Dwudziesty czwarty rozdział Dziejów Apostolskich opowiada o przesłuchaniu św. Pawła przed trybunałem Antoniusza Feliksa, który był w czasach Apostoła rzymskim namiestnikiem w Judei. Spotkanie Pawła z Feliksem miało miejsce w dawnym pałacu Heroda Wielkiego w Cezarei Nadmorskiej, który był siedzibą rzymskiego namiestnika. Paweł przebywał tam jako więzień. O prokuratorze Feliksie ówczesny historyk rzymski Swetoniusz napisał, że „trzykrotnie za żony miał królowe”. W opisie ewangelisty Łukasza pojawia się jedna z nich, Druzylla. Urodziła się w roku 38 po Chr. i była wnuczką Heroda Wielkiego, córką Heroda Agryppy I, siostrą Bereniki, Mariamne III i Heroda Agryppy II, któremu podlegała część Palestyny. Zanim Druzylla skończyła sześć lat, jej rękę przyrzeczono Epifanesowi, synowi króla Kommageny. Ponieważ jednak nie zgodził się on przejść na judaizm, małżeństwo to nie doszło do skutku. Na obrzezanie przystał natomiast Aziz, król Emessy w Syrii, i Druzylla w wieku 14 lat została jego żoną. Rozjątrzona okrucieństwem męża i zazdrością swej mniej atrakcyjnej siostry Berenike łatwo uległa namowom, żeby wbrew prawu żydowskiemu rozwieść się z Azizem i poślubić namiestnika Feliksa, co nastąpiło w roku 53 po Chr. Ta Żydówka jako żona prokuratora rzymskiego w Palestynie oddawała mężowi niemałe usługi dzięki znajomości wszystkiego, co działo się w kraju, oraz dzięki swemu królewskiemu pochodzeniu. Dowiedziawszy się o procesie Pawła, zapragnęła go poznać. Feliks wyraził na to zgodę i Apostoła wezwano na przesłuchanie do prokuratora w obecności jego żony. Tylko w niewielu słowach Łukasz scharakteryzował nam treść tego, o czym wobec córki króla Agryppy I, znanego prześladowcy chrześcijaństwa, mówił Paweł. Apostoł od tematyki mesjanistycznej przeszedł do moralnej, rzucając pojęcia dobrze znane Druzylli, których jednak jej życie było całkowitym zaprzeczeniem: „…począł mówić o sprawiedliwości, wstzremięźliwości i o przyszłym sądzie…” (24,25). Z punktu widzenia Prawa Mojżeszowego małżeństwo Druzylli z Feliksem było niedopuszczalne i u Żydów mogło budzić jedynie sprzeciw. Toteż i wywód Apostoła o sprawiedliwości i wstrzemięźliwości wprawił Feliksa w zakłopotanie, a jego żonę postawił w trudnej sytuacji, zmuszając ją do słuchania nauk, które wprawdzie znała dobrze, ale przestała się z nimi liczyć od dawna. Późniejsze jej życie wykaże, że zgodnie z tradycją rodu Herodiadów uważała się raczej za Rzymiankę. Opuściła Palestynę wraz z Feliksem w roku 60 i przebywała w Italii. Tam też zginęła wraz z synem Agryppą u stóp Wezuwiusza w czasie pamiętnego wybuchu wulkanu, który pogrzebał Pompeje i Herkulanum w roku 79 po Chr.
Pomóż w rozwoju naszego portalu