Reklama

Wiara

Św. Gianno, ratuj polską rodzinę

Dnia 24 marca br. minęło 10 lat, od kiedy w kaplicy polskiego Sejmu zagościły relikwie świętej żony, matki i lekarza Gianny Beretty Molli

Niedziela Ogólnopolska 14/2016, str. 54-55

[ TEMATY ]

życie

Archiwum Krystyny Zając

Gianna Beretta Molla w dniu ślubu

Gianna Beretta Molla w dniu ślubu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gianna Beretta Molla to wyjątkowa święta, bo „podarowana” nam przez św. Jana Pawła II. Papież Polak – wielki orędownik rodziny, a przede wszystkim obrońca dziecka chciał przekazać światu, że obrona każdego poczętego życia jest możliwa. Udowodniła to wspaniała lekarka, która sama doświadczyła bólu wyboru między życiem córki a swoim. Niewiele mówi się o jej wielkich rozterkach i cierpieniu. Św. Jan Paweł II nazwał to heroizmem. Podczas beatyfikacji w homilii powiedział m.in.: „Oddajemy hołd wszystkim matkom na całym świecie, które tak jak Gianna Beretta Molla wybrały życie swojego dziecka, a swoje oddały Bogu”.

Święta żona i matka

Dziecko św. Gianny – uratowana córka Gianna Emanuela, tak jak matka, została lekarzem. Ta skromna kobieta w 1997 r. na wielkim stadionie Maracana w Brazylii powiedziała: „Kochana Mamo, dziękuję Ci, że dwukrotnie podarowałaś mi życie; pierwszy raz, kiedy się poczęłam, pozwoliłaś mi żyć, i drugi raz, kiedy nie pozwoliłaś, by mnie zabito. I tak moje życie jest kontynuacją Twojego życia. Kochana Mamo, dziękuję Ci”. To piękne wyznanie dziecka, które nigdy nie poznało uścisku swej matki, nie usłyszało jej głosu, nie doświadczyło jej troski, natomiast przyszło mu przeżywać świętość matki. Świętość jakże ważną dla naszych czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święta lekarka

Życie, które wiodła św. Gianna Beretta Molla, nie odbiegało od życia zwykłej pracującej kobiety. Miała marzenia – najpierw, by zostać bardzo dobrym lekarzem. Znane są jej zalecenia, które kierowała do swoich kolegów po fachu: „My, lekarze, pracujemy dla człowieka bezpośrednio. Obiektem naszych badań i pracy jest człowiek, który staje przed nami, mówi nam o sobie, który prosi: «pomóżcie mi» i oczekuje od nas potwierdzenia pełni swojej egzystencji”. Ta święta lekarka przestrzegała również przed powierzchownością – według niej lekarz dotyka Jezusa w ciele chorych: „biednych, młodych, starych i dzieci”. Ten zawód, który św. Gianna wybrała z pełną świadomością, pozwolił jej się spełnić. Znane są świadectwa żyjących jeszcze pacjentów, którzy pamiętają swoją ukochaną panią doktor. Mówią, że nie tylko leczyła z pełnym profesjonalizmem, ale także wspierała szczególnie rodziny wielodzietne finansowo. Św. Gianna wiedziała, że nie zdoła zapewnić wszystkim pomocy materialnej, poszukiwała wsparcia u swego ukochanego męża. Piotr, który nie był w stanie niczego odmówić żonie, przyjmował systematycznie do swojej fabryki biednych ojców z rodzin wielodzietnych. Święta żona wiedziała, że ma przy boku „brylantowego” człowieka – jak często go nazywała, i równocześnie mówiła swoim dzieciom o jego wielkim sercu.

Życie dziecka najważniejsze

Piękna miłość tych wyjątkowych małżonków przetrwała najbardziej dramatyczny wybór. Oboje w tych trudnych chwilach modlili się, powierzając wszystko Bożej Opatrzności.

Niestety, heroicznej matki nie udało się uratować. Zmarła tydzień po urodzeniu córeczki. Jej decyzja, aby uczynić wszystko, by uratować dziecko, stała się przesłaniem dla wszystkich małżonków: „I Wy możecie uratować swoje dzieci. Nie lękajcie się, Bóg, Dawca Życia, pobłogosławi Wam. Obdarzy Was szczególnym szczęściem”.

30 marca 2016 r. w Sejmie RP cieszyliśmy się obecnością uratowanej córki świętej – dr Gianny Emanueli, która ubogaciła 10. rocznicę wprowadzenia relikwii jej świętej matki do kaplicy sejmowej. Przekazał je przed 10 laty brat dr Gianny Emanueli – Pierluigi Molla. Była to bardzo doniosła uroczystość – polski parlament przyjął relikwie św. Gianny Beretty Molli jako pierwszy na świecie. To wyróżnienie szczególne, bo obecność takiej matki na pewno przyczyni się do uratowania polskich rodzin.

Św. Gianno, ratuj rodziny, a polskie dzieci ratuj przed aborcją, by każdy Polak mógł żyć i uświęcać nasz kraj. Niech Twoja obecność w tak wielu parafiach w Polsce (80) przyniesie świętość naszej Ojczyźnie.

2016-03-29 14:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu Polski: szanujmy ludzkie życie

[ TEMATY ]

życie

pixabay.com

Arcybiskup Stanisław Gądecki wygłosił w niedzielę, w katedrze poznańskiej kolejną katechezę z cyklu Dekalog. Tym razem poświęcił ją V przykazaniu: Nie zabijaj!

Piąte przykazanie, to jeden z najbardziej ważkich tekstów Starego Testamentu, w którym religia Izraela wyraziła swoją jednoznaczną troskę o ochronę życia - mówił przewodniczący Episkopatu Polski. Analizując aspekt biblijny oraz moralny przykazania przedstawił zagadnienia moralne dotyczące przestrzegania lub nieprzestrzegania omawianego przykazania w odniesieniu do trzech etapów ludzkiego życia: jego początku środka i końca.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję