Skoro tak, Okno Życia z toruńskiej Starówki zostało przeniesione na Bydgoskie Przedmieście, do Toruńskiego Centrum Caritas. Otwarcia i poświęcenia dokonał 22 kwietnia bp Wiesław Śmigiel. Przed oknem zgromadzili się m.in. ks. prał. Daniel Adamowicz, siostry pasterki, elżbietanki i karmelitanki, przedstawiciele władz miasta oraz wolontariusze i osoby, którym Caritas udziela pomocy.
Pierwsze toruńskie okno od 13 lat funkcjonowało przy domu zakonnym zawsze życzliwych sióstr elżbietanek – zresztą pierwszym Oknem Życia w diecezji toruńskiej również zawiadują siostry z tego zgromadzenia. Znajduje się ono w Grudziądzu przy ul. Mikołaja z Ryńska. Dlaczego zdecydowano się na przeniesienie go w nowy punkt? Ksiądz Biskup wyjaśnia, że przez te lata starówka zupełnie zmieniła swój charakter. Tłumy turystów, głośne koncerty, monitoring nie dają mamom, które stanęły przed bardzo trudną decyzją, potrzebnego im poczucia bezpieczeństwa, dyskrecji. – Tymczasem musimy pamiętać, że decyzja o oddaniu dziecka do Okna Życia oznacza zawsze ratowanie życia – zaznaczył toruński pasterz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodał również: – Chcielibyśmy, aby świat poszedł za Chrystusem, aby stał się bardziej uduchowiony, wrażliwy na tych, którzy potrzebują pomocy. Dobrze jednak wiemy, co się dzieje na świecie, co się dzieje za wschodnią granicą. Tym bardziej w takim trudnym, niespokojnym świecie, potrzeba takich okien. To są okna nadziei, które pokazują, że miłość nie przegrała i nigdy nie przegra. Miłość musi wygrać.
Nad Oknem Życia, znajdującym się na pełnym zieleni podwórku na tyłach budynku, czuwają już siostry pasterki. Furtka będzie tu zawsze otwarta. Na półkach siostry przygotowały pieluszki i wszystkie środki kosmetyczne i medyczne, potrzebne maluszkom, a w pokoju czeka kołyska wyściełana przytulną pościelą. Mimo to biskup życzył im, aby podopiecznych przybywało tu jak najmniej, aby mamy mogły bez lęku zaopiekować się dzieckiem, które przez dziewięć miesięcy rosło pod ich sercem.