Reklama

Niedziela Wrocławska

Święta Rita „wybrała” to miejsce

Każdego 22. dnia miesiąca do Smolnej przybywa wielu pielgrzymów z różnych stron Polski. Odwiedzają oni sanktuarium św. Rity i modlą się przez wstawiennictwo świętej patronki.

Niedziela wrocławska 39/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Kościół Podwyższenia Krzyża Pańskiego i sanktuarium św. Rity w Smolnej

Kościół Podwyższenia Krzyża Pańskiego i sanktuarium św. Rity w Smolnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Smolna to miejscowość niedaleko Oleśnicy na terenie parafii NMP Częstochowskiej w Ligocie Małej. Kościół w tej wsi znajduje się w pięknej lokalizacji, na niewielkiej górce. Stąd też miejsce to jest bardzo urokliwe, a ludzie bardzo gościnni, czego od wielu lat doświadczają pielgrzymi idący na Jasną Górę w ramach Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej. Dawniej pątnicy przechodzili tylko przez Smolną, a obecnie mają tam postój.

Owoc modlitwy ludzi

Reklama

Nabożeństwo do św. Rity z Cascii zapoczątkowane zostało w Smolnej w 2013 r. przez ówczesnego proboszcza ks. Piotra Semeniuka. Wtedy to kapłan ten przywiózł z Cascii relikwie św. Rity. Uroczystego wprowadzenie relikwii dokonał abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Po niecałym roku od tego wydarzenia nowym proboszczem parafii został ks. Tomasz Bagiński, który dba o rozwój kultu patronki trudnych i po ludzku sądząc beznadziejnych spraw oraz małżeństw starających się o potomstwo. – Cały czas dbamy o to, aby nasze nabożeństwa były coraz piękniejsze. Nasz organista śpiewa pieśni ku czci św. Rity, jedna z nich jest nawet jego autorstwa – zaznacza kustosz sanktuarium i dodaje: – Patrząc na ilość wiernych przybywających do Smolnej, można stwierdzić, że św. Rita wybrała sobie to miejsce i ten kult, w tym niewielkim kościółku na górce się rozwija. Owocem obecności, modlitwy i wysłuchanych błagań jest to, że od 2020 r. ustanowione zostało w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Smolnej, sanktuarium św. Rity.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejsce kultu

Zauważając rozwijający się kult św. Rity w Smolnej i dobro, którego doświadczają wierni za wstawiennictwem tej świętej, 4 marca 2020 r. abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, ustanowił sanktuarium św. Rity. – Widząc, jak wielu łask doświadczają wierni za wstawiennictwem św. Rity, zdecydowałem się opowiedzieć o tym naszemu arcybiskupowi. Metropolita wrocławski postanowił odwiedzić nasz kościół osobiście, przewodniczył liturgii i po tym wydarzeniu zapadła pozytywna decyzja. Czas ustanowienia sanktuarium w Smolnej przypadł na początek pandemii COVID-19. Z jednej strony dla nas była to wielka radość z tej wspaniałej informacji, z drugiej strony obostrzenia spowodowane pandemią uniemożliwiły zorganizowanie uroczystości inaugurującej sanktuarium. Na szczęście ten trudny czas minął, dziś już nie ma obostrzeń, dlatego też 22 września uroczystość będzie miała miejsce z obecnością metropolity wrocławskiego – zaznacza ks. Tomasz Bagiński i dodaje: – Taka uroczystość jest dla nas ważna. Tego dnia zostanie oficjalnie odczytany dekret erygacyjny sanktuarium.

Nabożeństwo

– Wierni odwiedzający sanktuarium w Smolnej to nie tylko starsze osoby, jak często obrazuje się ludzi Kościoła. Przyjeżdża tu wielu młodych wraz ze swoimi dziećmi. Przekrój wiekowy jest bardzo szeroki, od najmłodszych po najstarszych – mówi ks. Bagiński.

Reklama

Nabożeństwo do św. Rity odbywa się każdego 22. dnia miesiąca o godz. 18. – Wyjątkiem jest tylko niedziela i święta. Wtedy rozpoczynamy o godz. 10 – zaznacza ks. proboszcz. Nabożeństwo do świętej patronki ma także odpowiednią formę. – Rozpoczynamy od okadzenia relikwii św. Rity, a następnie procesyjnie (księża plus asysta) idziemy wzdłuż nawy głównej i wracamy do prezbiterium, by na specjalnym postumencie przed ołtarzem głównym ustawić relikwie. Po rozpoczęciu Mszy św. czytane są intencje – opowiada ks. kustosz i dodaje: – Modlimy się tylko za osoby żyjące. Następnie kontynuowana jest Eucharystia. Kolejnym elementem jest poświęcenie róż przyniesionych przez wiernych. Pięknie to wygląda, gdy wszyscy podnoszą róże na moment błogosławieństwa. Część kwiatów pozostaje w świątyni, część jest zabierana do domów, aby później dzielić się płatkami z bliskimi – podkreśla ks. Tomasz Bagiński.

Na zakończenie indywidualne błogosławieństwo otrzymują jubilaci i solenizanci z danego miesiąca. – Dotyczy to osób, które mają jubileusze małżeńskie czy urodziny oraz matek oczekujących potomstwa. Osoby te zawsze są proszone przed ołtarz. Kto zgłosi swoją obecność mailowo lub telefonicznie wcześniej otrzymuje pamiątkowy dyplom związany z naszym sanktuarium. Taka niewielka rzecz, ale sprawia wiele radości tym, którzy go otrzymują – zaznacza kapłan.

Oprócz tego w nabożeństwo wpisuje się błogosławieństwo relikwiami oraz olejem różanym. – Najpierw jeden z kapłanów błogosławi relikwiarzem, a następnie specjalnym pędzelkiem namaszczam czoła olejkiem różanym – opowiada kustosz.

Prośby

Reklama

Wierni modlący się za wstawiennictwem św. Rity przychodzą z konkretnymi intencjami, prośbami, dziękczynieniami. – Tak naprawdę ludzie proszą o wszystko. Proszą o powrót do zdrowia, rozwiązanie problemów finansowych, wyzwolenie z nałogu dla siebie albo dla kogoś, o nawrócenie dla bliskich im osób, uzdrowienie relacji w rodzinie, o dobrego męża czy żonę, o dar rodzicielstwa, znalezienie pracy i wiele innych – wylicza ks. Bagiński i dodaje: – tych intencji jest bardzo wiele, każdą z nich czytamy, bo pielgrzymi chcą je usłyszeć i słuchają ich, nawet jak odczytanie ich trwa 30-50 minut. Nie brakuje także podziękowań za otrzymane łaski. Są świadectwa za uratowanie z ciężkiego wypadku, szczęśliwy przebieg operacji, za narodziny długo oczekiwanego dziecka. Z racji tego, że nasz kościół jest sanktuarium, mamy księgę cudów i łask za wstawiennictwem św. Rity i tam zapisywane są te wszystkie Boże dzieła dokonane w życiu ludzi.

Kiedy przyjechać?

Do Smolnej przyjeżdżają pielgrzymi z różnych stron Polski. Najczęściej wybierają oni 22. dzień miesiąca, aby uczestniczyć w cyklicznym specjalnym nabożeństwie. Zdarzają się jednak wyjątki. – Zasadniczo do sanktuarium można wejść tylko wtedy, gdy odbywają się tam Msze św. i nabożeństwa. W ciągu dnia świątynia jest zamknięta. Jest to kościół filialny, oddalony kilka kilometrów od parafialnego, więc nie ma możliwości, aby cały czas ktoś czuwał nad bezpieczeństwem. Osoby, które chciałyby odwiedzić sanktuarium, o innej porze niż jest to zaplanowane, mogą zgłosić się do mnie mailowo lub telefonicznie, ustalając konkretny termin. W ostatnim czasie do Smolnej przyjechało kilka pielgrzymek autokarowych, które o swoim przyjeździe poinformowały wcześniej – mówi ks. Tomasz Bagiński i dodaje: – Mam wtedy możliwość opowiedzenia o sanktuarium i kulcie św. Rity, a także mogę pobłogosławić relikwiami św. Rity.

Kustosz sanktuarium ks. Tomasz Bagiński zaprasza do odwiedzenia strony sanktuariumswrity.pl

2022-09-21 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na skraju miasta – w sercu Kościoła

Niedziela częstochowska 7/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Oni chcieli mieć swój kościół

Oni chcieli mieć swój kościół

Chcę, by wierni mieli przekonanie, że Pismo Święte jest blisko nich, a nie w kościele – przekonuje ks. Mariusz Woźniak.

Parafia św. Kingi w Kuźnicy Marianowej istnieje dwadzieścia lat. Została wydzielona z parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Dźbowie. Przedtem był tu tylko punkt dojazdowy. – Kuźniczanie mają silne poczucie przynależności do tego miejsca. Od zawsze czuli swoją odrębność. Uczyłem w szkole podstawowej i gimnazjum w Dźbowie, więc wiem, że te odrębności były – śmieje się ks. Mariusz Woźniak, proboszcz parafii od momentu jej powołania i moderator Dzieła Biblijnego w Archidiecezji Częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ

"W swoim nauczaniu wskazywałeś drogę do Boga i pokazywałeś, jak uświęcać się w życiu codziennym" - wspomnienia ks. Marka Mekwińskiego

2025-03-14 23:51

ks. Łukasz Romańczuk

Na cmentarzu ceremonii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak

Na cmentarzu ceremonii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak

Pogrzeb wiąże się także ze wspomnienia o osobie zmarłej. Nie inaczej było podczas pogrzebu ks. Marka Mekwińskiego. Przed rozpoczęciem Eucharystii, a także na jej zakończenie głos zabierały osoby, które chciały podzielić się słowem i świadectwem poznania zmarłego kapłana.

Wśród przemawiających były panie Władysława i Anna oraz pan Ryszard z parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. Podzielili się oni wspomnieniami jeszcze z lat 90-tych, kiedy poznali ówczesnego diakona Marka podczas rekolekcji w Bożkowie. Opowiedzieli też o swojej przyjaźni oraz wspólnych spotkaniach podczas różnych jubileuszy. - Stałeś się nam bardzo bliski, bo widzieliśmy w Tobie Boga i Twoją żywą wiarę. W swoim nauczaniu wskazywałeś drogę do Boga i pokazywałeś, jak uświęcać się w życiu codziennym - mówili, zwracając się do zmarłego kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Krzysztof Wons SDS: świat potrzebuje w kapłanach ojców

2025-03-15 15:25

[ TEMATY ]

archidiecezja gnieźnieńska

Ks. Krzysztof Wons SDS

Artur Stelmasiak

„Świat potrzebuje w kapłanach ojców, takich ojców, którzy przygarną każdego, także tego, którego przygarnąć trudno, który być może rzucił dziś w ciebie kamieniem złego słowa. Bo jedno jest pewne. Świat na nowo zjednoczyć może tylko miłość” - mówił ks. Krzysztof Wons SDS do księży archidiecezji gnieźnieńskiej przeżywających 15 marca jubileusz prezbiterów w Roku Świętym 2025.

Salwatorianin najpierw wygłosił konferencję w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, a później homilię podczas Mszy św. celebrowanej w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Nawiązując do liturgii słowa mówił o dwóch przeciwstawnych rzeczywistościach: jedności i podziałach, przyjaźni i nieprzyjaźni. Obydwie istnieją w świecie, obydwu w różnym stopniu doświadcza każdy człowiek. Jezus tego faktu nie neguje. Sam mówił, że istnieją przyjaciele i nieprzyjaciele. Sam miał i jednych i drugich. Nie na tym jednak - jak przyznał ks. Wons - polega dramat świata. On polega na tym, że te dwie rzeczywistości nie mogą żyć w jedności. Ktoś powie, że brzmi to paradoksalnie, bo skoro są przyjaciele i nieprzyjaciele to musi być rozdarcie, muszą być wojny. A Jezus mówi - to nieprawda. I wskazuje na Ojca jako źródło miłości wszystkich. Wszyscy wyszliśmy z Jego łona. Wszyscy do niego wrócimy. Ojciec wszystkich kocha i nigdy tej miłości nie odwołał. Od Niego trzeba czerpać, w Nim się zanurzyć, by być w stanie kochać każdego, by jednoczyć, a nie dzielić.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję