Reklama

Turystyka

W mżawkę szczodra Szkodra

„Albania - kraj 360 słonecznych dni w roku”, czytam w przewodniku i ze zdziwieniem spoglądam w niebo…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyruszamy rano z czarnogórskiego Ulcinj, nazywanego małą Albanią. 27 km drogi międzynarodowej E851 pokonujemy z uśmiechami na twarzy. Nie dość, że droga na tym odcinku ma charakter drogi lokalnej, to w dodatku jest właśnie remontowana. Kierowca wykonuje między nimi slalom gigant. Na poboczu pasą się stada kóz i owiec, kwitną krzewy granatów. Sielanka. Tylko pułap chmur jakiś podejrzanie niski.

Granicę czarnogórsko-albańską przekraczamy na przejściu Sukobin-Muriqan. Ledwie 200 m od granicy pierwszy postój - towarzysze podróży zgodnie z potrzebami rozpraszają się po okolicy. - O, chodźmy tam, przeczekamy kolejki - prawie jednocześnie wpadamy na ten sam pomysł. Zainteresowanie moje i Anki budzi wieżyczka strzelnicza - zapowiedź i przedsmak słynnych albańskich bunkrów. Zaczyna padać deszcz, kryjemy się zatem pod jej kopułą. Okienko strzelnicze pozwala spojrzeć na albańską ziemię panoramicznie. Ostrożnie zaglądam do drewnianej skrzyni na naboje stojącej tuż pod nim. Jest pusta, powracam więc do obserwacji okolicy. - Zupełnie jak panienka z okienka - rzuca do mnie Anka, która zdążyła już opuścić militarny przybytek. Ruszamy dalej w drogę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkodra - największe miasto w północnej części Albanii, położone zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy z Czarnogórą, na wschodnim brzegu Jeziora Szkoderskiego, największego jeziora na Bałkanach. To jedno z pierwszych w Europie miejsc, gdzie obchodzono święto 1 maja, a jednocześnie główne centrum katolicyzmu w Albanii, miasto, w którym w 1946 r. doszło do powstania antykomunistycznego. Przez całe dziesięciolecia Szkodra była za to karana przede wszystkim gospodarczo. Zaczynam rozumieć to, co widzę.

Do Szkodry wjeżdżamy mostem na rzece Bunë, by zaparkować na centralnym, ale za to dziurawym placu Demokracji. Tuż obok zwraca uwagę duży meczet. Zbudowany w 1995 r. za pieniądze saudyjskiego szejka Zamila, stanął na miejscu starego meczetu, zburzonego przez komunistów. Kiedy w 1967 r. ustanowiono Albanię krajem ateistycznym, „sprawiedliwie” zamknięto, bądź zniszczono, wszystkie świątynie - kościoły, cerkwie i meczety. Jedynym dumnym symbolem miasta pozostała wówczas potężna twierdza Rozafa, wzniesiona przez Wenecjan ok. 1396 r. na gruzach poprzednich warowni, pamiętających jeszcze czasy Ilirów, i zdobyta przez Turków w 1479 r. Ciekawe, czy podobnie jak my, zdobywali ją w tak gęstej mżawce?

Reklama

Sheshi Papa Gjon Pali II. Nazwa placyku mimo nieznajomości języka albańskiego natychmiast kojarzy się z Janem Pawłem II. Tuż obok katedra katolicka pw. Matki Bożej Dobrej Rady, zbudowana w 1898 r. W czasach komunizmu przerobiono ją na halę sportową. 25 kwietnia 1993 r. została ponownie poświęcona właśnie przez Jana Pawła II. Przy wejściu do świątyni uwagę zwraca plakat Radia Maria - Shkodër 102,2 MHz, Tiranë-Durrës 91,4 Mhz, Lezhë-Laç 89,6 MHz. Tutaj łatwo zapomnieć, że w Albanii ciągle jeszcze dominującą religią jest islam.

Dokąd dalej? Wchodzę do katedry. Zapytam Tej od dobrej rady...

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukryty cud świata

Niedziela Ogólnopolska 7/2022, str. 44-45

[ TEMATY ]

podróże

Margita Kotas/Niedziela

Jeden ze środków transportu w Petrze – beduińskie ferrari

Jeden ze środków transportu w Petrze – beduińskie ferrari

Tajemnicze miasto równie tajemniczych Nabatejczyków, po których ślad zaginął. Dziś – jedna z największych atrakcji turystycznych Jordanii.

Petra (arab. al-Batra’), niegdyś stolica królestwa Nabatejczyków, przez ponad 800 lat była tak skutecznie ukryta wśród skał, że niemalże uległa zapomnieniu. O istnieniu skalnego miasta pamiętali jedynie tutejsi Beduini, którzy zazdrośnie strzegli do niego drogi, by chronić go w ten sposób przed eksploratorami z Zachodu. Czynili to z powodzeniem do XIX wieku, kiedy to pewien uparty Szwajcar przy pomocy fortelu ponownie odkrył Petrę dla świata.

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję