(słowo czwarte)
Zawarcie małżeństwa wprowadza człowieka w zupełnie nowe uwarunkowania jego prywatnego życia. Wprawdzie każdy dojrzały człowiek do tej zmiany przygotowuje się jeszcze przed zawarciem małżeństwa, ale dopiero po jego zaistnieniu musi się z tymi zmianami zmierzyć. Dotychczasowe: „Ja” oraz „Ty” musi świadomie i odpowiedzialnie ustąpić miejsca nowej jakości: „My”. Rodzina dotychczasowa, rodzice, krewni, przyjaciele itp., ustępuje miejsca wspólnocie małżeńskiej. Własna wola ustępuje miejsca decyzjom podejmowanym wspólnie. Własne plany życiowe, często z karierą zawodową włącznie, ustępują miejsca potrzebom wynikającym z życia małżeńskiego i rodzinnego. Pogłębia się to szczególnie w momencie narodzenia pierwszego dziecka, które w nowy sposób zmienia rytmikę dotychczasowego małżeńskiego i rodzinnego życia. Niejeden człowiek uderza w te wszystkie realia jak w barierę nie do pokonania i nie potrafi sobie z nową sytuacją poradzić. Silna świadomość, że przez sakramentalną łaskę sam Bóg jest obecny pomiędzy małżonkami w tych wszystkich uwarunkowaniach i prowadzi ich niemal „za rękę” poprzez te sytuacje, pozwala też zwracać się do Boga na modlitwie, przedstawiając Mu te wszystkie sprawy, pozwala też uzyskiwać konkretną duchową pomoc.
Dojrzałe życie małżeńskie, związane dzisiaj w Polsce z wieloma niepokojami i zagrożeniami płynącymi z trudności w znalezieniu pracy, a nawet z koniecznością dojeżdżania do pracy, a w konsekwencji z wielogodzinną lub wielodniową nieobecnością w domu, wprowadza nowe obszary zagrożeń dla duchowej jedności małżonków, a jednocześnie nowe szanse trwania w owocnej jedności. W tych sytuacjach jeden współmałżonek przez dłuższe lub krótsze okresy czasu musi pozostawać sam z codziennymi sprawami, rozwiązując je jednak w duchu realnej jedności, czyli tak, jakby byli oboje nieustannie razem. Oczywistą pomocą są dzisiejsze techniczne możliwości komunikowania się na odległość, jednak potrzebna jest w tych sytuacjach szczególna gwarancja duchowej jedności, która jest źródłem rzeczywistej siły. Wielu polskich małżonków w takich sytuacjach uzgadnia moment jednoczenia się w modlitwie, co pozwala również na odległość, w pewnym sensie także w czasie wykonywania obowiązków, o tej samej porze zwracać się do Boga w duchowym zjednoczeniu serc i myśli. Zwykła codzienna modlitwa: pacierz, Różaniec, medytacja, coraz częściej modlitwa brewiarzowa, jest w tych sytuacjach niezwykle przydatna.
Wiele małżeństw w pewnym okresie swojego życia z różnych powodów dotkniętych jest kryzysem. Kryzys pojawia się, gdy jakiś istotny dla małżeńskiego i rodzinnego życia obszar spraw zostaje naruszony. Może to dotyczyć kwestii majątkowych lub wychowawczych, może wypływać z wątpliwości religijnych lub z pewnych zjawisk społecznych. Najpoważniejsze i najbardziej dramatyczne są zawsze kryzysy naruszające prawdziwą jedność małżonków, czyli każda zdrada małżeńska, każde podjęcie przez jednego z małżonków z inną osobą kontaktu o charakterze małżeńskim. Osoba zdradzona zostaje wtedy głęboko zraniona. Inna, chociaż nie mniej głęboka rana, pojawia się także w osobie zdradzającej. Po ludzku biorąc, osoba zdradzona nabywa wtedy faktycznych uprawnień do odejścia od jedności małżeńskiej, z zachowaniem jednak formalnej ciągłości dotychczasowego związku, czyli bez prawa wchodzenia w nowy związek (Kościół z jednej strony dopuszcza decyzję o separacji małżeńskiej, z drugiej strony jednak usilnie zachęca małżonków do udzielenia sobie wielkodusznego przebaczenia i do kontynuacji jedności małżeńskiej).
Wydaje się, że właśnie w takich sytuacjach powrót do jedności, połączony z nawróceniem i z sakramentem pojednania, połączony z darem modlitwy, ze szczególnym rozważaniem tajemnic Męki i Śmierci Jezusa prowadzących do Jego Zmartwychwstania, może być dla małżonków realną szansą na przezwyciężenie kryzysu ich małżeństwa i odnalezienie w sobie niezwykłej, heroicznej woli przebaczenia i dalszego trwania w bezwarunkowej zgodzie i jedności. Może to również dotyczyć sytuacji związanych nie tyle z kryzysem samej jedności małżeńskiej, ile ze szczególną próbą miłości małżeńskiej wynikającej np. z długotrwałej choroby, wymagającej wielu ofiar i wyrzeczeń, a także niezwykłej cierpliwości.
Trwa Święte Triduum Paschalne. To nie tylko przepiękne liturgie Wielkiego Tygodnia. To szczególna Droga odnowy, nawrócenia i pojednania, przeżywana bezpośrednio z Jezusem Chrystusem. To poznanie tajemnicy zdrady i przebaczenia, Cierpienia i Zwycięstwa, Śmierci i Zmartwychwstania. Tajemnica Miłości. Prawdziwej Miłości. To szczególnie ważna droga dla każdego małżeństwa, na której współmałżonkowie mogą i powinni być razem. Mogą spojrzeć na siebie nowym wzrokiem i rozradować się sobą w blasku Zmartwychwstałego. Mogą sobie przebaczyć wszystko, zrozumieć wszystko, rozpocząć nowe życie - w Zmartwychwstałym. To Droga Chrystusa otwarta dla każdego i wzywająca każdego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu