Reklama

wczoraj, dziś, jutro

Nowy „wspaniały” świat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnia enklawa heteroseksualnej społeczności została w końcu spacyfikowana. Kiedy opadł bitewny kurz głosowań, rozpoczęła się brutalna akcja wcielania sejmowych postanowień. Starszych mężczyzn i starsze kobiety z tradycyjnych rodzin przewieziono do obozów pracy, a młodzież umieszczono w zakładach reedukacyjnych. Dzieci obojga płci rozdzielono wśród homoseksualnych par.

Z okazji ostatecznego rozprawienia się z reliktami starego świata w nowej stolicy tęczowego światowego porządku – Homo Paradise odbywała się „love parade”, która trwała przez cały tydzień. Doznania wzmacniane były proszkami radości, rozdawanymi z tej okazji bezpłatnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Roberti i Albi, młode gejowskie małżeństwo, również świętowali. Tym bardziej że przydzielono im właśnie do wychowania dwuroczne bliźniaki. Co prawda, marzyli o dziewczynce, ale znajoma lesbijka, która nosiła ich dziecko, dokonała aborcji. Oczywiście, podeszli do jej decyzji ze zrozumieniem. Wiedzieli, że jej kariera niespodziewanie nabrała tempa, więc dziewięciomiesięczny proces reprodukcyjny mógł poważnie zagrozić temu progresowi.

Reklama

W telewizji na wszystkich kanałach i na miejskich telebimach prowadzono non stop transmisję z ostatnich wydarzeń. Właśnie przemawiał prezydent Światowej Zjednoczonej Unii: „...to jest nasz wielki dzień! Warszawa padła. Teraz, zacofani Polacy, zostaliście pokonani. W imię tolerancji i różnorodności zagwarantujemy wam specjalny status na wyznaczonych terenach. Jeżeli zaakceptujecie nasze warunki, będziecie mogli się reprodukować z pożytkiem dla naszej społeczności”.

– Nie podoba mi się to. Mogą to odebrać jako wyraz naszej słabości. Nie ma ustępstw w realizacji polityki Homokampf. Oczywiście, nie odbieramy im praw reprodukcyjnych, ale tylko na warunkach pełnej kontroli procesu rozrodczego. A tutaj daje się im prawo pewnej swobody, co zawsze grozi rewoltą i powrotem do niechlubnej tradycji tzw. rodziny – oburzył się Albi, znany wśród gejowskich działaczy z bezwzględnego rugowania z przestrzeni publicznej wszelkich heteroseksualnych przejawów. Ukończywszy genderowe prawo na Uniwersytecie LGBT+, jako wzięty i skuteczny prawnik wygrał wszystkie procesy dotyczące sporów z nienormatywnymi heterykami. Również z instytucją Kościoła.

Ale kiedy trwała ta ogólnoświatowa fiesta, na peryferiach nowego „wspaniałego” świata rodził się bunt natury, zbyt długo tłamszonej rozpasaniem ludzkiej dowolności. Potomkowie Pana Niedzieli wyczekiwali tej chwili z ogromną nadzieją.

2019-04-03 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV na białym koniu w Castel Gandolfo? Nie byłby pierwszym papieżem

2025-10-20 09:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

15 października w Watykanie miało miejsce niebywałe wydarzenie - Papież Leon XIV, jako pierwszy w ostatnich czasach, otrzymał w darze konia. Był to biały koń krwi arabskiej o imieniu Proton ze stadniny koni w Kołobrzegu-Budzistowie.

Proton, 12-letni arab czystej krwi, podarowany wczoraj papieżowi Leonowi przez stadninę koni Michalski w Kołobrzegu-Budzistowo już w swoim nowym domu, w ogrodach letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo @EpiskopatNews @EWTNPL @VaticanNewsPL pic.twitter.com/Vv9ZIpJB9E
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

Jude Antoine dziś we Wrocławiu [Zaproszenie]

2025-10-20 13:27

Marek Jucha Pallotti FM

Dziś w Kościele NMP na Piasku we Wrocławiu odbędzie się wyjątkowy wieczór modlitwy i słuchania słowa. Gościem spotkania będzie Jude Antoine, katolicki misjonarz świecki z Kuala Lumpur w Malezji, znany ze swojej charyzmatycznej posługi w wielu krajach świata.

Wydarzenie rozpocznie się Mszą Świętą o godzinie 19:00, po której nastąpi nauczanie o uzdrawiającej mocy Bożej oraz modlitwa o uzdrowienie. Organizatorzy – duszpasterze parafii NMP na Piasku oraz Wspólnota Bożego Serca – zapraszają wszystkich, którzy pragną doświadczyć działania Boga w swoim życiu i otworzyć się na Jego miłość.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję