Kiedy przeżywamy uroczystość Zesłania Ducha Świętego, czujemy, że nasza wiara powinna nabierać jakiegoś bardziej zdecydowanego wyrazu. Przez Ojca i Syna został nam bowiem posłany do pomocy Duch Święty, który poprzez swoje dary chce nas umacniać w wierze, odwadze i miłości, a którego moc jest nieogarniona, jak to słyszeliśmy w dzisiejszym czytaniu z Dziejów Apostolskich.
Człowiek, który wypowiada słowa „Credo”, zdaje sobie sprawę z tego, że dotyka innej rzeczywistości niż tylko ta ziemska, że ten świat jest światem Boga Stworzyciela, Zbawiciela i Uświęciciela. Duch Święty, który dziś ukazany jest z taką mocą, obrazuje niezwykłą dynamikę żyjącego Boga. Przeżywamy być może osobiste burze i sztormy, kiedy drży nasze serce i przeszywa nas lęk. Lecz Duch Święty przychodzi ze szczególną propozycją od samego Boga, której człowiek nie powinien odrzucać: pragnie napełnić nas pokojem, miłością i odwagą. W konkrecie naszej codzienności jest to przyjęcie życia w płaszczyźnie wiary, dostrzeżenie Boga, który może niejako zasiedlić nasze życie, uskrzydlając je i odmieniając. To odniesienie tego życia do wieczności.
Zesłanie Ducha Świętego sprawiło, że odmieniły się serca wylęknionych Apostołów. Uświadomili sobie, że nie można pozostawać w strachu, zamknąć się na działanie Boga. Że trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi. Wstrząs Wieczernika z wydarzeniem Zesłania Ducha Świętego to dla nich silne przeżycie wiary, otwarcie się ich dusz na Boga i Boże działanie. Ma to swój skutek w ich patrzeniu na życie i pojmowaniu go na sposób Boży. Stąd wynikają też propozycje dla wszystkich wierzących w Chrystusa i wzmacniająca nas świadomość, że Duch Święty jest tym, który daje nam uczestnictwo w życiu samego Boga.
Zakończę obrazowym cytatem św. Cyryla Aleksandryjskiego, który tak to komentuje: „Pozostawiliśmy za sobą życie według ciała i staliśmy się posłuszni prawom ducha. Czyż więc nie jest jasne dla wszystkich, że my, po opuszczeniu w jakiś sposób naszego życia i w połączeniu się z nami Ducha Świętego, zostaliśmy przetworzeni na sposób niebiański i nasza natura została w jakiś sposób przemieniona? Nie jesteśmy już więc tylko ludźmi, ale dziećmi Bożymi i ludźmi niebiańskimi, bo staliśmy się uczestnikami Boskiej natury”.
Duch Święty prowadzi także do jedności w Kościele. Jego uświęcająca moc sprawia, że jako dzieci Boże, stajemy się bardzo mocno związani z Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym, że nasze różnorodne działania mają jeden cel - świętość.
Niech Duch Święty sprawia, by Kościół - nasz dom - był szkołą świętości wszystkich uczestników życia Bożego.
Polecamy
Pomóż w rozwoju naszego portalu