięcej ducha apostolstwa"
. Ksiądz Biskup odniósł się także do jubileuszu parafii. "Radujemy
się dziś, że 15 lat temu powstała ta parafia. Jest to nieodłącznie
związane z wizytą Ojca Świętego w naszym mieście. Dlatego ta parafia
- jak określił ją abp Władysław Ziółek - jest nazywana świątynią
papieską. Nie zapominajmy, że były to bardzo trudne czasy komunistyczne,
gdzie nie pozwalano budować nowych kościołów. Łódź była najbardziej
poszkodowanym miastem, brakowało tu 30 parafii. W dodatku ciążyło
na niej piętno "czerwonego miasta", dlatego nie wiadomo, czy kościół
powstałby, gdyby nie wizyta Papieża. Początki były trudne, ale dziś
jest to święto was wszystkich, powód do dumy. Budowaliście ten kościół
dla przyszłych pokoleń i to jest piękne świadectwo. Dziękuję więc
Bogu za łaskę natchnienia, że mogliście dokończyć tego wspaniałego
dzieła".
Jak przyznał ks. kan. Eugeniusz Grabowski, proboszcz
parafii, budowniczy trzech kościołów, z pewnością nie dokonałby tego
tak szybko, gdyby nie pomoc i wielkie zaangażowanie parafian.
Parafianie również z uznaniem mówią o swoim Księdzu Proboszczu:
"Jesteśmy ogromnie wdzięczni naszemu Proboszczowi - powiedział
Albin Wawrzyniak z Rady Parafialnej - bo dzięki jego umysłowi i pracy
rąk powstał ten piękny kościół. Przeznacza na to każde pieniądze.
Pamiętam początki, kiedy było tu tylko zadaszenie, a samochód Warszawa
służył jako konfesjonał. I Komunia w tych warunkach...To miało swój
urok, pomimo wszelkich trudności. Dziś wspomina się to z rozrzewnieniem.
Ksiądz Proboszcz nie rozpoczął budowy od plebanii, tylko od kościoła,
i ludzie to widzieli. Spotkaliśmy się z dużą życzliwością firm, które
pomagały nam finansowo, bez procentów i dzięki temu szybko spłaciliśmy
długi. Dzisiaj mamy nowe organy, stalle, ołtarz w kaplicy Matki Bożej
Częstochowskiej. Chociaż może obecnie ludzie są biedniejsi, ale dają
wszystko z serca, jest tu naprawdę wspaniała społeczność.
Wizytacja parafii Najświętszego Sakramentu zakończyła
się udzieleniem przez bp. Adama Lepę sakramentu bierzmowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu