Reklama

Niedziela Świdnicka

Panie, naucz nas modlić się

W rozmyślaniu o początkach ludzkości każdy badacz natrafia na pewien powtarzający się we wszystkich starożytnych kulturach schemat ludzkiego działania, który potwierdza także archeologia. Człowiek od zarania swych dziejów poszukuje Boga

Niedziela świdnicka 30/2019, str. 8

[ TEMATY ]

modlitwa

Bóg

Ks. Zbigniew Chromy

Ziemia Święta. Galilea – Góra Błogosławieństw

Ziemia Święta. Galilea – Góra Błogosławieństw

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawda ta obecna jest nie tylko na kartach Pisma Świętego, ale również we wszystkich śladach życia ludzkiego, do jakich dostęp daje nam nauka. Tam, gdzie mamy do czynienia z gatunkiem homo sapiens, spotykamy się także z różnymi formami wierzeń obecnymi np. w sposobie grzebania zmarłych. Według Pisma Świętego, przez stworzenie Bóg powołuje wszelki byt z nicości do istnienia, wpisując w człowieka pragnienie szukania Boga. Trafnie ujął tę prawdę św. Augustyn, pisząc w swych słynnych „Wyznaniach”: „Stworzyłeś nas, Panie, dla siebie i niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie”. Katechizm przedstawia to w następujący sposób: „Człowiek (…) jest zdolny, tak jak aniołowie, uznać, jak przedziwne jest imię (Pana) po wszystkiej ziemi (Ps 8,2). Nawet po utracie podobieństwa do Boga na skutek popełnionego grzechu człowiek pozostaje obrazem swego Stwórcy. Zachowuje pragnienie Boga, który powołuje go do istnienia. Wszystkie religie świadczą o tym poszukiwaniu właściwym dla ludzi” (KKK 2566).

Reklama

Bóg pierwszy wzywa człowieka. Wspomniany Katechizm przypomina, że nawet „jeśli nawet człowiek zapomina o swoim Stwórcy lub ukrywa się daleko od Jego Oblicza, czy też podąża za swoimi bożkami lub oskarża Boga, że go opuścił, to Bóg żywy i prawdziwy niestrudzenie wzywa każdego człowieka do tajemniczego spotkania z Nim na modlitwie (KKK 2567). Chociaż w modlitwie wierny Bóg zawsze pierwszy wychodzi z miłością do człowieka; zwracanie się człowieka do Boga nie jest łatwe i często ludzie mówią, że nie potrafią się modlić. Gdy czytamy Ewangelię, to okazuje się, że problem z modlitwą mieli również Apostołowie, którzy prosili Pana Jezusa, aby ten nauczył ich się modlić. Szczególnym miejscem uczenia modlitwy jest Góra Błogosławieństw i kazanie, jakie na niej wygłosił Pan. W wielkiej mowy skierowanej do uczniów na tej górze, Chrystus uczy ich modlitwy „Ojcze nasz”, zwanej także „Modlitwą Pańską”, która w rzeczywistości jest streszczeniem całej Ewangelii. Wspomniany św. Augustyn tak wypowiada się na temat modlitwy „Ojcze nasz”: „Zbadajcie wszystkie modlitwy, jakie znajdują się w Piśmie Świętym, a nie wierzę, byście mogli znaleźć w nich coś, czego nie zawierałaby Modlitwa Pańska”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrystus, ucząc swoich uczniów tej modlitwy, opowiadając przypowieść „o natrętnym przyjacielu”, zachęca swych słuchaczy do wytrwałości w modlitwie, a wręcz do tego, by być natrętnym w proszeniu wobec Boga, tak jak ów „przyjaciel” z przypowieści. Pan Jezus na zakończenie przypowieści mówi: „Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11,8-13).

Według Tradycji apostolskiej, w „Modlitwie Pańskiej”, która jest w sposób istotny zakorzeniona w modlitwie liturgicznej, Pan uczy nas modlić się wspólnie za wszystkich naszych braci. Świadczy o tym fakt, że nie mówi On, ucząc tej modlitwy „Ojcze mój, któryś jest w niebie”, lecz „Ojcze nasz”. W ten sposób Pan ukazuje, że nasza modlitwa ma być zanoszona w jednym duchu za wszystkich. Ma być ona wytrwała i posiadać także cechy modlitwy wstawienniczej. Wstawianie się za innymi, prośba o coś dla innych, jest bowiem – od czasu Abrahama – czymś właściwym dla serca pozostającego w harmonii z miłosierdziem Boga, który chce, żeby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy (por. 1 Tm 2,3-4). Niewątpliwie modlitwa oprócz tego, że jest wyrazem naszego pragnienia Boga, jest ona również w pierwszym rzędzie darem łaski, gdyż to Bóg, jak już powiedziano, pierwszy wzywa człowieka do wspólnoty z sobą.

2019-07-24 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opat Trapistów: lęk przed covidem może dać początek modlitwie

[ TEMATY ]

modlitwa

trapiści

pandemia

lęk

Tak jak apostołowie jesteśmy w łodzi pośród burzy. Nowością, która nastała wraz z pandemią, nie jest burza, ale to, że jesteśmy jej świadomi i że z tego może zrodzić się modlitwa, wołanie do Boga: „Panie, ratuj nas!” Wskazuje na to o. Samuel Lauras, opat trapistów w Novym Dvorze w Czechach. W przededniu Pięćdziesiątnicy, przypomina, że Duch Św. może nas skłaniać do pięknych decyzji, wiernych i niespodziewanych, ale może też nas, dla naszego dobra, ogołocić.

O. Lauras choć wychował się w dużej rodzinie katolickiej w wieku 20 lat odszedł od wiary. Nawrócił się podczas wizyty w opactwie trapistów w Sept-Fons we Francji i tam już pozostał. Jako trapista zajął się wychowaniem młodych Czechów, którzy zgłaszali się do tego opactwa. Potem wyjechał w raz z nimi do Czech, by założyć nowy klasztor.
CZYTAJ DALEJ

Bez snu przez 1500 km. Ks. Paweł dotarł rowerem do Rzymu, by pomóc chorym dzieciom

2025-08-07 18:46

[ TEMATY ]

Rzym

akcja charytatywna

rowerowa pielgrzymka

bez snu

pomoc chorym dzieciom

Adobe Stock

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

W ciągu trzech dni i trzech bezsennych nocy posługujący w Niemczech ks. Paweł Nowak przejechał rowerem z Hildesheim do Rzymu. Wszystko w celu wsparcia dziecięcego hospicjum Löwenherz niedaleko Bremy. W środę kapłanowi udało się spełnić jedno z marzeń: spotkać Papieża.

Rowerowa pielgrzymka dla dzieci
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: dla Jezusa szczęśliwym jest ten, kto ma nadzieję i jest otwarty na dar

2025-08-07 18:39

[ TEMATY ]

nadzieja

Jezus

szczęście

kard. Pierbattista Pizzaballa OFM

Karol Porwich/Niedziela

„Dla Jezusa «szczęśliwy» nie jest nigdy ten, kto posiada, lecz zawsze ten, kto ma nadzieję, kto z ufnością trwa otwarty na dar. Dar, który ma oblicze relacji i przyjaźni, jakie należy przeżywać w posłudze” - stwierdza komentując fragment Ewangelii (Łk 12,32-48) czytany w XIX Niedzielę zwykła roku C (10 sierpnia 2025) łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.

Dzisiejszy fragment Ewangelii (Łk 12,32-48) jest ściśle powiązany z fragmentem z poprzedniej niedzieli, w którym Pan Jezus opowiedział przypowieść o bogatym głupcu (Łk 12,13-21): dzisiaj wyjaśnia się jej sens, pogłębia treść i w pewnym sensie otrzymujemy klucz do zrozumienia czegoś, co pozostało nierozstrzygnięte. Z poprzednich niedziel pozostało nam bowiem kilka ważnych pytań: co to jest owa lepsza cząstka, którą obrała Maria i której nie będzie pozbawiona (Łk 10,42)? Jakie dobra nie przemijają, co to znaczy być bogatym u Boga (Łk 12,21)? Jezus zatrzymuje się, aby porozmawiać ze swoimi uczniami na ten temat, ponieważ jest to kwestia ważna: dotyczy wieczności, a zatem dotyczy również naszego serca, mówi nam, gdzie jesteśmy w życiu, na czym naprawdę nam zależy, z czym wiążemy sens naszego istnienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję