Reklama

Polska

Warszawa: Związek Rolników Indywidualnych otrzymał Nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego

Podczas odbywającej się na sali plenarnej Konferencji Episkopatu Polski uroczystej gali, przyznana została nagroda im. ks. bp. Romana Andrzejewskiego. W tym roku laureatem prestiżowego wyróżnienia jest Związek Rolników Indywidualnych, w 40-lecie jego istnienia.

[ TEMATY ]

nagroda

Solidarność

rolnicy

KEP

Artur Stelmasiak/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość poprowadził Sławomir Siwek, przewodniczący Rady Fundacji „Solidarna Wieś”.

Zebranych gości przywitał gospodarz miejsca, a jednocześnie honorowy przewodniczący Kapituły Nagrody, bp Artur Miziński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród gości byli m. in. przedstawiciele Prezydenta RP, Sejmu, Senatu, władz samorządowych, Solidarności, laureaci poprzednich nagród oraz przedstawiciele mediów.

Odczytano listy od Prezydenta RP Andrzeja Dudy, marszałek Sejmu Elżbiety Witek, premiera Mateusza Morawieckiego, głos zabrał także wicemarszałek Senatu Marek Pęk. Odczytano również list od bp. Leszka Leszkowicza, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Rolników.

Laudację wygłosił dr Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN. Omówił w niej historię rolniczej Solidarności, podkreślając sukcesy, ale także trudne i dramatyczne relacje z władzami PRL. Wskazywał, że działania NSZZ Solidarności Rolników Indywidualnych zawsze były pracą dla Polski, za którą dziękował i wyraził przekonanie, że ta praca dla ojczyzny będzie dalej trwała.

Reklama

Ks. prałat Ireneusz Juszczyński zaprezentował uzasadnienie przyznanej nagrody, czytając uchwałę Kapituły. Przypomniano w niej rolę Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, bowiem bez jego zdecydowanego wsparcia i twardych nacisków na władze - w połączeniu z odwagą tysięcy chłopów polskich - powstanie NSZZ RI „Solidarność” byłoby niemożliwe. Prymas zawsze bronił rolników i rolniczego prawa do ziemi. Krytykował też postępujący brak miłości do ojczystych zagonów, czego przejawem była ucieczka wiejskiej młodzieży do miast w celu znalezienia łatwiejszego życia.

„Jednocześnie Kapituła chyli głowę przed często zapomnianymi bohaterami tamtych lat. Wielu rolników traciło życie i zdrowie w walce o wolność zrzeszania się. Uznanie należy się również kapłanom z parafii wiejskich i małomiasteczkowych, którzy wspierali niezależny ruch ludowy, a w stanie wojennym i latach 80. ubiegłego wieku umożliwiali działanie podziemnej organizacji” - czytamy w uchwale.

Po strajkach sierpniowych w 1980 r. rolnicy musieli podjąć nieugiętą walkę z władzami komunistycznymi o zalegalizowanie swojej niezależnej organizacji. Walka trwała 9 miesięcy. Rejestracja rolniczej „Solidarności” nastąpiła 12 maja 1981 r.

Kapituła doceniła też program Związku, który za priorytet uznaje obronę polskiej ziemi, prawo do prywatnej własności, troskę o trwałość rodzinnych gospodarstw rolnych, obronę tradycji i chrześcijańskiego systemu wartości. „Solidarność" Rolników Indywidualnych zawsze uważała, że prawo do efektywnego gospodarowania na własnej ziemi to racja stanu państwa polskiego i warunek jego niepodległości.

Kapituła wysoko oceniła, że w swej 40-letniej historii NSZZ RI „Solidarność”, walcząc o prawa rolników, był i jest związkiem, który nie boi się zmian i czynnie uczestniczy w przemianach w Polsce i Europie. Członkowie Związku są świadomi odpowiedzialności za oddaną im do zagospodarowania ziemię, za siłę rodziny i kraju.

Reklama

Nagrodę wręczoną przez bp. Mizińskiego przyjęła Teresa Hałas, przewodnicząca Związku Rolników Indywidualnych "Solidarność". Nie kryjąc wzruszenia wskazywała na wagę tego wydarzenia dla całego środowiska. Odniosła się również do postaci prymasa Wyszyńskiego, wyrażając przekonanie, że bez niego nie byłoby Związku.

Prestiżowa Nagroda im. ks. bp. Romana Andrzejewskiego, przyznana została przez Fundację „Solidarna Wieś” po raz siedemnasty. Dotychczas laureatami były osoby i instytucje szczególnie zasłużone dla spraw rolnictwa, kultury oraz rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego wsi i małych ojczyzn: prof. Andrzej Stelmachowski, prof. Maria Radomska, kard. Józef Glemp, ks. prał. Bogusław Bijak, bp Alojzy Orszulik, dr Maria Stolzman, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, Roman Kluska, Josef Rottenaicher, abp Józef Michalik, prof. Alojzy Szymański, o. dr Stanisław Jaromi, ks. Kazimierz Kaczor, prof. Jacek Hilszczański, zespół pieśni i tańca „Mazowsze”, abp Henryk Hoser.

Nagroda składa się z dyplomu, statuetki autorstwa Pawła Szcześniaka i symboliczna kwota pieniężna.

Bp Roman Andrzejewski żył w latach 1938-2003. Urodził się w Morzyczynie na Kujawach, w rodzinie rolników.Święcenia kapłańskie otrzymał w 1961 r. Był absolwentem KUL, doktorat z filologii klasycznej otrzymał na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wykładał na KUL, WSD we Włocławku. W czasie studiów specjalistycznych w Rzymie pracował w polskiej sekcji Radia Watykańskiego. W 1981 otrzymał nominację na biskupa pomocniczego włocławskiego. Był pierwszym biskupem stanu wojennego. W latach 1988-1996 przewodniczył Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników, a następnie, do 2001 był Krajowym Duszpasterzem Rolników.

Zainicjował powstawanie katolickich uniwersytetów ludowych. Powołał Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników, inicjował powstanie i patronował istnieniu rolniczej prasy. Stawał na czele zespołów dobrych usług w czasie konfliktów i negocjacji rolników z rządem. Był współfundatorem Fundacji "Solidarna Wieś". Jego dewiza biskupia to: "Ludzkie ku Boskiemu", a ulubiona sentencja: "Uszanuj pracę drugiego...". Często odwiedzał Polaków w dawnych republikach sowieckich, bywało, że odprawiał msze św. w prywatnych domach i ruinach zniszczonych polskich kościołów. Syn rolników - uwielbiał pracę w ogrodzie i na polu u rodziny. Zmarł przedwcześnie 7 lipca 2003 r. Zgodnie z jego wolą został pochowany na terenie sanktuarium w Licheniu.

2021-06-17 19:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Organizacje rolnicze: podpisanie uzgodnienia to krok do dalszych rozmów

[ TEMATY ]

rolnictwo

protest

rolnicy

Karol Porwich/Niedziela

Podpisanie uzgodnienia nie spowoduje przerwania protestów, ale jest krokiem w kierunku dalszych rozmów z ministerstwem czy rządem - ocenili w rozmowie z PAP przedstawiciele organizacji rolniczych.

Przedstawiciele organizacji rolniczych podpisali z ministrem rolnictwa, w nocy z wtorku na środę w podrzeszowskiej Jasionce, uzgodnienie dotyczące dalszych działań strony rządowej.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Teraz odbywa się sąd nad nami

2025-04-18 23:05

Biuro Prasowe AK

    - Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję