Wydarzenie rozpoczęło się w kościele św. Józefa, gdzie sprawowana była Msza św. w intencji poległych w obronie ojczyzny. Następnie uczestnicy przeszli przed pomnik 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej i 4. Pułku Saperów, gdzie odbyła się główna część obchodów.
Podczas okolicznościowego przemówienia burmistrz Sandomierza, Paweł Niedźwiedź przypomniał ogrom zniszczeń i tragedii, jakie przyniosła II wojna światowa. – Nie ma powodu do dumy, jeżeli pomyślimy o obozach koncentracyjnych, o komorach gazowych, o holocauście, o masowych mordach ludności cywilnej. To był konflikt, który przyniósł światu śmierć i zniszczenie, który zmusił do emigracji dziesiątki milionów ludzi, konflikt, który podzielił świat na pół – mówił burmistrz, podkreślając, że doświadczenia tamtych lat na zawsze zmieniły rozumienie pojęć człowiek i człowieczeństwo.
Ważny apel skierowała do zebranych druhna Olga Kamińska, reprezentująca sandomierskich harcerzy. Zaznaczyła, że wolność to wielki dar, a Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. – Młodzi ludzie powinni trzymać się z dala od hejtu i podziałów – podkreśliła. Obecni byli także uczniowie sandomierskich szkół z pocztami sztandarowymi. – Ci ludzie walczyli za nas i chronili nas, dzięki nim mamy dzisiaj wolny kraj. To jest święto bardzo patriotyczne – mówili młodzi uczestnicy uroczystości. Na zakończenie obchodów uczestnicy przeszli pod pomnik plutonowego Władysława Barana – Westerplatczyka, gdzie również złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu