Reklama

Sursum corda

Skandal w Strasburgu

Niedziela Ogólnopolska 28/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

3 lipca br. Parlament Europejski w Strasburgu przyjął kontrowersyjny Raport w sprawie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, zawierający projekt rezolucji, który zaleca, by w państwach, które są członkami Unii Europejskiej, a także w krajach, które dążą do zjednoczenia w ramach Unii, zalegalizowano możliwość aborcji oraz tani zakup lub rozdawnictwo środków antykoncepcyjnych "dla młodzieży, mniejszości etnicznych i ludzi z marginesu społecznego".
Jest to bardzo poważna sprawa, bo Parlament Europejski wkracza w sferę, która do niego nie należy. Oburzają się chrześcijańscy parlamentarzyści, gdyż w ten sposób Unia Europejska zaczyna już ingerować w prawodawstwo poszczególnych krajów Europy, choć żaden parlament nie ma do tego prawa. Trzeba powiedzieć, że ta propozycja wzbudziła duże zastrzeżenia. Zaprotestowali polscy parlamentarzyści o opcji chrześcijańskiej, również biskupi od razu zareagowali w sposób zdecydowany przeciwko tym próbom, które sięgają przecież w sferę moralności.
Warto zauważyć, że obecne dążenia Unii Europejskiej są dyktowane często przez ateistów i socjalistów europejskich. Abp Józef Życiński twierdzi, że jest to "próba interwencji biurokratów w ludzkie sumienia". Metropolita lubelski zaznacza, że takie decyzje "są przejawem myślenia, które może prowadzić do analogii między Brukselą a Moskwą", dlatego rozumie reakcję strony słowackiej, która zagroziła wycofaniem swego wniosku o przyjęcie do Unii Europejskiej. Stwierdza, iż "doświadczenie chrześcijaństwa jest na tyle dojrzałe, że nie potrzebuje instrukcji z Brukseli".
Przypomnijmy, że Raport przedstawiła deputowana z ramienia socjaldemokracji belgijskiej z tzw. Komisji Praw Kobiet i Równego Statusu - Anne Van Lancker. Komisja ta skupia wokół siebie środowiska feministyczne i Raport jest wytworem ich przewrotnej działalności. Dlaczego przewrotnej? Bo to z inspiracji m.in. tych środowisk wiele jednoznacznych dotychczas pojęć uległo zafałszowaniu i wkroczyło w życie jako określenia ze wszech miar pozytywne. Przykłady? "Prawa kobiet" - w rzeczywistości pojęcie to kryje zalegalizowanie aborcji na życzenie; "dostęp młodzieży do poradnictwa" - chodzi o to, żeby młodzi, pomijając prawa rodziców, mogli korzystać z antykoncepcji, ewentualnie z ogólnej dostępności aborcji itd. Mówił o tym w swojej wypowiedzi dla KAI bp Stanisław Stefanek, odpowiedzialny w Episkopacie Polski za sprawy rodziny. "Takie postępowanie - powiedział - podobne jest do tego z czasów komunistycznych. Wtedy mówiło się, że gwarantujemy wolność religijną, ale zaraz wieloma innymi przepisami określano ją jako prawo do cichej modlitwy w swoim pokoju". Wypowiadają się też bardzo zdecydowanie na ten temat: abp Tadeusz Gocłowski, abp Henryk Muszyński - jako delegat Episkopatu Polski do Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (ComECE), bp Piotr Libera - sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, a także polscy parlamentarzyści, którzy wystosowali już protest w tej sprawie, o czym informuje również na łamach bieżącego numeru Niedzieli poseł Marek Jurek. Posłowie twierdzą, że jest to "naruszenie kompetencji suwerennych państw, powołanych do ochrony życia wspólnego i dobra swych obywateli, naruszenie zasad współpracy europejskiej oraz naruszenie podstaw duchowych naszej cywilizacji".
Wiemy bowiem, że założenia ludzi, którzy stali u podstaw zjednoczenia Europy, były inne. Jako chrześcijanie wielkiego formatu, chcieli wszystkim zamieszkującym ten kontynent przysporzyć dobra. Dlatego to, co dyktuje dziś Unia Europejska, stoi w jawnej sprzeczności z ideą wspólnej Europy.
Biskupi uważają, że to, iż Parlament Europejski usiłuje narzucić swoje prawa krajom, które jeszcze nie należą do Unii, jest po prostu skandalem. Żaden bowiem parlament nie może łamać podstawowego prawa człowieka - prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Poza tym są inne względy ważne dla ludzi zamieszkujących kontynent europejski. Zauważamy, że zmniejsza się liczebność białej rasy, że jest nas coraz mniej. Europa się starzeje. Jest bardzo wielu starych ludzi, a z roku na rok coraz mniej dzieci. I takie działania, które propagują aborcję czy antykoncepcję, nie będą korzystne dla naszego kontynentu.
Dlatego jesteśmy przede wszystkim zaskoczeni, że inteligentni ludzie, sprawujący najwyższe funkcje społeczne, ustanawiają prawa, które służą cofaniu się, a nie przyszłości, które służą cywilizacji śmierci, a nie cywilizacji życia i miłości.
Co się z tobą stało, Europo?!
Nie wolno nam zapominać, że przesłanie wielkiego pontyfikatu Jana Pawła II służy właśnie cywilizacji życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pan pragnie mieszkać wśród swojego ludu

2024-10-19 17:00

Marzena Cyfert

Namaszczenie ołtarza olejem krzyżma świętego

Namaszczenie ołtarza olejem krzyżma świętego

Abp Józef Kupny dokonał obrzędu poświęcenia kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lipkach. Mieszkańcy wioski ponad 30 lat czekali na ten moment.

Budowa świątyni w Lipkach rozpoczęła się w 1989 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Juliana Bylicy. Budowę dokończył ks. Marek Staniszewski. A było to możliwe dzięki zaangażowaniu i ogromnej pomocy parafian, mieszkańców Lipek.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Orszak Dziejów we Wrocławiu

2024-10-20 16:39

Magdalena Lewandowska

W orszaku wzięło udział wiele wspaniałych postaci historycznych.

W orszaku wzięło udział wiele wspaniałych postaci historycznych.

- Orszak Dziejów to ukazanie piękna i bogactwa historii naszej Ojczyzny poprzez ludzi - mówi ks. Paweł Stypa.

Już po raz drugi we Wrocławiu odbył się Orszak Dziejów. Barwny korowód historycznych postaci – wśród nich władcy, uczeni, artyści, święci – przeszedł z Ostrowa Tumskiego na Rynek, a całość zakończyła się koncertem i wspólnym polonezem. – Orszak Dziejów to ukazanie piękna i bogactwa historii naszej Ojczyzny poprzez ludzi – podkreśla ks. Paweł Stypa z fundacji "Studium Culturae Ecclesiae", która organizuje to wydarzenie we Wrocławiu. Przypomniał, że wrocławski orszak jest odsłoną inicjatywy ogólnopolskiej. – Wiele postaci nam się dzisiaj pięknie pokazało: artystów, wodzów, królów, świętych. Bardzo się cieszę, że tak dużo osób i instytucji w tę inicjatywę się włączyło. To piękny znak we Wrocławiu, nazywanym miastem spotkań, w którym nakłada się historia wielu państw, a który jednocześnie buduje kulturę ducha i dialogu – mówił ks. Stypa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję