Reklama

Felietony

Remanent zamiast świętowania

Platforma Obywatelska i jej działacze z partią polityczną mają coraz mniej wspólnego – poza partyjną kasą i dostatnim życiem na koszt podatników dzięki parlamentarnym mandatom.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypadające na koniec stycznia 20-lecie Platformy Obywatelskiej miało być dla jej członków nie tylko chwilą odśpiewania Sto lat, ale – co ważniejsze – zapowiadanym przez liderów, a oczekiwanym przez zwolenników ogłoszeniem nowego programu. Pamiętając, że z dotrzymywaniem słowa Platforma ma problemy, nie oczekiwałem zbyt wiele, toteż się nie rozczarowałem.

Zapowiedzi zdynamizowania aktywności w sferze publicznej i rozpoczęcia batalii o głosy poparcia po raz kolejny ugrzęzły w koleinach platformianej „totalności”. Poza stałą, bezrefleksyjną krytyką rządu nie widać ani obiecywanej nowoczesności, ani dociekliwości, ani myśli politycznej. Są za to wewnętrzne przepychanki i niejasne rozliczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwadzieścia lat „bycia” w polskiej polityce pokazuje niebywałą ewolucję, której uległa Platforma. Zaczynała jako partia centrowa, ideowo chadecka – była niemal kalką niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej – a losem części swoich działaczy sięgała do etosu Solidarności. W środku drogi był przystanek na bezrefleksyjny neoliberalizm, pozbawiony strategicznego myślenia o losach własnego kraju. Obecnie PO jawi się jako neolewicowa hybryda, okraszona neomarksizmem przez – może niezbyt liczną, ale wpływową – grupę polityków młodego pokolenia.

Reklama

Najbardziej realną i wiarygodną oceną partii politycznej jest zawsze ocena sprawowania władzy. W przypadku Platformy słowo „realnie” jest słowem zbędnym, bo jej doktryna polegała na rezygnacji z realnego kierowania państwem, z troski o rozwój, gospodarkę, podatki, niezależność energetyczną czy wsparcie socjalne. Zamiast tego była niechęć do budowania wspólnoty narodowej, przywiązywania wagi do wartości polskiej marki i zwiększenia znaczenia na arenie międzynarodowej. Padały populistyczne rady nawiązujące do liberalizmu gospodarczego, a stanowiące raczej ucieczkę od odpowiedzialności z uwagi na brak kompetencji. Taki pomysł na rządzenie, choć sprzedawany społeczeństwu jako „nowoczesny” sposób myślenia o państwie, w rzeczywistości oznaczał zamianę roli odpowiedzialnego gospodarza na pozycję nocnego stróża, cenzora, arbitra. Następowało stopniowe odrywanie się państwa od obywatela...

Kiedy życie „powiedziało”: sprawdzam, rządzący zorientowali się, że trzeba skorzystać ze społeczeństwa. Skorzystali przez skok na naszą kasę z OFE, podniesienie wieku emerytalnego i inne działania, niedopuszczalne nie tylko ze zdrowego rozsądku, ale także z elementarnej przyzwoitości. Stosując pokrętne tłumaczenia, na barki Polaków zepchnięto odpowiedzialność za kiepskie wyniki i brak wystarczającego wzrostu gospodarczego, a ubrawszy to w perfidną argumentację o wolności wyboru, wypchnięto ponad milion rodaków na emigrację zarobkową – tym sposobem dostarczono innym taniej siły roboczej. Rządy PO przypieczętowane zostały porzuceniem przez pana Donalda Tuska funkcji premiera na rzecz unijnych apanaży.

Platforma Obywatelska i jej działacze z partią polityczną mają coraz mniej wspólnego – poza partyjną kasą i dostatnim życiem na koszt podatników dzięki parlamentarnym mandatom. Pozostają synonimem bezideowości i przegrywanych wyborów. Ich jedynym pomysłem na istnienie są działania podważające interes Polski na rzecz utrzymania własnych interesów. Nie widać przywódcy silnego myślą, a nie umiejętnością sprawnego wycinania wewnętrznej konkurencji. O ile nie pojawi się inny scenariusz, pozostaną pewnie polityczną wydmuszką, masą upadłościową, z której jedni zdezerterują, innych ktoś wykupi, a polityczną resztówkę jeszcze inny przejmie.

W każdym kraju jest potrzebna propaństwowa opozycja polityczna do inspirowania i motywowania obozu władzy. PO taką opozycją nie jest. Dlatego zamiast świętowania rocznicy musiała zafundować sobie remanent w magazynie „totalnego” bałaganu.

2021-02-03 10:04

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Presja ma sens

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 33

[ TEMATY ]

Piotr Grzybowski

Red.

Prezydent Ukrainy dziękuje krajom członkowskim UE, w szczególny sposób bratniej Polsce, za nadanie statusu kandydata do Unii dla jego ojczyzny.

Wizyta w Kijowie przywódców: Francji, Niemiec, Włoch i Rumunii od początku wykluwała się w przedziwny i niezrozumiały dla mnie sposób. Zważywszy na to, że celem podróży był rejon objęty wojną, dla zapewnienia maksimum bezpieczeństwa plan takiej wizyty skrywany był maksymalnie długo. Tymczasem najpierw były dyskretne przecieki do mediów, że wizyta się odbędzie, później pojawiły się informacje z kół dobrze poinformowanych, że jednak nie, a na koniec panowie Olaf Scholz, Emmanuel Macron i Mario Draghi objawili się na fotce z kolejowej salonki zmierzającej z Medyki do Kijowa. Służby medialne poszczególnych polityków usiłowały tłumaczyć to zamieszanie trudnością ze zgraniem kalendarzy, trzeba się jednak temu „zamieszaniu” baczniej przyjrzeć.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Franciszkiem z Asyżu - tajemnice radosne

2025-10-03 20:58

[ TEMATY ]

różaniec

Św. Franciszek z Asyżu

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

To Słowo Ojca tak godne, tak święte i chwalebne zwiastował najwyższy Ojciec z nieba przez św. Gabriela, swego anioła, mające zstąpić do łona świętej i chwalebnej Dziewicy Maryi, z której to łona przyjęło prawdziwe ciało naszego człowieczeństwa i naszej ułomności. Które, będąc bogate (2 Kor 8, 9) ponad wszystko, zechciało wybrać na świecie ubóstwo wraz z Najświętszą Dziewicą, Matką swoją (List do wiernych 4-5).
CZYTAJ DALEJ

Diecezja łowicka w Rzymie – jedność, prośby i umocnienie

2025-10-03 19:57

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

diecezja łowicka

Papież Leon XIV

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.

Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję