Reklama

Edukacja

IBRIS: odpowiedzialność za wychowanie seksualne spoczywa przede wszystkim na rodzicach

Według 80 proc. Polaków edukacja seksualna powinna zostać w szkole. Większość jest jednak zdania, że odpowiedzialność za uświadamianie dzieci spoczywa przede wszystkim na rodzicach, szkoła znalazła się na drugim miejscu. Takie wyniki przyniosły badania przeprowadzone przez IBRiS dla Dziennika Gazety Prawnej (DGP) i RMF FM. W polskich szkołach od wielu lat obecny jest przedmiot "Wychowanie do życia w rodzinie" (WDŻ), który przekazuje wiedzę o seksualności.

[ TEMATY ]

badania

edukacja seksualna

©Yakobchuk Olena – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt z badanych nie wskazał internetu jako miejsca, z którego dzieci powinny czerpać wiedzę o seksualności. Ponad 68 proc. ankietowanych ocenia, że lekcje szkolne poświęcone wychowaniu seksualnemu nie zachęcają do przedwczesnego rozpoczęcia życia płciowego.

Choć rodzice mają być głównym źródłem wiedzy o seksie, w szkole powinna być prowadzona edukacja seksualna – tak twierdzą przepytani na zlecenie DGP Polacy. Ich zdaniem rozmowa o współżyciu i antykoncepcji nie jest zachęcaniem do seksu. Badanie zlecono kilka dni po skierowaniu przez Sejm do dalszych prac projektu ustawy Fundacji Pro-Prawo do Życia „Stop pedofilii”. Podpisało się pod nim 265 tys. Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Projekt zakłada m.in. karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 za publiczne propagowanie lub pochwalanie podejmowania przez dzieci obcowania płciowego, a do lat 3 – jeśli dopuszcza się tego czynu za pomocą środków masowego komunikowania.

Reklama

Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla DGP i RMF FM wynika, że niemal 80 proc. uważa, że zajęcia z edukacji seksualnej powinny być prowadzone w szkole – i to już od podstawówki. Za takim rozwiązaniem optuje niemal 47 proc. badanych. Aż 94 proc. ankietowanych między 25. a 29. rokiem życia jest za edukacją od podstawówki. Również kobiety częściej niż mężczyźni są za wcześniejszym rozpoczęciem tego rodzaju nauki – różnica wynosi 10 pkt proc. (52 versus 42 pkt proc.).

Jednocześnie badani przyznają, że to rodzice nadal powinni pozostawać głównym źródłem informacji o seksie – tak uważa 60 proc. badanych. Dla prawie 30 proc. główną odpowiedzialność ponosić powinna szkoła. Wszyscy są natomiast zgodni, że dzieci nie powinny czerpać wiedzy od rówieśników czy z internetu.

Przypomnijmy, że w polskich szkołach realizowany jest przedmiot wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). Uczniowie uczęszczający na te zajęcia dobrze oceniają zdobywaną tam wiedzę i jej przydatność - wynika z badań przeprowadzonych kilka lat temu przez socjologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Instytut Badań Edukacyjnych, zajmujący się z ramienia MEN interdyscyplinarnymi badaniami nad efektywnością systemu edukacji w Polsce. WDŻ wprowadzono do szkół 20 lat temu, jest przedmiotem nieobowiązkowym. Zajęcia mają wspierać rodziców w wychowywaniu dzieci w tych obszarach, o których w wielu domach mówi się niewiele lub wcale.

Celem WDŻ jest przygotowanie uczniów do podejmowania życiowych decyzji i odpowiedzialnego wypełniania ról rodzinnych. Zajęcia są realizowane od IV klasy szkoły podstawowej do III klasy szkół ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych dla dzieci i młodzieży (wszystkich typów).

Reklama

Zorganizowanie zajęć edukacyjnych z wychowania do życia w rodzinie jest obowiązkowe dla dyrektora szkoły, natomiast udział w nich nie jest obowiązkowy dla uczniów. Informację o zamiarze lub nieplanowaniu udziału w tych lekcjach należy zgłosić dyrekcji szkoły.

IBRIS zapytał również o to, co może stanowić zachętę do seksu. Powodem takiego pytania był zapis w projekcie ustawy „Stop pedofilii”: „Kto propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletniego obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej, działając w związku z zajmowaniem stanowiska, wykonywaniem zawodu lub działalności związanych z wychowaniem, edukacją [...] podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. DGP zaznacza, że w uzasadnieniu do obywatelskiego projektu autorzy mówią wprost, że dotyczy to edukacji seksualnej, w której mówi się o antykoncepcji czy masturbacji.

Zdaniem ankietowanych przez IBRiS – nauczanie o współżyciu seksualnym czy o antykoncepcji nie stanowi zachęty do seksu. Tak mówiło 68 proc. respondentów. Jednak już jedna piąta (ok. 20 proc.) uważała, że może taką zachętą być. Najbardziej zgodni z taką opinią są zwolennicy PiS i osoby po pięćdziesiątce.

2019-10-23 17:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dla eksperymentów z poczęciem dziecka z DNA trzech osób

[ TEMATY ]

badania

kaibara87 / Foter / CC BY

O moralnym złu przeprowadzania eksperymentów prowadzących do poczęcia dziecka z DNA trzech osób pisze na łamach „L’Osservatore Romano” Laura Palazzani. Autorka filozof i prawnik wykłada bioetykę na rzymskim uniwersytecie LUMSA. Tłumaczenia artykułu zatytułowanego „Eksperymenty bez weryfikacji” dokonała redakcja polska watykańskiego dziennika i jest on dostępny na stronie www.osservatoreromano.va/pl.

Opublikowana wiadomość o dziecku imieniem Abrahim, urodzonym w Meksyku za pomocą nowej techniki wspomaganego rozrodu, wzbudziła szeroką debatę. Pewna para jordańska, pragnąca mieć dzieci, poddaje się technice transplantacji mitochondriów od zdrowej dawczyni do oocytu przyszłej matki, cierpiącej na zespół Leigha, chorobę genetyczną dziedziczoną tylko po matce, która zaburza rozwój układu nerwowego. Na pierwszy rzut oka przypadek ten wydawałby się bioetycznie dopuszczalny: korzysta się z techniki, aby doprowadzić do narodzin dzieci, zapobiegając dziedzicznej patologii.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: pod nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna" próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę

2025-09-20 20:37

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Podziel się cytatem W swoim wpisie podkreślił, że „szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja”. – W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać – zaznaczył Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent wraz z małżonką udaje się do USA; odwiedzi „amerykańską Częstochowę” i spotka się z Trumpem

2025-09-20 14:26

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

Marta Nawrocka

Mikołaj Bujak/KPRP

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą Nawrocką w niedzielę rozpocznie wizytę w USA. Para prezydencka najpierw odwiedzi Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown. We wtorek w Nowym Jorku prezydent weźmie udział w debacie generalnej 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Na marginesie sesji ZO ONZ prezydent odbędzie szereg spotkań z przywódcami innych państw oraz z przedstawicielami organizacji politycznych i biznesowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję