Renata Czerwińska: Co Wydział Katechetyczny proponuje na Wielki Post?
Ks. Mariusz Wojnowski: Na pewno każda parafia będzie coś organizować w Wielkim Poście, ponieważ okres zagrożenia covidowego już minął. Podobnie nie ma żadnych przeciwskazań, aby organizować rekolekcje w szkole po kilku latach nieobecności. Jako wydział chcemy kontynuować w Toruniu Chrześcijańskie Dni Społeczne, czyli rekolekcje dla kilku środowisk duszpasterskich: nauczycieli, służby zdrowia, pracowników administracji i mediów. Nowością w Toruniu będą rekolekcje miejskie dla uczniów szkół ponadpodstawowych. To jest pomysł bp. Wiesława Śmigla, żeby młodzi, którzy są wymagający i czasami na życiowym zakręcie, mieli rekolekcje, które bardziej ich dotkną. Możemy więcej zaproponować, przygotować bogatszy program. Wszystko po to, żeby ten czas był naprawdę dobry. Czasami, niestety, rekolekcje to dla nich ostatnie spotkanie z Kościołem, bo po odejściu ze szkoły różnie prowadzą swoje życie, nieraz odchodzą od Pana Boga. Myślę, że to dobry sposób, żeby pokazać im Kościół, który jest żywy. Termin to 27--29 marca, a odbywać się będą w Centrum Park.
Reklama
Dlaczego rekolekcje szkolne są takie ważne?
To czas dla samych uczniów, żeby się zatrzymali, zastanowili nad swoja relacją z Bogiem i przeżyli ją inaczej. To także okazja, by pokazać im, że szkoła to nie tylko miejsce, w którym otrzymują przekaz wiedzy, ale także przekaz wartości. Zarówno rekolekcje szkolne, jak i cała lekcja religii właśnie temu służą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W jaki sposób przyciągnąć na nie młodych, skoro coraz rzadziej pojawiają się w kościele?
Zgodnie z prawem na rekolekcje mogą chodzić ci, którzy chodzą na lekcje religii. W szkołach podstawowych to nie jest aż tak duży problem, choć są takie ośrodki, w których wielu rodziców wypisuje swoje dzieci z lekcji religii, a w szkołach średnich – jeszcze więcej. Myślę jednak, że warto dotrzeć także do tych, którzy na lekcjach religii są, pokazać im, jak można przeżywać wiarę i mieć żywą relację z Panem Bogiem. W małych ośrodkach, szkołach, rekolekcje zwykle są organizowane dla całej szkoły i nawet ci, którzy nie chodzą na religię, za zgodą rodziców mogą uczestniczyć w rekolekcjach.
Dla tych, którzy z różnych powodów nie chodzą na lekcje religii, dużo do zaoferowania mogą mieć parafie. Zawsze mają kontakt i z dziećmi, i z rodzicami.
Ci, którzy chodzą na lekcje, też potrzebują umocnienia...
Tak, a także zobaczenia, że religia prowadzi nie tylko do wiedzy, ale i do przeżywania wiary.
Znam pewną osobę, która wiele lat temu nawróciła się właśnie na rekolekcjach szkolnych. Czy ksiądz też zna takie świadectwa?
Nie znam osobiście, ale słyszałem o takich osobach, głównie ze szkół ponadpodstawowych. Nawet jeśli nie był to moment przełomowy, to na pewno było to czas, w którym zobaczyli inny Kościół, żyjący, radosny. Różaniec czy inne nabożeństwa to duchowość, do której trzeba dorosnąć, a młodzi przeżywają wiarę zupełnie inaczej, bardziej emocjonalnie. Rekolekcje, o których wspomniałem na początku, będą bazować właśnie na takim doświadczeniu. Łączy się to z rokiem duszpasterskim, który przeżywamy pod hasłem „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. Ważne, aby mogli zobaczyć, że Kościół jest organizmem żywym, który nie tylko spotyka się na Mszy w niedzielę, ale jest wspólnotą osób.
Ks. Mariusz Wojnowski dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej Toruńskiej i diecezjalny duszpasterz nauczycieli