Reklama

Niedziela Świdnicka

Jubileusz 10-lecia sakry biskupiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marek Zygmunt: – 8 maja br., w dniu patrona naszej diecezji św. Stanisława, obchodzi Ksiądz Biskup piękny jubileusz 10-lecia przyjęcia sakry biskupiej. Główny konsekrator Ekscelencji, ordynariusz bp Ignacy Dec, zwracając się w czasie tej uroczystości do duchowieństwa i wiernych, powiedział: „Szanujcie Go jako sługę Chrystusa i szafarza Bożych misteriów, któremu powierzono głoszenie Ewangelii przez posługę Ducha i sprawiedliwości. Pamiętajcie o słowach Chrystusa, który powiedział do Apostołów: «Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi. Lecz kto Mną gardzi, gardzi tym, który Mnie posłał»”. Jak te słowa odbiera Ksiądz Biskup dzisiaj, z perspektywy tych dziesięciu lat?

Bp Adam Bałabuch: – Dziękuję Panu Bogu, że spotykając się z wiernymi w różnych parafiach, doświadczam ich życzliwości. Zdaję sobie przy tym sprawę, że na spotkania z biskupem przychodzą często najgorliwsi parafianie. Ale także podczas niedzielnych Mszy św. czy też sprawowanych z okazji sakramentu bierzmowania doświadczam szacunku i życzliwości ze strony wiernych. Czasami zdarzają się trudniejsze sytuacje, kiedy pojawiają się w Kurii delegacje z różnymi problemami. Dziękuję z całego serca wszystkim, z którymi spotkałem się w ciągu mojej dziesięcioletniej posługi biskupiej za ich szacunek i życzliwość.

– Dlaczego jako swoją dewizę biskupią przyjął Ksiądz Biskup zawołanie „Cały Chrystusa i Maryi”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chciałem po prostu zawierzyć całą moją biskupią posługę na wzór św. Jana Pawła II Chrystusowi i Jego Najświętszej Matce. Zdaję sobie bowiem sprawę, że bez łaski Bożej i wsparcia Matki Najświętszej nie jestem w stanie dobrze wypełnić swojej misji.

– Czy w czasie tych dziesięciu lat były jakieś wydarzenia, które szczególnie odcisnęły piętno na biskupiej posłudze Ekscelencji?

– Takich wydarzeń było wiele. Jednak wśród nich szczególną była peregrynacja w naszej diecezji obrazu Jezusa Miłosiernego, a w ostatnich latach figury Matki Bożej Fatimskiej. Były to piękne modlitewne spotkania z wiernymi w poszczególnych parafiach. Wyjątkowym duchowym przeżyciem była również koronacja ikony Matki Bożej Świdnickiej Uzdrowienia Chorych, której rocznicę niebawem będziemy przeżywać.

Reklama

– W ramach Konferencji Episkopatu Polski przewodniczy Ksiądz Biskup Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Jakie są jej zadania?

– Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wspomaga Konferencję Episkopatu Polski w odpowiedzialności za liturgię i duszpasterstwo liturgiczne. W ramach komisji działają dwie podkomisje: ds. Służby Liturgicznej oraz ds. Muzyki Kościelnej, a także Zespół ds. weryfikacji materii Eucharystii, tak więc nasze zadania obejmują między innymi opracowania przekładów na język polski łacińskich tekstów liturgicznych oraz innych dokumentów dotyczących liturgii, jak również poprawianie wydanych już ksiąg liturgicznych pod względem ich poprawności językowej, układu treści, doboru czytań biblijnych, melodii itp. To także troska o formację liturgiczną służby liturgicznej, ale również czuwanie nad przygotowywaniem melodii do tekstów liturgicznych. Ważną kwestią na polu naszych działań jest też udzielanie wyjaśnień dotyczących liturgii oraz form pobożności ludowej.

– Jak przebiegają w Komisji prace nad tłumaczeniem nowej edycji Mszału Rzymskiego?

– Prace nad tłumaczeniem kolejnych części trzeciego wydania wzorcowego Missale Romanum z 2002/2008 r. są kontynuowane. Obecnie tłumaczone są Msze w różnych potrzebach. Zostały do przetłumaczenia jeszcze Msze wotywne. Potem jest jeszcze przed nami żmudny proces ujednolicenia tłumaczeń poszczególnych modlitw i zatwierdzenie ostatecznej wersji mszału na forum KEP, jak również w Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

– Komisja miała także uwagi do sakramentu bierzmowania…

– Były to uwagi dotyczące tłumaczenia niektórych rubryk, a zwłaszcza chodziło o dostosowanie czytań biblijnych do nowego lekcjonarza opartego na wydaniu piątym Biblii Tysiąclecia.

– W wielu parafiach adoracja Najświętszego sakramentu ma miejsce po Mszy św. Czy można tak czynić?

– Po Mszy św. może mieć miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu. Należy jednak pamiętać, że jeśli ta adoracja ma miejsce w niedzielę lub święto nakazane, to nie wolno z tego powodu podczas Mszy św. opuszczać homilii.

– Mówi się o możliwości wprowadzenia zmiany w polskim tłumaczeniu modlitwy „Ojcze nasz”. Co Ksiądz Biskup o tym sądzi?

– Obecnie Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ani KEP nie zajmują się kwestią zmian w tłumaczeniu „Ojcze nasz”. Myślę, że zmiany utrwalonych już formuł modlitewnych należy przeprowadzać z wielką ostrożnością. Jeżeli będą w tej kwestii jakieś wytyczne Stolicy Apostolskiej, to na pewno uwzględnimy je w polskiej wersji modlitwy „Ojcze nasz”.

– Czy w kościele możemy korzystać z tekstów modlitw dostępnych w smartfonach, na tabletach?

– Jeśli czynimy to w sposób mądry i z roztropnością, to nie ma przeciwskazań, aby również w kościele korzystać z tekstów dostępnych na smartfonach. Mam tu na myśli przede wszystkim modlitwę prywatną. Są jednak sytuacje, w których korzystanie ze smartfona i tabletu w kościele uważam za niestosowne. Nie wyobrażam sobie, aby podczas Mszy św. lekcjonarz czy mszał został zastąpiony przez tablet. Niewskazane jest też, aby na ambonę wychodzić z tabletem.

– A zatem te urządzenia także w kościele mogą być pomocne w modlitwie prywatnej?

– Nie neguję prywatnego korzystania z tekstów liturgicznych czy różnych innych modlitw, które pobierane są na smartfona czy na tablet, bo akurat nie mam przy sobie książeczki. W takiej sytuacji aplikacje na smartfonie mogą okazać się nam pomocne. Ważne też, aby robić to dyskretnie, aby nikogo nie razić. Wydaje się też, że tolerancja dla wykorzystywania telefonu komórkowego do modlitwy jest coraz większa. Wzrasta również świadomość, iż telefon w kościele może służyć także do modlitwy.

– Dzisiaj dziękujemy Ekscelencji nie tylko za kolejną rozmowę i dotychczasową wielką życzliwość, współpracę. Ale z okazji tak pięknego jubileuszu życzymy Księdzu Biskupowi wielu łask Bożych na dalszej drodze biskupiego posługiwania.

2018-05-09 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Obraz bliski każdemu z nas

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Adam Bałabuch

Wizytacja kanoniczna

ks. Dariusz Danielewicz

Stanisław Bałabuch

Modlitwa bp Adama Bałabucha nad bierzmowaną młodzieżą

Modlitwa bp Adama Bałabucha nad bierzmowaną młodzieżą

Bp Adam Bałabuch odwiedzając parafię Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Nowym Mieście, zakończył wizytację kanoniczną w dekanacie Wałbrzych-Południe.

W niedzielę 25 czerwca wizytacyjne spotkanie rozpoczęło się od uroczystego powitania dostojnego gościa w progach maryjnej świątyni przez księdza proboszcza Dariusza Danielewicza, który następnie dokonał prezentacji grup parafialnych.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję