Reklama

Czym żyję?

Zgodność poglądów wychowawczych

Niedziela Ogólnopolska 22/2012, str. 37

Elżbieta Łozińska
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST, żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w całej Polsce. Autorka serii sesji tematycznych, nagranych w Centrum Formacji Duchowej Sal

Elżbieta Łozińska<br>Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST, żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w całej Polsce. Autorka serii sesji tematycznych, nagranych w Centrum Formacji Duchowej Sal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brak zgodności w poglądach wychowawczych rodziców negatywnie wpływa na rozwój ich dzieci. Nie jest łatwo wypracować tę jedność w postępowaniu z dzieckiem, spójność komunikatów, konsekwencję i takie podejmowanie decyzji, których żadna ze stron nie miałaby potrzeby podważać. Jeśli rodzice pochodzą z różnych środowisk rodzinnych, nie mają wielu pozytywnych wzorców, to osiągnięcie wspólnej postawy wychowawczej wymaga kilku lat pracy. Z tego powodu warto zacząć już w narzeczeństwie. Mogą to być rozmowy, czytanie książek na temat wychowania, wspólne podejmowanie opieki nad czyimś dzieckiem czy dziećmi oraz dyskutowanie o zaobserwowanych sytuacjach wychowawczych na placach zabaw, w sklepie, kościele, na spotkaniach, wśród znajomych, rodziny.
Zawsze, nawet jeśli wszystko potoczy się bardzo szybko, mamy rok (ok. 8 miesięcy ciąży od dowiedzenia się o poczęciu i przynajmniej pierwsze 4 miesiące życia dziecka, które jeszcze nie wymaga wielkich działań wychowawczych), aby zrobić sobie przyspieszony „kurs dobrego rodzica”. Dobry rodzic to rodzic świadomy. Pamiętam, jak przyszli, jeszcze „nie w ciąży” rodzice, jako pary narzeczeńskie czy małżeńskie, chętnie korzystali z warsztatów dla rodziców. Szczególnie kiedy od doświadczonych stażem mam i ojców słyszeli: szkoda, że wcześniej o pewnych kwestiach wychowawczych nie wiedzieliśmy. Wydaje się, że temat wychowania nie jest wdzięczny na randkowe rozmowy dwojga zakochanych, ale przecież przy okazji takich rozmów można wiele dowiedzieć się o sobie nawzajem. Można zacząć od własnych przeżyć. Jakie postępowanie rodziców względem nas wspominamy najlepiej, a czego nie lubiliśmy, co nas raniło, a co nas uczyło? Co chcielibyśmy powtórzyć wobec naszych dzieci, a czego za nic w świecie nie chcemy powielać? Czy zakazy, zasady były mądre i skuteczne?
Dobra książka o ojcostwie to świetny prezent dla narzeczonego (tytuły można znaleźć np. na www.tato.net). Książki: „Rodzice w akcji” Moniki i Marcina Gajdów lub „Błędy mamy i taty” Gianniego i Antonelli Astrei i Pierluigiego Diano to świetne poradniki, oba wydane z zabawnymi ilustracjami, świetny materiał do wspólnej dyskusji.
Kolejny pomysł na szlifowanie umiejętności rodzicielskich to podjęcie się wspólnie z narzeczonym opieki nad dzieckiem czy dziećmi. Krótszy lub dłuższy czas spędzony przy małym człowieku wymagającym uwagi, cierpliwości może sprawić, że narzeczeni poznają się zupełnie z innej strony. Jeśli nie ma takich okazji lub możliwości, to przynajmniej warto posiedzieć chwilę na placu zabaw pełnym dzieci i pogadać sobie o tym, co się wokół dzieje i jakie są interakcje pomiędzy dziećmi i ich opiekunami. O spotkaniach rodzinnych, towarzyskich, gdzie były dzieci, a także po nabożeństwach w kościele czy po zakupach w sklepie warto dyskretnie skomentować zaobserwowane sytuacje. Czy my na to lub tamto będziemy pozwalać naszemu dziecku? Jakie reakcje nam się podobały, a jakie są niedopuszczalne? Lepiej na długo jeszcze przed własnym doświadczeniem rodzicielstwa pospierać się na te tematy, podyskutować, przekonując do swoich racji, lub wynegocjować wspólny front niż potem notorycznie kłócić się przy dziecku. Na zakończenie dzielę się modlitwą najlepiej podsumowującą rozważania na temat potrzeby zgodności poglądów wychowawczych:

Modlitwa rodziców o dobre wychowanie dzieci

Panie, Ty powiedziałeś: „Kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje”. Umocnij nas, abyśmy nasze dzieci co dzień na nowo przyjmowali. Daj nam zrozumieć, że czas, który im poświęcamy, nie jest czasem zmarnowanym. Pomóż nam, abyśmy umieli z miłości do naszych dzieci z niejednego zrezygnować. Daj nam poczucie wielkiej odpowiedzialności za wychowanie dzieci. Daj nam, rodzicom, pełną zgodność poglądów odnośnie do zasad wychowania, byśmy zwłaszcza w tej sprawie stanowili jedno serce i jedną duszę. Wzajemna miłość, którą nas połączyłeś, niechaj stanowi właściwą atmosferę, w której dzieci nasze żyją. Niechaj w tej miłości widzą odblask Twojej dobroci. Amen.

www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież ogłosił List apostolski o kapłanach i ich tożsamości

2025-12-22 12:17

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Odnowa Kościoła w dużej mierze zależy od posługi kapłańskiej - przypomina Leon XIV w ogłoszonym dziś Liście apostolskim z okazji 60-lecia soborowych dekretów o kapłaństwie i formacji kapłańskiej. Cytując św. Jana Marię Vianneya podkreśla, że „’Kapłaństwo to miłość serca Jezusowego’ . Miłość tak silna, że rozprasza chmury przyzwyczajenia, zniechęcenia i samotności, miłość całkowita, która jest nam w pełni dana w Eucharystii. Miłość eucharystyczna, miłość kapłańska”.

List apostolski nosi tytuł “Una fedeltà che genera”. Są to pierwsze słowa dokumentu, w których Papież wskazuje, że „wierność, która rodzi przyszłość, jest tym, do czego kapłani są powołani również dzisiaj”. Leon XIV zauważa, że rocznica dekretów Optatam Totius oraz Presbyterorum ordinis stanowią okazję do ponownego rozważenia tożsamości i funkcji kapłańskiej posługi w świetle tego, czego Pan dziś wymaga od Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Akcja ratownicza w kopalni Pniówek, brak kontaktu z dwoma pracownikami

2025-12-22 19:46

[ TEMATY ]

kopalnia

Katowice

pixabay.com

Alarm

Alarm

Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.

- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję