Okres Adwentu, który rozpoczyna nowy rok liturgiczny, ma trzy zasadnicze wymiary. Po pierwsze – upamiętnia oczekiwanie starotestamentowego Izraela na zbawczą interwencję Bożą, które doczekało się spełnienia w życiu i działalności Mesjasza, którym jest Jezus z Nazaretu. Po drugie – ma ukierunkowanie eschatologiczne i wskazuje na powtórne przyjście uwielbionego Jezusa Chrystusa, które nastąpi na końcu czasów. Po trzecie – przygotowuje wiernych na radosne przeżywanie uroczystości Bożego Narodzenia. Na progu Adwentu z ufnością powtarzamy modlitwę starotestamentowego psalmisty: „Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie”.
Pierwsze czytanie, które pochodzi z Księgi Izajasza, nawiązuje do dramatycznej sytuacji Izraelitów, którzy przez liczne grzechy odwrócili się od Boga i zaniedbali podatność na Jego miłosierdzie. Obrazy skrwawionej szmaty i zwiędłych liści świadczą, że własnymi siłami nie zdołają wydobyć się z otchłani zła, które ich gnębi i poniża. Dlatego wołaniu proroka towarzyszą mocne wyznanie wiary w Boga, który jest Ojcem i Odkupicielem, oraz donośne wołanie do Niego: „Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił”. Bóg zawsze wychodzi naprzeciw tym, co radośnie pełnią sprawiedliwość i pamiętają o Jego drogach. Zbawcze działanie Boga, w którym przejawia się Jego miłosierdzie, umożliwia głęboką wewnętrzną odnowę człowieka, której owocem jest uzdrawiające nawrócenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czytanie z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian ukazuje, na czym polega nowa sytuacja wyznawców Chrystusa. Wzbogaceni przez Jego łaskę mają dawać o niej wierne świadectwo. Życie chrześcijan, naznaczone oczekiwaniem na objawienie się Pana, jest przez Niego stale podtrzymywane i umacniane. Już cieszymy się współuczestnictwem z Synem Bożym, a zarazem wyczekujemy trwałego zjednoczenia z Nim w wieczności. Życie chrześcijan ma więc dwa bieguny: „już tak” oraz „jeszcze nie”. Wzgląd na to wzmacnia naszą nadzieję, że w tym, co dotyczy sensu i ostatecznego przeznaczenia życia, nigdy nie jesteśmy sami ani zdani wyłącznie na siebie.
W słowach, które Jezus skierował do swoich uczniów, dar życia został porównany do domu powierzonego naszej opiece i trosce. Dawcą i Panem życia jest Bóg, który w swoim czasie odbierze swoją własność. Nie wiemy, kiedy to nastąpi i dlatego zawsze trzeba być przygotowanym na spotkanie z Bogiem. Wezwanie do czujności brzmi szczególnie donośnie w okresie Adwentu. Czas, którego rytm wyznaczają cztery kolejne niedziele, to dobra sposobność do odnowienia życia i jeszcze mocniejszego związania go z Bogiem. Wezwanie do czujności skierowane jest do wszystkich, a więc do każdego. Przeciwieństwo czujności stanowi obraz snu, kiedy nie jesteśmy podatni na to, co do nas przychodzi. Czujność to cnota, która otwierając nas na bezmiar Bożego Miłosierdzia, sprzyja odrzuceniu grzechów, które nas gnębią i upokarzają. Podczas Adwentu szczególnie doniośle brzmi wołanie Jezusa: „Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: Czuwajcie!”.