Pogrzeb, który odbył się 23 grudnia br., został poprowadzony przez biskupa seniora Ignacego Deca. Uroczystości zgromadziły zarówno wyższych przełożonych zakonu, jak i licznych wiernych, co świadczyło o głębokim wpływie, jaki ojciec Stanisław wywarł na miejscową społeczność.
Jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św., o. proboszcz Piotr Wiśniewski, odczytał życiorys zmarłego redemptorysty, który obfitował w znaczące momenty i osiągnięcia. Jego droga życiowa była ścieżką oddania i służby, zarówno w kapłaństwie, jak i w zarządzaniu parafialnymi sprawami. Dał się poznać jako zakonnik bliski ludziom, ich potrzebom i problemom. Był także dobrym organizatorem i sprawnym zarządcą.
Podczas Mszy świętej homilię wygłosił prowincjał o. Dariusz Paszyński, nawiązując do nauk św. Bernarda o trzech przyjściach Chrystusa na ziemię – w Betlejem, przy paruzji i między tymi dwoma wydarzeniami, poprzez obecność w słowie, sakramentach i w ludziach potrzebujących. Podkreślił również symboliczne znaczenie śmierci w kontekście chrześcijańskiego oczekiwania. - O. Stanisław był bardzo wierzący, ale i realistycznie stąpający po ziemi. Kochał Boga, naszą ojczyznę, której historią się interesował, ale i zgromadzenie, które go przyjęło i w którym spędził tyle lat – przypomniał prowincjał.
O. Stanisław Mróz, zmarł 20 grudnia 2023 roku w wielu 89 lat, w 72 roku życia zakonnego i 66 roku kapłaństwa. Został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Sawczuk
– Był duszpasterzem do końca swoich dni i dawał znacznie więcej od siebie niż my – zdrowi, ale tylko Bóg może to swoim przenikliwym wzrokiem zobaczyć – powiedział bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. pogrzebowej w intencji śp. ks. Łukasza Gąsiora.
Księża, siostry zakonne, rodzina, przyjaciele i bliscy przybyli 16 maja 2023 r. do kościoła św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie, by otoczyć modlitwą zmarłego 14 maja kapłana. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Piotr Sawczuk. Obecny był również bp senior Antoni Dydycz. – Gromadzimy się, aby pożegnać śp. ks. Łukasza Gąsiora, kapłana, który odchodzi młodo. Przeżył zaledwie 40 lat, ale ostatnich 10 było naznaczonych wzmagającym się cierpieniem. Gromadzimy się w kościele, gdzie sprawował tak wiele razy Eucharystię, z którym był związany. Żegnając ks. Łukasza chcemy polecić go z ufnością Bożemu Miłosierdziu i serdecznie mu podziękować za lata kapłańskiej służby, za wszelkie owoce jego modlitwy, jego pracy i jego cierpienia – powiedział w homilii biskup. Podkreślił ogromną rolę mamy śp. ks. Łukasza, która opiekowała się nim przez lata ciężkiej choroby. – Wzniosła się ona na wyżyny heroicznej służby, z nadludzkim poświeceniem czuwając dniem i nocą nad swoimi dziećmi. Tak to nasz Pan i Zbawiciel zaplanował, tego cierpienia i tego poświecenia potrzebował – podkreślił. Na zakończenie zwrócił się bezpośrednio do śp. ks. Łukasza – pamiętaj o nas żyjąc w Domu Ojca. Módl się za nami, bo sami nie zawsze znajdujemy na to czas i ochotę. Ty bardzo chciałeś działać, ale nie mogłeś. Przypominaj nam, którzy możemy, ale nie chcemy, że trzeba. Przypominaj, że sprawne nogi są do chodzenia drogami Pana, sprawne ręce dla pomnażana dobra, usta dla składania świadectwa o cudach Bożej wszechmocy, serce do ogrzewania ludzi miłością. Dobrze zagospodarowałeś swoje krótkie życie.
W kościele pw. NMP Fatimskiej w Kłobucku odbyła się Msza św. pogrzebowa zamordowanego proboszcza parafii ks. Grzegorza Dymka. Eucharystii przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Saul wyruszył ku pustyni Zif, a wraz z nim trzy tysiące doborowych Izraelitów, aby wpaść na trop Dawida na pustyni Zif. Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. Rzekł więc Abiszaj do Dawida: «Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twe ręce. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba». Dawid odparł Abiszajowi: «Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?» Wziął więc Dawid dzidę i bukłak na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie. Nikt ich nie spostrzegł, nikt o nich nie wiedział, nikt się nie obudził. Wszyscy spali, gdyż Pan zesłał na nich twardy sen. Dawid oddalił się na przeciwległą stronę i stanął na wierzchołku góry w oddali, a dzieliła go od nich spora odległość. Wtedy Dawid zawołał do Saula: «Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność: Pan dał mi ciebie w ręce, lecz ja nie podniosłem ich przeciw pomazańcowi Pańskiemu».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.