KS. PAWEŁ BEJGER: - Kolejne wybory parlamentarne
mamy za sobą. Zwyciężyła koalicja lewicowa. Jak Ksiądz Biskup skomentowałby
wyniki wyborów?
BP STANISŁAW STEFANEK: - Są one, powiedzmy,
niepokojące. Ale dla mnie ważniejszą sprawą jest sprawa frekwencji.
Martwię się zawsze, ile razy społeczeństwo zachowuje się jak przysłowiowy "
kibic" na boisku, którego stać tylko na ocenę poszczególnych drużyn:
oklaskują zwycięzców, gwiżdżą na drużynę słabszą. To jest złe zjawisko,
którego korzenie sięgają do minionych lat: czy będziemy głosować,
czy nie, to i tak przywódcy nas zlekceważą. Takie postępowanie, niestety,
się utrwala. Nie można przejść obok tego zjawiska obojętnie, ono
nie jest marginalne, przeszło przez główny nurt społeczeństwa. Bo
pięćdziesiąt kilka procent ludzi pozostało "na trybunach". Trzeba
w tym miejscu dodać jeszcze jeden fakt, pastoralny. Biskupi, księża,
katecheci bardzo mocno kładliśmy nacisk na fakt, że każdy z nas powinien
wziąć na siebie odpowiedzialność za Ojczyznę. Niestety, głos ten
pozostał niejako "głosem pustyni".
- Księże Biskupie, przyglądając się kampanii wyborczej
poszczególnych partii, można było zobaczyć wzajemne zwalczanie się.
Czy taki obraz może budzić w sercach ludzkich zaufanie do poszczególnych
partii?
- Wzajemne oskarżanie stało się na naszym rynku politycznym
pewną normą. To znak, że bardzo trudno dorastamy do zatroskania się
o dobro wspólne. Mówiąc językiem sportowym, partie są takimi drużynami,
które nawzajem się eliminują, a powinny to być zespoły, które potrafią
coś wzajemnie zbudować.
- Do Sejmu wejdzie młode ugrupowanie - Liga Polskich
Rodzin, a nie wejdzie AWS Prawicy. Dla Księdza Biskupa jest to zaskoczeniem?
- Brak AWS-u w przyszłym parlamencie było do przewidzenia.
Partia ta sama się zdemontowała wcześniej, powstała Platforma Obywatelska,
Prawo i Sprawiedliwość. Poza tym widzieliśmy szalenie niemrawą kampanię
wyborczą AWS-u. Zjawiskiem nader ciekawym jest wejście do sejmu młodego
i radykalnego ugrupowania: Ligi Polskich Rodzin. Znam kilka punktów
ich programu, które wydają mi się być przejrzyste i dobrze uzasadnione.
Jest to ciekawe, że LPR w tak krótkim czasie potrafiła przekroczyć
próg procentowy i znaleźć się w gronie parlamentarnym. Patrząc na
rodowód przywódców, widzę, że przed zespołem jawi się dużo pracy.
- Prawdopodobnie lewica dostanie propozycję utworzenia
nowego rządu. Czy powołanie tego rządu będzie dużym zagrożeniem dla
polskich rodzin?
- Zapowiedzieli właściwie wszystko, to znaczy: lekceważenie
rodziny jako podmiotu prawa społecznego, traktowanie każdego jako
obywatela, który rozlicza się indywidualnie na wszystkich poziomach
z państwem, liberalizacja programów społecznych. Największym zagrożeniem
jest polityka antynatalistyczna, czyli polityka, która dopuszcza
zabijanie dzieci z powodów społecznych. To są ich zapowiedzi. Czy
będą tak realizować swój program? Myślę, że dla łatwego sukcesu...
Zostaje więc zabezpieczenie na progu rodzinnym: serce matki będzie
bronić życia, skoro nie broni go ideologia polityków przejmujących
władzę.
- Czy Kościół odnajdzie się w nowej rzeczywistości
polskiej?
- O, myślę, że Kościół nie był i nie będzie zagubiony.
Nie przewiduję, aby ta nowa rzeczywistość była w jakiś sposób nieprzychylna
formalnej strukturze Kościoła. Słyszę deklaracje panów z lewicy,
że są socjalistami ucywilizowanymi, więc nie przypuszczam, aby miały
miejsce jakieś gesty i czyny z epoki Bieruta. Prawda, że będziemy
musieli bardziej zdecydowanie wyjść naprzeciw fali demoralizacji,
która mocno wciska się w nasze granice.
Martin Schongauer, „Zwiastowanie”(XV w.)/fot. Graziako
Dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem Kościół obchodzi
umownie uroczystość Zwiastowania Pańskiego, przypominając doniosłą
chwilę, kiedy Matka Boża, posłuszna wezwaniu Nieba, godzi się zostać
Matką Jezusa Chrystusa. Użyłem terminu "umownie", gdyż nie jest znany
dzień Narodzenia Pana Jezusa, a przeto nie może nam też być znany
dzień Jego wcielenia, poczęcia w łonie Maryi.
Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół
wschodni już od V wieku. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów
papieża św. Grzegorza Wielkiego (+604). Było to początkowo święto
Pańskie. Akcentowano przez nie nie tylko moment Zwiastowania, ale
przede wszystkim Wcielenia się Chrystusa Pana, czyli akt pierwszy
Jego przyjścia na ziemię, i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia.
Tak jest i dotąd w liturgii. Jedynie pobożny lud nadał temu świętu
charakter maryjny, czyniąc pierwszą osobą Najświętszą Maryję Pannę
jako "błogosławioną między niewiastami", wybraną w planach Boga na
Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego.
Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie jako temat plastyczny
towarzyszyło chrześcijaństwu od zarania jego dziejów. O wyjątkowej
randze tych przedstawień świadczy fakt, iż umieszczane były one zazwyczaj
w głównych ołtarzach świątyń. Bogactwo treści zawarte w tych kompozycjach
stawia scenę Zwiastowania w rzędzie najważniejszych tematów w sztuce
sakralnej czasów nowożytnych, także polskiej. Wydarzenie ewangeliczne,
podczas którego dokonało się Wcielenie, jest nie tylko epizodem z
życia Matki Bożej, lecz jawi się jako moment przełomowy dla dziejów
ludzkości, kulminacja zbawczego planu Boga.
Najdawniejszy wizerunek tego typu zachował się w katakumbach
św. Pryscylli, pochodzi bowiem z II wieku. Maryja siedzi na krześle,
przed Nią zaś anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice
i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło
spotykamy w III wieku w katakumbach św. Piotra i Marcelina. Od wieku
IV widzimy archanioła Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę
podróżną albo lilię. Na łuku tęczy w bazylice Matki Bożej Większej
w Rzymie wśród dziewięciu obrazów-mozaik barwnych jest również scena
Zwiastowania (IV wiek).
W jednym z kościołów Rawenny znajduje się mozaika z VI
wieku, na której Maryja jest przedstawiona, jak siedzi przed swoim
domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł stoi przed Nią z berłem. Z
wieku XIII pochodzi wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu
w Rzymie (kościół rezydencjonalny Prymasa Polski). Scenę Zwiastowania
uwiecznili nieśmiertelni w swej twórczości artyści tamtych lat: Giotto,
Fra Angelico, Simone Martini, Taddeo di Bartolo, Masaccio.
Motyw Zwiastowania rozwinął się szczególnie w dobie gotyku.
Powstał wówczas swoisty kanon traktowania tego tematu, charakterystyczny
dla sztuki średniowiecza, a później wczesnego renesansu. Ten kanon
nakazywał malarzom powagę, spokój i szczególne wyciszenie w podejściu
do przedstawienia wydarzenia tak ważnego w historii Zbawienia.
Od epoki oraz od talentu mistrza zależało już, czy klimat
przedstawionej sceny określały rozbudowane realia wnętrza i stroju,
czy dominowała elegancka, miękka linia i liryczny, pełen złota nastrój
całości. Inaczej malował w tym okresie artysta z Włoch, a inaczej
z Północy. Ale różnice nie były wynikiem odległości geograficznej,
wypływały natomiast z odmiennego programu środowisk artystycznych
gotyckiej, a później renesansowej i barokowej Europy, które kształtowała
myśl wieków średnich od mistycyzmu po realizm.
Temat Zwiastowania Pańskiego to temat rzeka, trudno wymienić
choćby najważniejsze dzieła ukazujące to wydarzenie, które inspirowało
malarzy - tych wielkich, którzy przeszli do historii sztuki, i tych
mniejszych, którzy pozostawili swe obrazy po licznych świątyniach,
gdzie do dziś wzruszają, każą myślą przenosić się do Nazaretu, gdzie
dokonało się Zwiastowanie Pańskie, gdzie Chrystus wszedł w dzieje
świata.
Kwota zasiłku pogrzebowego od lat nie była podwyższana
Zasiłek pogrzebowy wzrośnie od przyszłego roku z 4 tys. do 7 tys. zł. - zakłada projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów. Poinformował o tym resort rodziny na portalu X.
Obecna kwota jednorazowego świadczenia przysługującego w przypadku śmierci i związanej z tym konieczności pochówku wynosi 4 tys. zł i pozostaje niezmienna od 2011 r.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.