Nagie obrazki w austriackim przedszkolu. Ukarano… skarżących się rodziców
Plakat z rysunkami nagich osób, w tym osób transpłciowych, wisiał w przedszkolu zakładowym publicznego nadawcy ORF w Wiedniu - informuje kath.net. Rodzice jednego dziecka złożyli skargę do kierownictwa. W rezultacie dzieci tej rodziny straciły miejsce w przedszkolu. Stowarzyszenie KIWI („Dzieci w Wiedniu”) uzasadnia się argumentem, że angażuje się we wczesną edukację.
Na przedszkolnym korytarzu zawisł plakat przedstawiający nagich ludzi pod prysznicem, w tym osoby transseksualne i dorosłych kąpiących się razem z dziećmi. Plakatom towarzyszyły obsceniczne hasła.
Dziecko zapytało ojca, co to za obrazki. Ojciec skonfrontował nauczycielkę z przedszkola z przedstawionymi obrazami. Następnie plakat został usunięty.
Rodzice musieli udać się jednak na spotkanie z dyrekcją regionalną, a następnie z dyrekcją przedszkola. Kierownictwo uzasadniło plakat stwierdzeniem, że wspiera edukację seksualną.
Rodzicom początkowo grożono, a następnie powiadomiono o zakończeniu umieszczania ich dzieci w placówkach opiekuńczych. Jedno dziecko ma rok, a drugie cztery lata. „Zawsze zależało nam na znalezieniu dobrego rozwiązania w interesie dzieci, ale ponieważ odważyliśmy się wyrazić krytykę praktyk wczesnej seksualizacji, zakazano nam wstępu do wszystkich placówek KIWI, w tym do placówek świetlicowych”.
Stowarzyszenie sponsorujące KIWI ogłosiło, co następuje: „Celem było zajęcie się różnorodnością różnych ciał w celu wzmocnienia otwartości, samoakceptacji i pozytywnego obrazu ciała. Odbyło się kilka osobistych rozmów z rodziną, ale niestety nie udało się już ustalić podstaw zaufania.”
Założyciel i dyrektor przedszkola ks. Zbigniew Karolak podkreśla, że
przedszkole nie tylko zapewnia opiekę, ale troszczy się też o wychowanie
dzieci
Poświęcenie „Przedszkola na Hołowiesku” otwartego przy parafii pw. Opatrzności Bożej w Bielsku Podlaskim odbyło się 19 września. W uroczystości obok dzieci i rodziców udział wzięli przedstawiciele duchowieństwa, samorządowcy, dyrektorzy szkół i przedszkoli, dyrektor szpitala oraz bielscy przedsiębiorcy. W przemówieniach podkreślano, że dotychczasowa działalność parafii jest prowadzona na szeroką skalę i już teraz widać, że przedszkole – podobnie jak inne podejmowane dzieła – zdobyło swoje miejsce. Wstęgę przecięli m.in. biskup drohiczyński Tadeusz Pikus, proboszcz ks. Zbigniew Karolak i proboszcz parafii prawosławnej Andrzej Minko. W tym symbolicznym geście uczestniczyli też: rodzice – państwo Laskowscy z dzieckiem, burmistrz Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski, wójt gminy Bielsk Podlaski Raisa Rajecka, parafianin Tadeusz Leszczyński.
Księża Custodio Ballester i Jesús Calvo oraz świecki katolik Armando Robles oczekują na wyrok sądu w Maladze za domniemaną obrazę radykalnego islamu. Duchownym grożą kary do 3 lat więzienia, podczas gdy ich świecki współoskarżony może zostać skazany na 4 lata pozbawienia wolności, 10 lat zakazu nauczania i grzywnę w wysokości 3 tys. euro. Jednocześnie w Europie daje się zauważyć zarówno chrystianofobię, a więc wrogość do wszystkiego, co wiąże się z chrześcijaństwem i jego wyznawcami, jak i ożywienie duchowe, przejawiające się w rosnącej liczbie chrztów, zwłaszcza wśród młodych ludzi.
Sprawa ks. Ballestera i pozostałych oskarżonych ciągnie się od 2017, gdy hiszpańskie Stowarzyszenie Muzułmanie przeciw Islamofobii złożyło skargę do Służby Specjalnej Przestępstw Nienawiści i Dyskryminacji urzędu prokuratorskiego w Barcelonie na wspomnianych trzech mężczyzn za ich rozmowę. W miejscowym klubie „La Ratonera” dyskutowali oni o zagrożeniu, jakie radykalny islam stanowi dla Europy. Robles jest właścicielem kanału YouTube, na którym był nadawany program „La Ratonera”. Jednakże bezpośrednim powodem pozwu był artykuł ks. Ballestera „Dialog z islamem jest niemożliwy” z 2016, będący odpowiedzią na wcześniejszy list pasterski arcybiskupa stolicy Katalonii kard. Juana José Omelli, zatytułowany „Dialog z islamem jest konieczny”.
Auto uderzyło w nastolatków - jeden zginął, trzech jest w szpitalu
2025-10-07 22:28
PAP
Adobe Stock
Samochód wjechał w grupę nastoletnich rowerzystów poruszających się drogą wojewódzką 224 w Łebieńskiej Hucie w powiecie wejherowskim. Zginął jeden z chłopców, trzech trafiło do szpitala. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Oficer prasowy wejherowskiej straży pożarnej kpt. Andrzej Zalewski przekazał PAP, że do wypadku doszło we wtorek po godz. 19.30 na ul. Kartuskiej (DW224) w Łebieńskiej Hucie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.