Reklama

Kościół

Maryja z „ciałem i duszą” została wzięta do nieba – co oznacza uroczystość Wniebowzięcia NMP?

Wiara we wniebowzięcie Maryi obecna jest od pierwszych wieków chrześcijaństwa, choć stała się ona dogmatem dopiero w 1950 r. i to tylko w Kościele zachodnim. Sensem tego święta nie jest docenienie zasług Maryi, ale nadzieja, że tak jak Maryja, mamy szansę uczestnictwa w chwale nieba w całej pełni: wraz z „ciałem i duszą”. A nastąpi to ostatecznie po Zmartwychwstaniu. W tym roku uroczystość Wniebowzięcia jest szczególną okazją do modlitwy o pokój na Bliskim Wschodzie - o co proszą franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wniebowzięcie Maryi uprzedza nasze zmartwychwstanie

Wniebowzięcie Maryi - jak stwierdza Katechizm Kościoła Katolickiego - jest "szczególnym uczestniczeniem w Zmartwychwstaniu Jej Syna i uprzedzeniem zmartwychwstania innych chrześcijan". Wniebowzięcie Maryi nie wskazuje więc jedynie na wyjątkową rolę Maryi w historii zbawienia, ale jest światłem dla każdego wiernego i dla całego Kościoła, w którym możemy lepiej zrozumieć to, ku czemu zmierzamy. Maryja jest figurą Kościoła, a to znaczy że w Niej zrealizowało się to, co - dzięki Bożemu miłosierdziu - może zostać zrealizowane w każdym z nas, jak np. bycie w niebie ciałem i duszą. Maryja tą drogą idzie jako pierwsza. Dogmatyczne sformułowanie o zabraniu Maryi z „duszą i ciałem” do nieba oznacza, że Maryja beż żadnej wątpliwości jest u Boga, nie tylko w formie duchowej ale i cielesnej, a jej ciało ma taką postać, jaką miało ciało Jezusa po zmartwychwstaniu.

Przekonanie o tym, że Pan Jezus nie pozostawił ciała swojej Matki na ziemi, ale je uwielbił, uczynił podobnym do swojego ciała w chwili zmartwychwstania i zabrał do nieba, było powszechnie wyznawane w Kościele od pierwszych wieków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara we wniebowzięcie Maryi - wspólna dla Wschodu i Zachodu

Reklama

Sama uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, obchodzona przez Kościół 15 sierpnia, sięga V wieku i jest znana w całym chrześcijaństwie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Nowy Testament nigdzie nie wspomina o ostatnich dniach życia, śmierci i o Wniebowzięciu Matki Bożej. Nie ma Jej grobu ani relikwii. Ale od początku dziejów Kościoła istniała żywa wiara, że Maryja "wraz z ciałem i duszą" została wzięta do nieba, a moment śmierci był dla niej rodzajem „zaśnięcia”.

Obchody tego święta jako Zaśnięcia Bogurodzicy mają swoje początki w Kościele wschodnim, który wprowadził je w 431 roku. Kościół łaciński (rzymski) obchodzi Wniebowzięcie (Assumptio) Maryi od VII wieku. Z pism św. Grzegorza z Tours (+ 594) dowiadujemy się, że w Galii istniało to święto już w VI w. Obchodzono je jednak nie 15 sierpnia, ale 18 stycznia.

Teologowie przez wieki spierali się, czy Matka Boga została dotknięta śmiercią czy też, jako wolna od grzechu pierworodnego, jedynie zasnęła. Pisma teologiczne potwierdzają, że liczni święci, m.in. Grzegorz z Tours, Albert Wielki, Tomasz z Akwinu i Bonawentura często rozważali wzięcie Maryi z duszą i ciałem do nieba. Jednym z dowodów tej wiary jest fakt, że Kościół nigdy w swojej historii nie poszukiwał relikwii ciała Maryi i nie wystawiał ich ku czci publicznej.

W ikonografii chrześcijańskiej dominują dwa typy wyobrażeń - na Wschodzie przedstawia się Zaśnięcie Bogurodzicy, która leży na łożu, otoczona Apostołami, u wezgłowia stoi Pan Jezus trzymający na rękach niemowlę - symbolizujące czystość Jej duszy. Na Zachodzie przeważają obrazy, na których Matka Boża, w asyście aniołów, stoi na tle świetlistego nieba.

Warto również wspomnieć, że oprócz wielu przedstawień sceny zaśnięcia w sztuce, właśnie to wydarzenie zainspirowało Wita Stwosza i uczynił je centralną scena ołtarza w Kościele Mariackim w Krakowie.

Zdogmatyzowanie wiary o wniebowzięciu Maryi

Reklama

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny jest jednym z dogmatów Kościoła Katolickiego od roku 1950 - ustanowił go papież Pius XII 1 listopada 1950 r. w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (łac. Najszczodrobliwszy Bóg), w odpowiedzi m. in. na prośbę biskupów całego świata. Papież Pius XII w 1946 roku rozesłał zapytanie w tej sprawie i aż 96 % biskupów z całego świata życzyło sobie dogmatyzacji.

W Konstytucji Apostolskiej „Munificentissimus Deus”, ogłoszonej przez Piusa XII w 1950 roku czytamy: „Powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej". Na mocy tego orzeczenia Wniebowzięcie Maryi stało się dogmatem Kościoła katolickiego.

Porównując sformułowanie dogmatyczne z 1950 roku oraz wschodnią tradycję dotyczącą tego święta, można zauważyć, że wcale się one ze sobą nie kłócą. Wręcz przeciwnie, i Zachód i Wschód kontemplują tę samą tajemnicę, o której mówią jedynie innymi słowami.

Czy Maryja umarła śmiercią ludzką?

Na to pytanie Kościół definitywnie nie odpowiedział i pozostaje to wciąż tajemnicą. Dyskusja, czy Maryja umarła, toczyła się w Kościele przez wieki. Pierwsze cztery wieki chrześcijaństwa raczej „milczą” na ten temat, ale już od IV w. na Wschodzie, zaczyna się mówić (najpierw w apokryfach) o końcu ziemskiego życia Maryi w formie „zaśnięcia” (dormitio). Do dziś zresztą święto Wniebowzięcia jest we wszystkich Kościołach wschodnich celebrowana jako „Zaśnięcie”. Chrześcijański Zachód zachowuje się raczej wstrzemięźliwie odnośnie do problemu śmierci Maryi, choć nie wątpił, że jednak umarła.

Reklama

Papież Pius XII ustanawiając dogmat nie wspomina o śmierci, a jedynie o chwalebnym uwielbieniu ciała Maryi i jego Wniebowzięciu. Kościół nie rozstrzygnął zatem, czy Maryja umarła i potem została wzięta do nieba z ciałem i duszą, czy też przeszła do chwały nieba, nie umierając lecz „zasypiając”. Stąd zresztą w różnych tradycjach i okresach różne nazwy tego wydarzenia, jak na przykład: „Wzięcie Maryi do nieba”, „Przejście”, „Zaśnięcie” czy Odpocznienie Maryi.

Ostatnim papieżem, który zabrał głos na ten temat był Jan Paweł II. Był on przekonany, że Maryja doświadczyła śmierci naturalnej. Zagadnieniu temu poświęcił jedną ze swych katechez 26 czerwca 1997 r. Stwierdza w niej, że Matka Boża zmarła, ponieważ zmarł i Chrystus, że Maryja prawdopodobnie przeszła przez śmierć, bo i On przeszedł przez śmierć.

A odnosząc się do pojmowania śmierci jako konsekwencji grzechu pierworodnego, od którego Maryja była wolna, Jan Paweł II wyjaśnia, że choć: „Maryja została zachowana od grzechu pierworodnego na mocy szczególnego przywileju Bożego, nie znaczy to, że otrzymała Ona również cielesną nieśmiertelność”. „Maryja, uczestnicząca w dziele odkupieńczym i zjednoczona ze zbawczą ofiarą Chrystusa, mogła podzielić cierpienie oraz śmierć dla odkupienia ludzkości” - dodaje.

Matki Bożej Zielnej - tradycje ludowe

Reklama

Wzięcie Maryi z ciałem i duszą do nieba przemawiało do wyobraźni wiernych, którzy w ciągu stuleci stworzyli bogatą tradycję obchodów święta i liczne zwyczaje. Ważną okolicznością jest fakt, że obchody przypadają na zakończenie żniw i innych prac na roli - “Na Wniebowzięcie - zakończone żęcie” - głosi stare przysłowie ludowe. Była więc okazja, by podziękować za zbiory i prosić o błogosławieństwo na dalsze prace. Zaś na pamiątkę przekazu, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli w Jej grobie kwiaty, lud przynosi 15 sierpnia do kościołów kwiaty, zioła i kłosy zbóż. Inwencja twórców tych bukietów jest niewyczerpana. W różnych regionach tworzono rozmaite wzory. Wiązało się to z wiarą, że poświęcone w tym dniu zioła otrzymują moc leczniczą.

Według starej tradycji, w bukiet przynoszony do poświęcenia w Matkę Boską Zielną wiązano siedem lub 77 różnych ziół i zbóż, później także kwiatów. Siódemka już w Starym Testamencie jest symbolem doskonałości. Do wiązanki wplatano rumianek, miętę, melisę, bazylię, rozmaryn, lubczyk i nasturcję. W innych regionach dodawano m.in. macierzankę, piołun, paproć, rumianek, estragon, a koriander, kwiaty wierzby i dziewięciornik błotny. W efekcie powstawał długi, ozdobny bukiet, do którego dodawano także, kłosy zbóż, grochowinę, marchew, gałązkę jabłoni, nawet niewielki ogórek, itp. Przy tworzeniu bukietu ważne jest żeby ilość ziół i zbóż była nieparzysta - najczęściej siedem lub dziewięć. Poświęcone wiązanki wieszano w izbach - miały chronić dom przed piorunami a mieszkańców przed chorobami. Wierzono też, że poświęcony koriander zapewni pannom szczęśliwe zamążpójście.

W większości wiejskich parafii zwyczaje te kultywowane są do dzisiaj. Poświęcenie zielnych bukietów jest nieodzownym elementem świętowania. Według starej tradycji bukiet do poświęcenia w Matkę Boską Zielną powinien składać się z 7 lub 77 różnych ziół, zbóż, a także kwiatów.

“Pogrzeby” Matki Bożej

Reklama

Wiara w to, że Maryja została „zachowana od zepsucia grobu, aby na podobieństwo Syna, po zwycięstwie nad śmiercią, zostać wyniesioną do najwyższej chwały nieba” - wyraża nie tylko ścisła definicja dogmatu, ale widoczna jest także w pobożności ludowej.

W co najmniej czterech miejscach w Polsce przed przypadającą 15 sierpnia uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny organizowane są pogrzeby Matki Boskiej lub procesje jej Zaśnięcia. Słyną z nich m.in. Kalwaria Zebrzydowska i Pacławska, a także Jamna. W Polsce najbardziej znane nabożeństwo Zaśnięcia Matki Bożej, zwane “pogrzebem” odbywa się co roku w Kalwarii Zebrzydowskiej z udziałem tysięcy pielgrzymów. W barwnej procesji na Dróżkach Matki Bożej wędrują asysty, orkiestry i pątnicy w strojach ludowych. Zgodnie z tradycją, młodzi kawalerowie i panny niosą trumienkę z figurą Maryi Zaśniętej do oddalonego o ponad 3 km kościoła Grobu Matki Bożej, gdzie zwyczajowo kończy się ta barwna procesja. Jednak ostatnim akcentem nabożeństwa Zaśnięcia jest procesja z figurą Matki Bożej Wniebowziętej po Placu Rajskim, przed bazyliką kalwaryjską w dniu 15 sierpnia.

Wniebowzięcie Maryi dniem wolnym - Europa świętuje

Uroczystość Wniebowzięcia NMP w większości krajów europejskich jest dniem wolnym od pracy m. in. w Austrii, Belgii, Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Polsce, na Litwie czy Słowenii. W tym dniu przypada u nas także Święto Wojska Polskiego, obchodzone 15 sierpnia na pamiątkę Bitwy Warszawskiej z 1920 r.

2024-08-15 10:09

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Ta, która chce. Nie musisz wszystkiego umieć i rozumieć

Bóg nie pyta nas, czy (i nie oczekuje, że) wszystko zrozumiemy. Ani o to, czy potrafimy, czy damy radę, czy podołamy. On Ją (i nas) pyta tylko o jedno: Czy zgadzasz się na to, co Ci proponuję? Chcesz tak?

Anioł rzekł do niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego…». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym…». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!». Łk 1,30-38.
CZYTAJ DALEJ

Papież sprawdził stan przygotowań w Castel Gandolfo na jego przybycie

2025-07-03 20:45

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież sprawdził stan przygotowań obiektów, w których spędzi dwutygodniowy urlop

Papież sprawdził stan przygotowań obiektów, w których spędzi dwutygodniowy urlop

Po południu 3 lipca Leon XIV przybył do Castel Gandolfo, gdzie w najbliższą niedzielę przeniesie się na letni, dwutygodniowy odpoczynek. Papież chciał zprawdzić stan przygotowań Villi Barberini, w której się zatrzyma.

Jak poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, wizyta Papieża miała na celu sprawdzenie stanu prac na kilka dni przed przeprowadzką do Villa Barberini, w Borgo Laudato Si’ w Castel Gandolfo. Papież przeprowadzi się tam w niedzielę, 6 lipca.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Ryłko kończy 80 lat – 131 kardynałów-elektorów

2025-07-03 17:04

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Ryłko

80. rocznica

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.

Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję