Reklama

Jak można papier w świeżą wodę zamienić

Powstałe 9 lipca 2011 r. nowe państwo - Republika Sudanu Południowego oczekuje różnorodnego wsparcia. Brakuje podstawowych środków do życia. Społeczeństwo najbardziej odczuwa brak wody. W salezjańskiej parafii pw. św. Stanisława Kostki w Płocku zrodziła się inicjatywa budowania studni w Republice Sudanu Południowego za środki uzyskane ze zbiórki makulatury. Korzystając z tych doświadczeń, również Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy Oddział Łódzki zorganizowało w parafiach Łodzi akcję „Makulatura na misje”. Inicjatywa budowania w Afryce studni za polską makulaturę doskonale rozwija się również w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie, gdzie proboszczem jest ks. kan. Janusz Wojtyla. Koszt budowy jednej studni wynosi ok. 45 tys. zł. Pierwsza studnia za makulaturę została już wybudowana w Republice Sudanu Południowego. Mieszkańcy tego afrykańskiego kraju czekają na kolejne studnie, bo do życia pilnie potrzebna jest im świeża woda.

Niedziela Ogólnopolska 24/2012, str. 18-19

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LIDIA DUDKIEWICZ: - Jak narodziła się inicjatywa „Makulatura na misje - pomagamy budować studnie w Republice Sudanu Południowego”?

Reklama

KS. DR KAZIMIERZ KUREK SDB: - Sudan Południowy uzyskał niepodległość w 2011 r., po latach ciężkich walk, cierpień, upokorzeń. Relacje z tamtych terenów, przekazywane przez misjonarzy, są wstrząsające. W gronie członków Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Oddziału Łódzkiego zastanawialiśmy się nad tym, jak pomóc naszym braciom w wierze, doświadczonym wojną, a obecnie przeżywającym radość z odzyskania niepodległości. Jedna z najpilniejszych potrzeb to woda, która - jak mówią misjonarze - jest cenniejsza niż złoto. A przecież dziennikarze, co wynika z funkcji publicznej ich zawodu, powinni wszędzie w porę i nie w porę głosić prawdę, również tę o ludzkiej egzystencji, ludzkich potrzebach, i docierać z nią do każdego człowieka. Z tej odpowiedzialności zdają sobie sprawę dziennikarze z łódzkiego KSD, którzy - korzystając z doświadczenia salezjańskiej parafii pw. św. Stanisława Kostki w Płocku, gdzie narodziła się akcja „Makulatura na misje” - postanowili te doświadczenia wykorzystać. Dzięki patronatowi medialnemu „Niedzieli” poinformowali czytelników o rozpoczęciu inicjatywy wspierającej ludność Republiki Sudanu Południowego. Wykaz parafii, szkół, środowisk, które włączają się w akcję, znajduje się na stronie: www.katolickie.media.pl. Dzięki odwadze duszpasterzy, katechetów, sióstr zakonnych, młodzieży, wielu osób świeckich - zgromadzono już środki na studnię, czyli jest pierwsza studnia za makulaturę.

- Czy aż odwagi tutaj potrzeba?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Chyba tak. Trzeba jednak przywołać ewangeliczne zalecenie: „Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swej nagrody” (Mt 10,42). A „ten najmniejszy” - to dziecko, które jest bardzo spragnione wody. W głosie dziecka Afryki słychać Chrystusowe: „pragnę”, wypowiedziane na krzyżu. I skoro mamy szansę podać „ten kubek świeżej wody”, uczyńmy to ochoczo, wspólnie. Wartość 1 kilograma makulatury to 75 litrów wody! A ile makulatury „produkują” nasze domy, różne instytucje... Odwagi potrzeba, aby uwierzyć, że proste sposoby apostolstwa są bardzo skuteczne i dostępne dla wielu osób.

- Można zatem powiedzieć, że ten, pojawiający się okresowo w różnych miejscach kontener na makulaturę - to jakby „studnia Jakubowa”...

Reklama

- Po paru miesiącach trwania naszych działań można już zebrać sporo doświadczeń. Akcja staje się wielką formą animacji misyjnej w parafii, w szkołach, w mieście. Jeżeli np. makulaturę zbiera 300, 400 czy nawet 600 rodzin w parafii - a tak się dzieje - to w tylu rodzinach pojawia się codzienny misyjny wymiar troski o bliźnich. Jakież ma to ogromne znaczenie wychowawcze! Dzieci uczą się w swoich rodzinach być solidarne z innymi. Akcja pozwala łatwiej przerzucić most modlitwy w stronę potrzebujących, jest okazja zajrzeć na strony internetowe poświęcone misjom i otworzyć się na spotkania z misjonarzami. Przez naszą akcję to, co jest już niepotrzebne, zbędne, staje się pożyteczne - dzięki ludzkiej pomysłowości i zaangażowaniu makulatura staje się „kubkiem świeżej wody”. Są już sprawdzone formy działania, np. na placu przykościelnym raz w miesiącu (zwykle czwarty piątek - czwarta sobota każdego miesiąca) jest ustawiany kontener na makulaturę. Jestem wzruszony, gdy widzę starszych ludzi przynoszących 1-2 kg makulatury. Przez taki swój „wdowi grosz” włączają się w wielką akcję budowy studni w Afryce. Za każdy kilogram makulatury ofiarowują bowiem dzieciom w Republice Sudanu Południowego 75 litrów wody. Bardzo wymowne są te spotkania przy tej „studni Jakubowej”. Przedstawiciele różnych grup apostolskich w parafii starają się mieć dyżury w dniach zbiórki, aby podziękować, uścisnąć dłoń, powiedzieć „Bóg zapłać”, przekazać jakiś misyjny obrazek, podać ulotkę informacyjną, np. wykaz internetowych stron misyjnych czy informacje o mediach katolickich... Tak rodzi się kolejna propozycja apostolstwa świeckich: prosta, skuteczna, dostępna dla wielu. Dziś już zarówno parafie, jak i szkoły mogą przeliczać, ile kubków świeżej wody podały Afryce. A to mobilizuje parafian, zwłaszcza wtedy, gdy regularnie jest podawana informacja o efektach zbiórki.

- Gdzie będzie zbudowana pierwsza studnia?

- Prawdopodobnie w Gumbo. Siostry salezjanki, które otworzyły tam nowe dzieło i prowadzą szkołę, prosiły, aby to tam powstała pierwsza studnia głębinowa „za makulaturę”. Zostanie ona dedykowana bł. Janowi Pawłowi II. Chodzi bowiem o to, aby spotkanie przy studni dwóch narodów było zarazem spotkaniem wokół nauczania Jana Pawła II, które jest „jak czysta świeża woda”. W miarę gromadzenia środków będą budowane kolejne studnie. Myślę, że przy odrobinie wyobraźni i odpowiednim zaangażowaniu każde większe polskie miasto mogłoby co kilka tygodni wybudować w Afryce kolejną studnię - wystarczy zorganizować punkty zbierania makulatury. Koszt jednej studni wynosi 45 tys. zł. Każda rodzina może praktycznie co miesiąc podać 75 litrów wody ludziom w Afryce - wystarczy zebrać 1 kilogram makulatury i przynieść na miejsce zbiórki.

- Jak zorganizować akcję „Makulatura na misje”, od czego zacząć?

Reklama

- Od modlitwy i od przeczytania wcześniej zacytowanego fragmentu Ewangelii Mateuszowej o podaniu spragnionemu kubka świeżej wody. Potem trzeba znaleźć firmę kupującą makulaturę. Następnie poprowadzić kampanię informacyjną: począwszy od ogłoszeń parafialnych po wejście w lokalne media, łącznie z portalami internetowymi. Trzeba też roznieść ulotki po małych firmach, sklepikach, rozdać na parkingach. W ten sposób informacja dociera także do niewierzących, których potem co miesiąc można spotkać przy naszej „studni Jakubowej” i porozmawiać o troskach misjonarzy. Może ten kontakt i udział w akcji pomocy misjom stanie się dla nich początkiem głębszego poznawania Ewangelii? Warto docierać także np. do zakładów karnych. Akcja tam prowadzona staje się błogosławionym polem troski o „najmniejszych”. Współpracą zainteresowane są także spółdzielnie mieszkaniowe. Pomocą informacyjną służy Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy Oddział Łódzki.

- Z pewnością ta akcja pogłębia doświadczenie wspólnoty...

- To jest oczywiste, zarówno w wymiarze rodziny, parafii, jak i miasta. Proszę sobie wyobrazić, jak inaczej wygląda codzienne życie, gdy wszyscy członkowie rodziny pilnują się nawzajem, aby każdą opróżnioną torebkę, zapisaną kartkę odłożyć do pudełka z makulaturą, a nie wrzucać do kosza. A w dodatku dzieci, surfując po internecie, otwierają też strony poświęcone misjom, a odmawiając pacierz, pamiętają w intencjach o spragnionych dzieciach w Afryce. Miasta mogłyby np. swoim herbem opatrywać studnie wybudowane z ich zbiórek makulatury. Takie społeczne działanie wiąże i umacnia wspólnotę wiary, z której rodzą się dobre czyny, pogłębia wspólnotę z biedniejszymi. Może to być przyczynek do rozpoczynającego się wkrótce Roku Wiary, aby wzmocnić miłość i nadzieję. Tak więc z drobnych uczynków można uruchomić „potężne wody miłości”, zaspokajające pragnienie i osuszające łzy afrykańskich dzieci. Zachęcam więc do pomocy Sudańczykom na początku ich drogi jako samodzielnego narodu żyjącego w jednym z najbiedniejszych państw Afryki.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Czy kobiety w ciąży muszą w Środę Popielcową i Wielki Piątek zachowywać post ścisły?

[ TEMATY ]

post

bp Adam Bałabuch

tasha/pixabay.com

Czy kobiety w ciąży muszą w Środę Popielcową i Wielki Piątek zachowywać post ścisły? Czy stan błogosławiony, w którym kobieta powinna szczególnie dbać o siebie i swoje dziecko, zwalnia ją z tego obowiązku? - Matka sama musi podjąć decyzję o przestrzeganiu postu ścisłego - tłumaczy KAI bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.

Zarówno Kodeks Prawa Kanonicznego jak i inne przepisy Episkopatu Polski nie wyjaśniają jednoznacznie kwestii dyspensy od postu ścisłego dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Zdania duchownych na ten temat bywają podzielone. Niektórzy tłumaczą, że "ciąża to nie choroba", tylko stan błogosławiony, dlatego należy pościć, chyba, że lekarz zaleci inaczej. Inni podkreślają, że z postu zwolnione są osoby poniżej 14 roku życia, a więc i nienarodzone dzieci, którym pożywienia dostarczają matki.
CZYTAJ DALEJ

Zawiercie: Profanacja krzyża. Odcięli jego górne ramię i przemalowali na czarno

2025-04-18 15:49

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Zawierciańska - źródło warte uwagi/zrzut ekranu

By dokonać tej profanacji krzyża, nieznani sprawcy musieli wdrapać się Skałę Rzędową w Zawierciu-Bzowie. To jedno z największych wzniesień w okolicy - ma 454 metry. Sprawą zajęła się policja - informuje TVP3 Katowice.

Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za obrazę uczuć religijnych – do lat 2.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję