Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Grzechy wiatrem rozmiatane

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyprowadzając do Jezusa jawnogrzesznicę, adwersarze wystawiają Go na próbę. W jednym faryzejskim pytaniu czaiło się kilka pułapek. Pierwsza dotyczy Jezusowego podejścia do Prawa. Gdyby Jezus zakazał kamienowania cudzołożnicy, sprzeciwiłby się Prawu. Gdyby zgodził się na taką karę, zerwałby z obowiązującymi zwyczajami, gdyż nie praktykowano już kary śmierci za cudzołóstwo. Jezus bez wątpienia straciłby zwolenników i opinię miłosiernego Nauczyciela. Druga pułapka jest natury politycznej na szczeblu azjatycko-europejskim. Gdyby Jezus zgodził się na ukamienowanie biednej grzesznicy, działałby zgodnie z prawodawstwem żydowskim, ale sprzeciwiłby się prawu rzymskiemu, które nie karało śmiercią cudzołóstwa. Gdyby sprzeciwił się kamienowaniu, zadowoliłby rzymskiego okupanta, ale naraziłby się na gniew własnego narodu. Każde więc rozwiązanie było złe. Trzecia pułapka ma również wymiar polityczny, jednak na szczeblu lokalnym. Jezus postawiony jest między młotem a kowadłem. Młotem jest Jan Chrzciciel, kowadłem - Herod Antypas. Jeśli potępi kobietę cudzołożną, narazi się Antypasowi, żyjącemu w cudzołożnym związku z Herodiadą. Jeśli nie potępi, sprzeciwi się Chrzcicielowi, który stracił głowę przez tę samą Herodiadę. Co więc Jezusowi pozostaje? Salomonowe (choć nie salonowe) rozwiązanie: pochylić się i pisać palcem po ziemi!

By nie dać się wpędzić w pułapkę - podobnie jak nie dał się w nią wpędzić Jezus - zgadywania treści naziemnej inskrypcji, przywołajmy tylko piękną interpretację św. Augustyna. Biskup Hippony zauważa kontrast między pisaniem Bożym palcem Dekalogu na twardym kamieniu a Jezusowym pisaniem na miękkiej ziemi. Kontrast ten miałby uwidaczniać przeciwstawienie surowych nakazów Starego Testamentu i prawa miłości Nowego Przymierza.

Augustiański pomysł może zachwycać, kłopot jednak w tym, że posadzka na dziedzińcu świątynnym wcale nie była miękką ziemią. Herod Wielki zadbał o to, by wybrukować ją twardym kamieniem. A skoro tak, to wystarczy podmuch wiatru, by napis w prochu na kamiennej posadzce zniknął. I może właśnie o to tu chodzi? O pokazanie, że grzech tej kobiety może być wymazany, jak podmuch wiatru wymazuje zapis na ziemi...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-03-11 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja św. Andrzeja Boboli w niebie

2025-03-28 21:12

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

"Niedziela. Magazyn"

Archiwum parafii

Skąd tak ogromne zainteresowanie św. Andrzejem Bobolą w ostatnich latach? Jak doszło do pojawienia się owego, znaczącego sanktuarium tego świętego w Strachocinie k. Sanoka?

To prawda, że nie zdarzyło się dotąd, aby papież ogłosił encyklikę poświęconą postaci pojedynczego świętego. A tak uczynił Pius XII w 1957 r. z okazji 300. rocznicy śmierci św. Andrzeja Boboli. W encyklice Invicti athletae Christi (Niezwyciężony bohater Chrystusa) papież opisał ze szczegółami, jak Bobola zginął w Janowie Poleskim 16 maja 1657 r., bestialsko zamordowany przez Kozaków. Gdyby wyparł się wiary w Chrystusa, uszedłby z życiem. Jego kapłańska wierność wprawiła zbrodniarzy w taką wściekłość, że z niesłychanym okrucieństwem bili go biczami, wyrwali mu prawe oko, w różnych miejscach zdarli mu skórę, okrutnie przypiekali rany ogniem i nacierali je szorstką plecionką. Nad jego kapłaństwem znęcali się, obcinając mu uszy, nos i wargi, a język wyrwali przez otwór zrobiony w karku, ostrym szydłem ugodzili go w serce. Aż wreszcie, ok. godz. 3 po południu, dobili go cięciem miecza. Pius XII zakończył wstrząsający opis słowami: „Odziany w purpurowy ornat własnej krwi złożył Bogu swą ostatnią i najdoskonalszą ofiarę – samego siebie”. Jak z tego widać, męczeństwo Andrzeja Boboli było podobne do drogi krzyżowej Jezusa. Taką też drogę krzyżową Andrzeja Boboli zbudował w Strachocinie ks. Józef Niżnik.
CZYTAJ DALEJ

PZN: Thomas Thurnbichler przestanie być trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich

2025-03-28 10:39

[ TEMATY ]

skoki narciarskie

pixabay.com

Thomas Thurnbichler po sezonie przestanie być trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich - poinformował w piątek Polski Związek Narciarski. Nowym szkoleniowcem zostanie Maciej Maciusiak, dotychczas asystent Austriaka.

Thurnbichler został trenerem kadry A polskich skoczków w kwietniu 2022 roku.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy wiedzą, że Bóg jest wielki"

2025-03-28 21:31

[ TEMATY ]

świadectwo

aciprensa/zrzut ekranu YT

"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.

Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję