Reklama

Niedziela Lubelska

W Ojczyźnie jedność racz nam wrócić, Panie

Niedziela lubelska 48/2012, str. 3

[ TEMATY ]

Niepodległość

ojczyzna

Stanisław Sadowski

Przedstawiciele władz i instytucji złożyli wieńce

Przedstawiciele władz i instytucji złożyli wieńce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla mieszkańców Lubelszczyzny Święto Niepodległości stało się okazją do modlitwy w intencji ojczyzny.

Główne obchody 94. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, jakie 11 listopada odbyły się w Lublinie, rozpoczęły się Mszą św. Przewodniczył jej abp Stanisław Budzik. - Liczna obecność mieszkańców miasta wraz z uczestnikami walk o niepodległość oraz przedstawicielami wojska, władz, instytucji, uczelni i szkół świadczy o tym, że wartości, o które walczyły pokolenia Polaków, wciąż są dla nas ważne - mówił Metropolita Lubelski. Dziękując za pielęgnowanie pamięci o historii naszej ojczyzny i o tych, „którzy oddali Polsce wszystko to, co najcenniejsze: życie, talenty, wiedzę i przyszłość swoich dzieci”, Ksiądz Arcybiskup apelował o właściwe wykorzystanie daru wolności. - Prośmy Boga o to, by błogosławił naszemu miastu i ojczyźnie, aby wszyscy ci, którzy trudzą się dla jej dobra, jak najlepiej wykorzystali bezcenny dar wolności - mówił Pasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówiąc o niepodległości i wolności, które są nie tylko darem, ale przede wszystkim zadaniem, abp Stanisław Budzik odwołał się do czterech filarów, ukazanych w budowanej w Warszawie świątyni Opatrzności Bożej: walki, kultury, cierpienia i modlitwy. - Droga walki to pasmo wielkich zrywów narodowych, którym towarzyszyły słowa pieśni: „Powstań Polsko, skrusz kajdany, dziś twój triumf albo zgon”. A ponieważ triumf długo nie nadchodził, znaczącą stała się droga kultury, na której straży stał Kościół - mówił Metropolita. Przywołując nazwiska: Słowackiego, Mickiewicza, Orzeszkowej i Sienkiewicza, Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że czas niewoli był „najlepszym czasem w literaturze polskiej”. Słowa H. Sienkiewicza, wypowiedziane przez pisarza podczas odbierania przez niego nagrody Nobla, stały się wymownym dowodem na to, że walka o niepodległą ojczyznę toczyła się nie tylko na frontach, ale przede wszystkim w sercach i umysłach Polaków. - Nagroda wieńczy nie tylko poetę, ale i naród, którego jest synem. Nagroda jest znakiem, że naród ten bierze wybitny udział w pracy powszechnej, że jest potrzebny dla dobra ludzkości. Zaszczyt to cenny dla wszystkich, o ileż zatem musi być cenniejszy dla Polski: głoszono ją umarłą, a oto dowód, że żyje; głoszono ją niezdolną do podjęcia walki, a oto dowód, że umie zwyciężać - przypominał Ksiądz Arcybiskup. Wyjaśniając znaczenie drogi cierpienia, wskazywał na los tysięcy więźniów i zesłańców, dzieci pozbawionych opieki i środków do życia. Mimo wielkich ofiar, „cierpienie ojczyzny zawsze inspirowało do walki o wolność, bo w niewoli tylko ten jest wolny, kto o wolność walczy”. Abp Budzik podkreślał, że ojczyzna „to nie jest zbiorowisko przypadkowych ludzi w dorzeczu Wisły, tylko wartość personalna, dlatego tak trudno było ją wytrzebić w okresie zaborów i okupacji, bo należałoby ją zabić w każdym polskim domu”. - Czwarta droga, to droga modlitwy. Słowacki i Mickiewicz w swoich utworach zanosili modlitewne błaganie o wolną Polskę, o wojnę powszechną za wolność ludów. Z krwi Polaków, którzy walczyli na wszystkich frontach świata, wyrosła wolna i niepodległa Polska - mówił Metropolita. Jednak wolność nie jest dana raz na zawsze, jest to zadanie dla kolejnych pokoleń.

- W nowych realiach droga walki ma się stać drogą pojednania: narodowego, ekumenicznego, europejskiego. Droga kultury ma ukazywać znaczenie dla naszej przyszłości dziedzictwa bł. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Z drogi cierpienia ma wyrastać troska o życie i świadectwo miłosierdzia. Droga modlitwy ma prowadzić do odrodzenia poprzez kształtowanie i wychowanie młodego pokolenia - wyjaśniał Pasterz. Ze smutkiem stwierdził, że te zadania nie są we właściwy sposób podejmowane przez współczesnych Polaków. - Bolejemy nad tym, że w naszej ojczyźnie logika walki dominuje nad logiką pojednania i współpracy. W tej bezpardonowej walce giną resztki kultury politycznej, a ojczyzna cierpi na nowo z powodu tragicznego rozdarcia swoich dzieci. Potrzeba nam wielkiej modlitwy o jedność, o opamiętanie wszystkich zwaśnionych stron. Nie wolno nam zapominać, że ojczyzna to wielki, zbiorowy, wspólny obowiązek - przypominał abp Stanisław Budzik. Swoje refleksje zakończył wymowną modlitwą: „Przed Twe ołtarze zanosim błaganie: w ojczyźnie jedność racz nam wrócić, Panie”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki modlitewny szturm do nieba w intencji ojczyzny

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Radio Maryja

ojczyzna

Katarzyna Cegielska

Za wstawiennictwem polskich świętych i błogosławionych, podczas uroczystej Mszy św. w Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu, Panu Bogu zawierzone zostały losy Polski.

Polska, nasza Ojczyzna potrzebuje modlitwy. Droga bez Boga prowadzi donikąd – mówił o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, założyciel i dyrektor Radia Maryja.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsza Ewangelia mówi o cudzie rozmnożenia chleba

2025-04-10 10:09

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Giovanni Lanfranco Cudowne rozmnożenie chleba i ryb

Rozważania do Ewangelii J 6, 1-15.

Piątek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję