Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Kapłan wielkiego serca

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2012, str. 2

[ TEMATY ]

kapłan

jubileusz

T. Szymański

Ks. prał. Aleksander Jaszczur

Ks. prał. Aleksander Jaszczur

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 6-7 października br. miało miejsce uroczyste dziękczynienie za 60 lat kapłaństwa ks. prał. Aleksandra Jaszczura.
W sobotę 6 października uroczystą Mszę św. koncelebrowaną w asyście kapłanów z dekanatu myśliborskiego i zaproszonych gości dostojny Jubilat odprawił w kościele parafialnym w Kierzkowie o godz. 12. Słowo Boże wygłosił ks. prał. Andrzej Buczma.
Po Mszy św. wszyscy udali się do szkoły, gdzie najpierw był poczęstunek, a potem Benefis Księdza Prałata. Całość prowadzili nauczyciele. W dwugodzinnych wspomnieniach Jubilata brało udział wielu parafian i zaproszonych gości. Snuli oni swoje wspomnienia i ciekawe sytuacje związane z osobą dostojnego Jubilata. W czasie prezentacji multimedialnej wszyscy oglądali zdjęcia Księdza Prałata od najmłodszych lat, opatrzone spontanicznym komentarzem. Było przy tym wiele śmiechu, a także łez i wzruszeń. Program był ubogacony tekstami o kapłaństwie i powołaniu, które odczytały dzieci i młodzież oraz piosenkami wykonywanymi przez zespół seminaryjny „Clerboyz”. Na koniec wszyscy odśpiewali „Sto lat” i wjechał ogromny tort. Po zakończeniu Benefisu nastąpił czas życzeń, który nie miał końca. W uroczystościach w kościele i w szkole wzięło udział ok. 300 osób. A wszystko to przygotowali dawni parafianie Księdza Prałata.
W niedzielę uroczystości rozpoczęły się w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu uroczystą Mszą św. koncelebrowaną przez księży proboszczów Myśliborza i Kierzkowa pod przewodnictwem dostojnego Jubilata, a zakończyła je - po procesji różanej - Eucharystia celebrowana w kościele Świętego Krzyża przez abp. Andrzeja Dzięgi, metropolitę szczecińsko-kamieńskiego.
Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński mawiał, że dobrzy kapłani rodzą się w dobrej i katolickiej rodzinie. Tak też było w rodzinie Księdza Prałata.
Urodził się 19 lutego 1930 r. w miejscowości Liw w diecezji siedleckiej, obecnie drohiczyńskiej. Jego rodzicami byli Lucjan i Zofia. Studia seminaryjne rozpoczął w Gorzowie Wlkp., gdzie też 5 października 1952 r. otrzymał świecenia kapłańskie z rąk bp. Antoniego Baraniaka. Dziesięć dni później rozpoczął posługę kapłańską w parafii katedralnej w Gorzowie Wlkp. Potem od 1955 r. pracował we Wschowie, gdzie również przez rok pełnił funkcję prefekta w tamtejszym Niższym Seminarium Duchownym. Bardzo wcześnie, bo już w 5. roku kapłaństwa został administratorem w Białogórzynie, a następnie w Cedyni (1962-74) i w Łobzie (1974-85), a począwszy od 1 października 1985 r. proboszczem w Kierzkowie. Ksiądz Prałat pełnił też obowiązki dziekana łobeskiego, ojca duchownego dekanatu myśliborskiego oraz prepozyta Myśliborskiej Kapituły Kolegiackiej. Za całość posługi kapłańskiej papież Paweł VI obdarzył go godnością kapelana Jego Świątobliwości, na papież Benedykt XVI godnością prałata honorowego.
Obecnie Ksiądz Prałat mieszka u sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego w Myśliborzu, gdzie pełni funkcję kapelana i spowiednika. Całe życie kapłańskie Księdza Prałata to jedna wielka i wspaniała posługa jako sługi Prawdy i szafarza Miłości. Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński często powtarzał: „Lepiej być pogardzanym kapłanem niż chwalonym cezarem”. Stąd też słowa: ani większy jestem, gdy mnie chwalą, ani mniejszy, gdy mnie ganią - mają swoje wyjątkowe potwierdzenie w tym szlachetnym Kapłanie. Ksiądz Prałat nigdy nie zabiegał o chwałę, wprost przeciwnie cechuje go ogromna skromność. A ta piękna postawa wypływa z jego szlachetnego serca, serca zatopionego w Najświętszym Sercu Pana Jezusa i Niepokalanym Sercu Maryi. Także duch ludzkiej wrażliwości i miłosierdzia wypływa z opieki św. s. Faustyny Kowalskiej, której wspomnienie, czyli narodziny dla nieba, obchodzimy 5 października - w dniu święceń kapłańskich Księdza Prałata.
Pokora to przymiot ludzi wielkich i szlachetnych. Wielki polski król Jan III Sobieski, który pokonawszy 12 września 1683 r. Turków pod Wiedniem, wysłał do papieża Innocentego XI list dyplomatyczny o treści: „Venimus, vidimus, Deus vicit” - „Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył”. Ta postaw polskiego króla bardzo podobała się Jezusowi Chrystusowi, który w objawieniach skierowanych do św. Małgorzaty Marii Alacoque (+1690) powiedział te słowa: „dobrze się stało, że znalazł się król, który pokonawszy Turków, nie przypisał sobie zwycięstwa, ale Mnie i Mojej Matce”.
Przewielebny Księże Prałacie, Twoje ciche i pokorne kapłaństwo jest dla nas wzorem, jest wzorem pięknego człowieczeństwa. Bardzo za to Ci dziękujemy i życzymy dalszej mocy Boga Trójjedynego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męczenników XX wieku ocalić od zapomnienia

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

męczennicy

Graziako

- Co piąty ksiądz diecezjalny w Polsce został zamordowany podczas II wojny światowej. Były takie diecezje, jak np. gnieźnieńska, włocławska czy chełmińska, z których co trzeci lub co drugi kapłan poniósł śmierć tylko dlatego, że był księdzem katolickim - przypomina ks. Paweł Rytel-Anidrianik w komentarzu do obchodzonego 29 kwietnia Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski podkreśla w nim, że trzeba podejmować inicjatywy przypominające tych, którzy oddali życie za Chrystusa, aby męczenników XX wieku ocalić od zapomnienia.

Publikujemy komentarz ks. Pawła Rytla-Andrianika do obchodzonego dziś Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego:
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela Wielkiego Postu

2025-03-21 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock.pl

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».
CZYTAJ DALEJ

Markowa: obchody 81. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. Rodziny Ulmów

2025-03-23 16:25

[ TEMATY ]

Markowa

bł. rodzina Ulmów

męczeńska śmierć

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

- Zostało wielkie i piękne świadectwo, że w najtrudniejszych czasach można się zachować po chrześcijańsku - powiedział abp Józef Michalik o bł. Rodzinie Ulmów podczas Mszy św. z okazji 81. rocznicy ich męczeńskiej śmierci. Eucharystię w kościele pw. św. Doroty w Markowej poprzedziła modlitwa na cmentarzu parafialnym w intencji wszystkich Markowian ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Przed liturgią został również poświęcony nowy sztandar miejscowej Szkoły Podstawowej im. Bł. Rodziny Ulmów.

Rozpoczynając Mszę św. abp Michalik zaznaczył, że 81 lat temu Ulmowie dali dowód temu, że nie tylko wyznawali wiarę w Chrystusa ukrzyżowanego, który dał swoje życie, aby uwielbić Ojca i odkupić ludzi, ale i „oni chcieli naśladować Go przez miłość Boga i bliźniego, bo te przykazania są przecież nierozłączne”. Podkreślił, że uczynili to w bardzo trudnych czasach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję