Reklama

Niedziela Przemyska

Przemyska góra Karmel

Krajobraz starego miasta w Przemyślu jest pełen strzelistych kościelnych wież. W ten widok wpisuje się bryła kościoła św. Teresy, a wraz z nim całe duchowe, karmelitańskie dziedzictwo, jakie promieniuje na całe miasto.

Niedziela przemyska 45/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Przemyśl

Karmel

Ks. Maciej Flader

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa została erygowana dopiero w 1991 r., po burzliwych przemianach, jakie tu miały miejsce, natomiast sam klasztor i kościół powstały już 400 lat temu. – Teraz obchodzimy jubileusz 400-lecia kościoła i klasztoru. Jako karmelici przyszliśmy tutaj w 1620 r. – mówi o. Krzysztof Górski, nowy przeor tutejszej wspólnoty. Przemyski Karmel został ufundowany przez Marcina Krasickiego, który także, zgodnie ze swoim pragnieniem, został pochowany w habicie karmelitańskim w podziemiach świątyni.

Męczennicy i mistycy

– To był kościół i klasztor ważny dla tego miejsca, choćby ze względu na postaci, które tutaj zostały posłane: o. Brzechwa – pierwszy polski karmelita bosy, o. Makary, pochodzenia tatarskiego, wysyłany przez miasto do pertraktowania z Tatarami. Gdy nie przyjął islamu, został zamordowany. Nie jest beatyfikowany, ale w naszym przekonaniu jest męczennikiem. Był tutaj o. Kucharski – mistyk, który napisał piękne utwory mistyczne w oparciu o swoje doświadczenia. Tak ważne postaci tworzyły ten Karmel od początku – opowiada przeor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ośrodek duchowy

Reklama

Dziedzictwo i spuścizna, jaką pozostawili po sobie znakomici zakonnicy, zobowiązują także dziś. To także zobowiązanie dla współczesnych, którzy stają się częścią tej parafii. Jak wskazuje o. Krzysztof – proboszcz, parafia liczy ok. 600 wiernych. Natomiast jest to w pewnym wymiarze ośrodek duchowy dla całego Przemyśla. Tutaj jest konfesjonał, do którego szczególnie w środę przychodzą penitenci. Otwartość duszpasterzy sprawia, że wielu korzysta z posługi kierownictwa duchowego, a wspólnoty i grupy, które tutaj działają, przyciągają także tych, którzy chcą zakosztować karmelitańskiej duchowości. Wśród tych wspólnot są: Świecki Zakon Karmelitański, Karmelitański Ruch Ewangelizacyjno-Modlitewny, Bractwo Szkaplerzne, Bractwo św. Józefa – to są wspólnoty ponadparafialne i wspólnoty wielkiego ducha, a zarazem przyciągające osoby do Pana Boga. – Mam nadzieję, że emanujemy naszą duchowością na całe miasto. Jednak zawsze podkreślamy, że naszym pierwszym powołaniem jest modlitwa i dzielenie się owocami spotkania z Bogiem. W naszej modlitwie są nie tylko parafianie, nie tylko członkowie naszych wspólnot, ale także księża, siostry zakonne, bo takie było pragnienie św. Teresy. Dlatego wszystko, co robimy na zewnątrz w ramach duszpasterstwa, to próba, czasami nieudolna, dzielenia się owocami naszej modlitwy – tłumaczy o. Krzysztof.

Modlitwa za emigrantów

Obok wymienionych już typowo karmelitańskich grup i wspólnot, działają tu Akcja Katolicka, chór parafialny, Żywy Różaniec, grupa biblijna. Wszystkie obecne w parafii grupy budują tę wspólnotę, czyniąc z niej żywy Kościół.

Przed kilkoma laty zrodziła się inicjatywa Mszy św. w intencji emigrantów. – To była inicjatywa świeckiego Karmelu – tłumaczy Alicja Kalinowska. – Większość z nas ma rodziny za granicą, wiec zbieramy intencje i w trzecią niedzielę miesiąca odprawiane są Eucharystie w tej intencji. Modlimy się także za wstawiennictwem św. Rafała Kalinowskiego – patrona emigrantów.

Dla misji

Inną inicjatywą jest ognisko misyjne. – Zrodziło się ono z modlitwy w intencji misji. Na początku była to mała grupa, z tej modlitwy zrodziły się różne inicjatywy, czy to spotkania z misjonarzami, czy czuwania modlitewne – wymienia Alicja Kalinowska. – Organizowaliśmy wieczory misyjne w parafii Trójcy Świętej. Raz w miesiącu organizowaliśmy misyjne dni skupienia. Przychodzili nie tylko członkowie ogniska misyjnego, ale wiele innych osób. Włączaliśmy się w organizacje kiermaszów misyjnych. Dziś ognisko wygasło, ale część tych inicjatyw przejął Świecki Karmel, a nasza wspólnota w ramach misyjnego zaangażowania adoptowała kleryka z Afryki przygotowującego się do kapłaństwa.

Deszcz róż

Reklama

Inną popularną wspólnotą w tej parafii jest KREM, czyli Karmelitański Ruch Ewangelizacyjno-Modlitewny. To grupa, która na początku była grupą Miłosierdzia Bożego i przyciągała wielu poranionych ludzi. Na początku była to grupa modlitewna, a potem, podczas organizacji Seminariów Odnowy Wiary rozwijała się i promieniowała na całe miasto. Co roku ta wspólnota organizuje także deszcz róż we wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, inicjatywę modlitewną w duchu tej świętej zakonu karmelitańskiego.

Świeccy karmelici

Ważną grupą jest tzw. Świecki Karmel, oficjalnie erygowany w tej parafii w 1938 r. Jednym z kierowników duchowych tej wspólnoty był ks. Jan Balicki. – Naszym charyzmatem jest życie owocami modlitwy wszędzie tam, gdzie żyjemy. Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami. Każdy z nas ma inny kontekst życia – tłumaczy Elżbieta Kryńska, która od wielu lat formuje się w tej grupie. – Dzięki drodze Świeckiego Karmelu spotkałam Chrystusa osobiście i tym charyzmatem staram się podążać i w życiu rodzinnym, i w posłudze w duszpasterstwie rodzin. Na przestrzeni kilkunastu lat widzę, jak bycie w tej wspólnocie pomaga w pracy duszpasterskiej.

Obok formacji własnej, Świecki Karmel to także apostolat i włączanie się w życie parafii. – Nasza wspólnota włącza się w bardzo różne działania przy parafii, począwszy od posługi liturgicznej poprzez działalność apostolską, organizację kiermaszów, działalność kulturalną, bo przez parę lat działała tutaj tzw. piwnica duchowa. Charyzmatem świeckich tutaj, na Karmelu, jest także prowadzenie ludzi do przyjęcia karmelitańskiego szkaplerza – kończy Elżbieta Kryńska.

Przed tą małą wspólnotą parafialną wciąż piętrzą się nowe wyzwania. Proboszcz wskazuje na lepsze ocieplenie kościoła, nieco wygodniejszy konfesjonał. W sercu braci są także poważne plany otwarcia na nowo domu rekolekcyjnego, by dać możliwość przeżywania rekolekcji dla kapłanów, dla świeckich, a szczególnie dla członków świeckiego zakonu.

2020-11-04 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak zadbać o szczęście w klasztorze karmelitanek w Częstochowie?

[ TEMATY ]

Częstochowa

szkaplerz

Karmel

Beata Pieczykura/Niedziela

Matka Boża noszącym szkaplerz obiecała, że zostaną wyzwoleni z czyśćca w pierwszą sobotę po śmierci oraz to, że nie zaznają ognia piekielnego. Okazja do zatroszczenia o własne szczęście na wieki już niedługo, ponieważ 16 lipca w klasztorze pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie przy ul. św. Jadwigi 83.

Tego dnia siostry karmelitanki świętują uroczystość Najświętszej Maryi Panny Matki Bożej z Góry Karmel.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

USA: przywódcy chrześcijańscy żądają od Rosji oddania prawie 20 tysięcy wykradzionych dzieci ukraińskich

2025-04-11 19:28

[ TEMATY ]

Ukraina

przywódcy chrześcijańscy

wykradzione dzieci

PAP/EPA

Ambasada USA w Moskwie

Ambasada USA w Moskwie

Koalicja amerykańskich organizacji chrześcijańskich poprosiła prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza stanu Marco Rubio, aby wpłynęli na władze Rosji w sprawie natychmiastowego powrotu do kraju prawie 20 tysięcy dzieci ukraińskich, wywiezionych stamtąd od wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Prośbę tę zawiera list otwarty, podpisany przez 40 zwierzchników i wysokich przedstawicieli organizacji chrześcijańskich różnych wyznań i poglądów politycznych.

Dokument ten zwraca uwagę, że dzieci ukraińskie w wieku od 4 miesięcy do 17 lat doświadczyły reedukacji politycznej, przymusowej rusyfikacji, przeszły szkolenie wojskowe, zaznały przemocy fizycznej oraz pozbawiono je podstawowej troski. Niektóre z nich przekazano rodzinom rosyjskim, zmieniono im świadectwa urodzenia, żeby zatrzeć ich tożsamość ukraińską.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję