Reklama

Wiadomości

Ks. Tomasz Trzaska: za patriotyczne kazanie komuniści mogli uwięzić kapłana, tak jak żołnierza podziemia

W powojennej Polsce kapłani byli pośrednim wsparciem dla podziemia antykomunistycznego, za co często płacili więzieniem - mówi Radiu Watykańskiemu ks. Tomasz Trzaska. Kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL podkreśla, że duchowni szczególnie na tzw. prowincji cieszyli się dużym autorytetem i ich słowa nakłaniały miejscową ludność do wspierania „leśnych". 1 marca jest w Polsce Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Magdalena Kowalewska

Na Rakowieckiej więzieni byli polscy bohaterowie, m.in. rtm. Witold Pilecki, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” oraz mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”

Na Rakowieckiej więzieni byli polscy bohaterowie, m.in. rtm. Witold Pilecki, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” oraz mjr Zygmunt Szendzielarz
„Łupaszka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To święto państwowe jest hołdem dla tych, którzy mimo formalnego zakończenia II wojny światowej nie zgadzali się na komunistyczne zniewolenie Polski i zaangażowali się w działalność podziemną. Dzień Pamięci ustanowił w 2011 roku Sejm, przyjmując ustawę zainicjowaną rok wcześniej przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Ks. Tomasz Trzaska zaznacza, że choć badaczom trudno nawet oszacować skalę zaangażowania duchownych w antykomunistyczne podziemie, to na pewno można wskazać dobrze opisane historie kilku kapłanów wprost wspierających wyklętych. To przede wszystkim o. Władysław Gurgacz „Sem" oraz ks. Rudolf Marszałek. Obaj byli związani z ze zbrojnymi oddziałami - pierwszy na Sądecczyźnie z Polską Podziemną Armią Niepodległościową, zaś drugi z Narodowymi Siłami Zbrojnymi, współpracował na Podbeskidziu z oddziałem kpt. Henryka Flamego „Bartka". Obaj zostali też zamordowani z wyroków komunistycznych sądów - ojciec Gurgacz na Montelupich w Krakowie, a ksiądz Marszałek na Rakowieckiej w Warszawie. IPN szacuje, że w podziemie niepodległościowe zaangażowało się 120-180 tysięcy osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Ojciec Władysław Gurgacz stanowi mocny punkt odniesienia - był nie tylko kapelanem, edukował swych żołnierzy z etyki, z przedmiotów ścisłych, był przyjacielem i kompanem. Był z nimi w oddziale i był z nimi do końca, choć miał możliwość ucieczki przed aresztowaniem, to powiedział - byłem z nimi w oddziale, byłem z nimi w lesie, będę z nimi tam, gdzie zostaną zabrani. Zapłacił za to najwyższa cenę" - podkreśla ks. Tomasz Trzaska.

Kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL zwraca również uwagę na szeroko opisywane w materiałach UB, znajdujących się obecnie w Archiwum IPN, postawy księży diecezji łomżyńskiej. Na obszarze dzisiejszego województwa podlaskiego podziemie antykomunistyczne stanowiło istotną siłę aż do ogłoszonej w 1947 roku amnestii. Ks. Tomasz Trzaska relacjonuje, że duchowni z diecezji łomżyńskiej wykazywali „niezwykle niezłomną" postawę. „Postawę, która pokazuje nie tylko, że ktoś udziela wsparcia, że ma kontakt z podziemiem - UB nazywało je bandytami - ale, że działano też pośrednio" - zauważa kapłan.

Rozmówca Radia Watykańskiego wskazuje na patriotyczne nastawienie polskiego duchowieństwa, co przejawiało się choćby w kazaniach. „Kiedy wierni słyszeli o postawach patriotycznych, o postawach antykomunistycznych, wówczas wiedzieli, że ci, którzy poszli do lasu, ci, którzy są w podziemiu, oni są po dobrej stronie, a zatem ich trzeba wspierać" - wyjaśnia ks. Trzaska. Przywołuje też słowa Jana Kmiołka, żołnierza niezłomnego ziemi pułtuskiej i wyszkowskiej, który napisał: „żyjemy z życzliwości ludności cywilnej".

Reklama

W tych okolicznościach tzw. „działalności antypaństwowej” wszystkim duchownym groziły wysokie kary. „W zasadzie w każdym z tych paragrafów było napisane, że podlega karze więzienia lub karze śmierci. Wówczas - w zależności od kwalifikacji sędziego, tacy kapłani mogli ponosić kary" - tłumaczy ks. Trzaska. Jak dodaje, prawo stalinowskiej Polski przewidywało, że w zasadzie każdy czyn zabroniony mógł zostać „podciągnięty" pod próbę „zbrojnego obalenia ustroju". Taki zarzut usłyszał 26 kwietnia 1951 roku ks. Zygmunt Kaczyński, przedwojenny dyrektor Katolickiej Agencji Prasowej oraz minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego w Rządzie RP na uchodźstwie. Po czterech miesiącach duchowny usłyszał wyrok 10 lat więzienia, mimo interwencji Watykanu i Episkopatu Polski. Dwa lata później - 13 maja 1953 roku - został najprawdopodobniej zamordowany w więzieniu mokotowskim w Warszawie. „Stał się symbolem, a swą dzielną postawą w ciągu czterech lat pobytu w więzieniu dał wspaniały przykład ducha kapłańskiego" - napisał o ks. Kaczyńskim prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński.

W dyskusji na temat relacji Kościół-podziemie niepodległościowe często przywołuje się treść porozumienia Państwo-Kościół z kwietnia 1950 roku. W jego 8. punkcie czytamy, że Kościół będzie zwalczać „zbrodniczą działalność band podziemia", a także piętnować i karać duchownych zaangażowanych w tę działalność”. Ks. Tomasz Trzaska podkreśla, że ten zapis nie jest tożsamy z postawą duchowieństwa i samego Prymasa Tysiąclecia - postawą pomocową i propatriotyczną. „Są świetne opracowania profesora Jana Żaryna na temat tego porozumienia. W sensie ścisłym ten zapis był martwy. To jest też niezwykle delikatny moment - kiedy prymas Wyszyński szuka nie tyle kompromisu, co ustalenia pewnych warunków pokoju, nawet wiedząc, że pewne przepisy nie będą egzekwowane" - tłumaczy kapelan Muzeum przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Działające tam Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL jest jednym z głównych miejsc obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Kulminacja uroczystości pod hasłem „Niezłomni-Niezapomniani" w dniach 1-2 marca. Wydarzenia potrwają do 7 marca, gdy przypada 75. rocznica komunistycznego mordu na mjr. Hieronimie Dekutowskim „Zaporze".

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypada w rocznicę wykonania egzekucji na członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. 1 marca 1951 roku w więzieniu mokotowskim „metodą katyńską” został zamordowany prezes WiN, podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług". Zginęli też jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.

2024-03-01 10:58

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa uczciła bohaterów

Msze św., uroczystości państwowe, wykłady oraz inicjatywy edukacyjne – tak warszawiacy uczcili pamięć bohaterów antykomunistycznego podziemia

Główne uroczystości państwowe Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych z udziałem prezydenta i premiera odbyły się na pl. Piłsudskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza. – Niech nikt już nie śmie nigdy w jakikolwiek sposób obrazić tamtych ludzi. Ten, kto to robi, okrywa się wieczną hańbą – mówił prezydent Andrzej Duda. Podczas uroczystej zmiany posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza prezydent przypomniał treść ostatniego grypsu pułkownika Łukasza Cieplińskiego: „Nazywają mnie bandytą, ale to wkrótce musi się zmienić”. – Zmieniło się, panie pułkowniku, ale czekać trzeba było ponad czterdzieści lat – podkreślił prezydent. 
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy portrecista Maryi

To właśnie temu Ewangeliście – jak chce legenda – zawdzięczamy pierwszy wizerunek Panny Maryi, którego schemat powtarzał się następnie przez stulecia. Św. Łukasz był nie tylko zdolnym malarzem, ale także doskonale wykształconym lekarzem i historykiem... Jest także autorem jedynej daty istniejącej w Ewangeliach

Jak wielką wagę przywiązywano w dawnych wiekach do obrazowania prawd wiary niepiśmiennym na ogół ludziom, mogą świadczyć zapisy w statucie jednego z XIV-wiecznych cechów malarskich, któremu patronował św. Łukasz: „Z łaski Boga jesteśmy ilustratorami dla tych prostych ludzi, którzy nie potrafią czytać o tych wszystkich rzeczach jakie stały się dzięki cnocie i świętej wierze...”. Wedle legendy, aby na wieki utrwalić piękno Najświętszej Matki Zbawiciela, pierwsi chrześcijanie poprosili św. Łukasza, towarzysza podróży apostolskich św. Pawła, aby namalował on wizerunek Maryi. Ewangelista spełnił prośbę pobożnych i ponoć na deskach stołu, przy którym jadała Święta Rodzina namalował pierwszy maryjny wizerunek. Na jego podstawie powstawały później dziesiątki kopii przypisywanych świętemu. Mówiono, że Łukasz takich wizerunków namalował kilkadziesiąt. Był to typ Madonny „wskazującej drogę”, czyli tzw. Hodegetrii.
CZYTAJ DALEJ

Elbląg: ingres bp. Wojciecha Skibickiego do katedry św. Mikołaja

2025-10-18 17:11

[ TEMATY ]

ingres

Elbląg

KP BEP

- Tutaj, w tej katedrze, przyjąłem święcenia kapłańskie, a przed sześcioma laty sakrę biskupią. Czuję się więc tutaj jak u siebie - mówił bp Wojciech Skibicki podczas ingresu do katedry św. Mikołaja w Elblągu. Uroczystość odbyła się w sobotę, 18 października, we wspomnienie św. Łukasza Ewangelisty, patrona m.in. lekarzy i ewangelizatorów.

Na początku liturgii odczytano bullę papieża Leona XIV ustanawiającą nowego biskupa elbląskiego. Następnie bp Skibicki przyjął z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce, abp. Antonio Guido Filipazziego, oraz swego poprzednika, bp. Jacka Jezierskiego, pastorał - znak władzy pasterskiej - i zajął miejsce na katedrze biskupów elbląskich, skąd przewodniczył Eucharystii. W uroczystości uczestniczyli m.in. członkowie najbliższej rodziny, w tym mama biskupa, przedstawiciel prezydenta RP, reprezentanci władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych, świata nauki, duchowieństwa, osób konsekrowanych, wspólnot oraz licznie zgromadzeni wierni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję