Rozdajemy kolejne żółte kartki. Komu je wręczamy, pokazuje życie, wydarzenia, z którymi spotykamy się w naszej codzienności. Na wsiach, w miastach, na ulicach, szkole,
w zakładach pracy. Dzisiaj wręczamy żółtą kartkę pewnemu policjantowi (z łomżyńskiej drogówki), który wręczył mandat kierowcy, nie wiadomo za co. Policjant wyjaśnił:
„Karzę pana 50-złotowym mandatem za to, że (uwaga) za wolno jeździ pan po Łomży!”. Kierowca jechał ulicą Piłsudzkiego z prędkością ponad 50 km/h, lewym
pasem. Trzeba jechać 60 km/h. Dziwny to mandat. Kierowca próbował wytłumaczyć, że jechał lewym pasem z taką szybkością, aby nie ochlapać przechodniów wodą z kałuż znajdujących się
na prawym pasie jezdni. Tłumaczenie to nie przyniosło żadnego rezultatu. Na koniec tylko dodam, że to już nie pierwszy raz, kiedy ten policjant staje się „nadgorliwy” w pełnieniu
swojej służby. A może by tak najpierw pouczyć, upomnieć, a w ostateczności karać? Panie policjancie, trochę wyrozumiałości. Przecież nie wszyscy są tak doskonali, jak
pan.
Potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7 i głębokości 10 km nawiedziło w piątek środkową Birmę – podała agencja AFP, powołując się na amerykańską służbę geologiczną USGS. Wstrząsy były odczuwalne również w Tajlandii, Indiach i Chinach.
Epicentrum znajdowało się ok. 17,2 km od miasta Mandalaj, drugiego co do wielkości w Birmie, które liczy około 1,5 mln mieszkańców.
"Zamiast ciągle na coś czekać - zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje"- mówił ks. Jan Kaczkowski. Słynął z niekonwencjonalnych sądów, w nietuzinkowy sposób pomagał oswajać chorobę i śmierć. Czy dlatego w kolejną rocznicę odejścia internet jest pełen wspomnień o księdzu Janie, a jego książki rozchodzą się szybciej niż pędzący pociąg.
Zapytałam kiedyś księdza Kaczkowskiego, dlaczego zatytułował jedną ze swych książek „Życie na pełnej petardzie”? - Bo warto żyć na pełnej petardzie! – odpowiedział mi bez namysłu. - Zwłaszcza wtedy, jeśli to życie się kurczy. Mam glejaka w mózgu i niedowład lewej części ciała, wiem, że moja choroba jest śmiertelna. Ale to nie znaczy, że mam siedzieć i płakać. Życie jest przecież takie smaczne.
Do 1002 wzrosła w sobotę liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7, do którego doszło w piątek w Birmie - poinformowała rządząca krajem junta wojskowa, cytowana przez agencję AFP. Rannych zostało 2376 osób. Bilans ofiar najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie.
Wcześniej informowano o 694 ofiarach śmiertelnych trzęsienia ziemi i blisko 1700 rannych, jednak dane te pochodziły tylko z drugiego co do wielkości birmańskiego miasta Mandalay, które znajdowało się najbliżej epicentrum i zostało najbardziej zniszczone.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.