Reklama

Dzięki wsparciu kard. Henryka Gulbinowicza Rudawa uratowana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy kościele w Rudawie jest kapliczka, w której - jak głosi miejscowa tradycja - modlił się Jan III Sobieski w drodze do Wiednia. Przed II wojną światową w wiosce tej mieszkało 86 rodzin, obecnie zameldowana jest tylko... pani sołtys. Niewiele brakowało, a zrujnowany kościół przestałby istnieć. Nie pozwolił na to kard. Henryk Gulbinowicz.
Metropolita wrocławski wyremontował go z własnych oszczędności. - Choć to odludzie, miejsce to zasługuje na naszą pamięć - uzasadnił.
Król Jan nie tylko w Rudawie się modlił, ale i przegrupował w Dolinie Dzikiej Orlicy część swych wojsk. Tak przynajmniej opowiadają przewodnicy, gdy zapuszczą się w ten rejon Gór Bystrzyckich. Zimą można dotrzeć tutaj tylko saniami. To jeden z powodów, że Rudawa wyludniła się. Było to zresztą na rękę władzom PRL-u, które stymulowały proces wyludniania wiosek w pasie przygranicznym. Przykładowo - wieś Karpno przestała w ogóle istnieć.
Kościół w Rudawie to szansa na odrodzenie się wsi. Związana z nim przeszłość nie tylko zobowiązuje, ale i może przyciągnąć osadników, choćby na okres letni. Rudawa powstała w XVI w. w przewężeniu Doliny Dzikiej Orlicy - widoki są tutaj naprawdę wspaniałe (615-750 m n. p. m.)). Po drodze miniemy piękne kapliczki i domy-perełki z gankami i galeryjkami, przykłady unikalnej już architektury sudeckiej.
Kościół w Rudawie powstał w 1769 r., na miejscu drewnianej kaplicy z 1631 r. Ma jedną nawę, spadzisty dach i wieżę z jednoprześwitowym hełmem z 1803 r. Do wnętrza wchodzimy przez kruchtę, w której zawisła ostatnio skromna tablica pamiątkową informująca, że świątynia ta wyremontowana została ze środków kard. Gulbinowicza. Prezbiterium zakończone jest półkoliście, dawniej pokryte było polichromią - być może uda się ją kiedyś przywrócić. Wnętrze oświetlają dwa rzędy dziwnie małych jak na barokową budowlę okien. Ale w górach, gdzie zima trzyma długo, większe okna byłyby zbytkiem. Wystrój jest współczesny. Tylko nieliczni wiedzą, że w kościele tym w 1993 r. premierzy Polski i Czech Hanna Suchocka i Vaclav Klaus podpisali umowę o współpracy pomiędzy obu państwami.
Do historii przeszły też już wydarzenia z 20 września br., gdy kościół w Rudawie został poświęcony po remoncie. Aktu tego dokonali podczas Mszy św. polowej biskupi Jan Tyrawa i Edward Janiak. Symboliczny wymiar miało przyjęcie w poczet kanoników extra numerum wrocławskiej kolegiaty Świętego Krzyża ks. Jerzego Smolińskiego, rektora polskiego ośrodka duszpasterskiego na Kahlenbergu w Wiedniu, „sanktuarium” wiktorii wiedeńskiej. Szaty kanonickie nałożył ks. inf. Adam Drwięga, prepozyt kapituły świętokrzyskiej, a poświęcił kard. Henryk Gulbinowicz.
Wcześniej, tego samego dnia, kard. Gulbinowicz poświęcił na górze Jedlnik koło Rudawy obelisk upamiętniający 320. rocznicę wiktorii wiedeńskiej, ufundowany przez społeczeństwo ziemi międzyleskiej. Przemawiali wicewojewoda i wicemarszełek woj. dolnośląskiego. Sudecki oddział Straży Granicznej w Kłodzku wystawił poczet sztandarowy i kompanię reprezentacyjną. Wśród gości z Wrocławia były m.in. delegacje Wydziału Programów Katolickich Stowarzyszenia „Polest” na czele z jego dyrektorem Bronisławem Pałysem oraz katolickiego stowarzyszenia „Civitas Christiana” z przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego Henrykiem Kochem.
Obelisk to kolejna pamiątka związana z odsieczą wiedeńską na ziemi kłodzkiej. Dotychczas największą był obraz Matki Bożej Sobieskiego, który od 1750 do 1952 r. znajdował się w kościele parafialnym w Międzylesiu, a obecnie - we wrocławskiej katedrze. W kościele w Międzylesiu wisi jego kopia.
- Grzechem byłoby, gdyby kościół w Rudawie przestał istnieć, bo to wielka, historyczna pamiątka - stwierdził uczestniczący w uroczystościach 20 września Peter Raina, mieszkający w Berlinie historyk hinduskiego pochodzenia zajmujący się sprawami polskimi.
Rudawa leży w gminie Bystrzyca Kłodzka, ale kanonicznie podlega parafii Długopole Górne w dekanacie Międzylesie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda w Watykanie: przyjechałem podziękować Ojcu Świętemu

2025-03-28 12:36

[ TEMATY ]

Watykan

Prezydent Andrzej Duda

Włodzimierz Rędzioch

Prezydent RP Andrzej Duda spotyka się w piątek z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem, by rozmawiać o sytuacji międzynarodowej, w tym kwestii pomocy humanitarnej Ukrainie i sytuacji w Gazie. Na jego ręce miał złożyć podziękowania Papieżowi Franciszkowi za 10 lat współpracy. Zaplanowano też spotkania Andrzeja Dudy z prezydentem i premier Włoch.

Tuż przed spotkaniem w Watykanie z kard. Parolinem, prezydent Andrzej Duda spotkał się z dziennikarzami. Przyznał, że planowane było jego spotkanie z Papieżem Franciszkiem jednak ze względu na rekonwalescencję Ojca Świętego nie mogło do niego dojść. „Jadę do Państwa Watykańskiego na spotkanie nie z Ojcem Świętym Franciszkiem, jak to było planowane pierwotnie, jadę natomiast na spotkanie z kard. Pietro Parolinem, z którym będę rozmawiał o sytuacji międzynarodowej, o działaniach, które prowadzi Stolica Apostolska w kwestii wsparcia dla Ukrainy i dla uchodźców ukraińskich, a także o konflikcie na Bliskim Wschodzie – będziemy rozmawiać o tych wszystkich działaniach” – powiedział Andrzej Duda.
CZYTAJ DALEJ

Misja św. Andrzeja Boboli w niebie

2025-03-28 21:12

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

"Niedziela. Magazyn"

Archiwum parafii

Skąd tak ogromne zainteresowanie św. Andrzejem Bobolą w ostatnich latach? Jak doszło do pojawienia się owego, znaczącego sanktuarium tego świętego w Strachocinie k. Sanoka?

To prawda, że nie zdarzyło się dotąd, aby papież ogłosił encyklikę poświęconą postaci pojedynczego świętego. A tak uczynił Pius XII w 1957 r. z okazji 300. rocznicy śmierci św. Andrzeja Boboli. W encyklice Invicti athletae Christi (Niezwyciężony bohater Chrystusa) papież opisał ze szczegółami, jak Bobola zginął w Janowie Poleskim 16 maja 1657 r., bestialsko zamordowany przez Kozaków. Gdyby wyparł się wiary w Chrystusa, uszedłby z życiem. Jego kapłańska wierność wprawiła zbrodniarzy w taką wściekłość, że z niesłychanym okrucieństwem bili go biczami, wyrwali mu prawe oko, w różnych miejscach zdarli mu skórę, okrutnie przypiekali rany ogniem i nacierali je szorstką plecionką. Nad jego kapłaństwem znęcali się, obcinając mu uszy, nos i wargi, a język wyrwali przez otwór zrobiony w karku, ostrym szydłem ugodzili go w serce. Aż wreszcie, ok. godz. 3 po południu, dobili go cięciem miecza. Pius XII zakończył wstrząsający opis słowami: „Odziany w purpurowy ornat własnej krwi złożył Bogu swą ostatnią i najdoskonalszą ofiarę – samego siebie”. Jak z tego widać, męczeństwo Andrzeja Boboli było podobne do drogi krzyżowej Jezusa. Taką też drogę krzyżową Andrzeja Boboli zbudował w Strachocinie ks. Józef Niżnik.
CZYTAJ DALEJ

Chłopiec zadzwonił pod numer 112 i zamówił pizze, dzięki czemu uratował rodzinę

2025-03-29 08:24

[ TEMATY ]

pomoc

Adobe Stock

"Chcę zamówić pizzę"- tym zdaniem 10-letni chłopiec z okolic Rzymu uratował swoją matkę i rodzeństwo przed agresywnym ojcem, który ich bił. Dziecko zadzwoniło nie do pizzerii, ale pod numer alarmowy 112, gdzie zrozumiano, że jest to wołanie o pomoc.

Włoskie media uznały za przykład bohaterstwa postawę małego mieszkańca miasteczka koło Latiny, w stołecznym regionie Lacjum, który zadzwonił pod numer alarmowy, by uratować swoją rodzinę atakowaną przez agresywnego ojca. Zwraca się też uwagę na ogromny refleks operatora centrali, który w reakcji na prośbę o dostawę pizzy zapytał chłopca: "Czy jesteś w niebezpieczeństwie? Czy ktoś robi ci krzywdę?". Te pytania pozostały bez odpowiedzi, ale mężczyzna słyszał w tle krzyki i hałas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję