Reklama

Sport

Piłkarska LK - Legia Warszawa - AZ Alkmaar 2:0

Piłkarze Legii Warszawa awansowali do fazy pucharowej Ligi Konferencji po zwycięstwie 2:0 (1:0) nad AZ Alkmaar w 6. kolejce fazy grupowej. W drugim meczu grupy E Zrinjski Mostar zremisował z Aston Villą 1:1.

[ TEMATY ]

piłka nożna

Legia Warszawa

PAP/Leszek Szymański

Piłkarze Legii Warszawa cieszą się z gola podczas meczu grupy E Ligi Konferencji z AZ Alkmaar

Piłkarze Legii Warszawa cieszą się z gola podczas meczu grupy E Ligi Konferencji z AZ Alkmaar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legia Warszawa - AZ Alkmaar 2:0 (1:0).

Bramki: dla Legii - Yuri Ribeiro (34), Blaz Kramer (81).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czerwona kartka: dla AZ - Bruno Martins Indi (53).

Sędzia: Harald Lechner (Austria).

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov (74. Artur Jędrzejczyk), Rafał Augustyniak, Steve Kapuadi - Paweł Wszołek (72. Gil Dias), Bartosz Slisz, Juergen Elitim, Yuri Ribeiro - Josue (87. Bartosz Kapustka), Marc Gual (72. Blaz Kramer), Ernest Muci (87. Bartosz Kapustka).

AZ Alkmaar: Rome Jayden Owusu Oduro - Yukinari Sugawara (80. Jayden Addai), Bruno Martins Indi, Penetra, David Moller Wolfe - Tiago Dantas (60. Riechedly Bazoer), Dani de Wit (80. Djordje Mihailovic), Jordy Clasie - Denso Kasius (72. Ibrahim Sadiq), Vangelis Pavlidis, Myron van Brederode (60. Jens Odgaard).

Przed ostatnią kolejką Legii do awansu wystarczył remis, natomiast AZ musiało wygrać, aby zagrać w barażach o 1/8 finału Ligi Konferencji.

Rewanżowe starcie wicemistrzów Polski z AZ wzbudzało szczególne emocje. 5 października Legia przegrała w Alkmaar 0:1 po bramce Vangelisa Pavlidisa, który jest najlepszym strzelcem holenderskiej drużyny. Po meczu doszło do skandalu. Ochroniarze starli się na stadionie z piłkarzami Legii, którym uniemożliwiono dojście do autokaru. W przepychankach ucierpiał także prezes klubu Dariusz Mioduski. Josue i Radovan Pankov zostali aresztowani i nie wrócili z drużyną do Warszawy, gdyż dopiero po kilkunastu godzinach opuścili komisariat.

W sprawę zaangażowali się nawet wysoko postawieni politycy. UEFA wszczęła śledztwo, jednak AZ Alkmaar nie przyznaje się do odpowiedzialności i do dziś nie poniosło żadnych konsekwencji za agresywne zachowanie ochroniarzy wobec legionistów. Holenderski klub zdecydował, że nie będzie sprzedawał biletów na wyjazdowy mecz w Warszawie w obawie o bezpieczeństwo swoich kibiców.

Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem, bo kibice Legii odpalili wiele rac, które spowodowały zadymienie stadionu. Piłkarze AZ byli wygwizdywani za każdym razem, gdy znajdowali się przy piłce. Drużyna trenera Kosty Runjaica grała ostrożnie i oddała inicjatywę rywalom. W 21. min. pierwszy celny strzał zza pola karnego oddał kapitan AZ Jordy Clasie, lecz Kacper Tobiasz pewnie obronił.

Reklama

W 35. min. Josue idealnie podał do Yuri'ego Ribeiro, który z bliska wpakował piłkę do bramki. Akcja dwóch Portugalczyków przyniosła Legii upragnione prowadzenie. Następnie Paweł Wszołek dośrodkował do Marca Guala, który nie trafił czysto w piłkę i Rome-Jayden Owusu-Oduro z łatwością obronił jego strzał.

Na początku drugiej połowy goście zagrozili bramce Legii, ale Tobiasz i obrońcy wybili piłkę poza pole karne. Bruno Martins Indi w 53. min. sfaulował Josue, za co został ukarany czerwoną kartką. Po chwili Bartosz Slisz strącił piłkę po rzucie wolnym, ale Owusu-Oduro skutecznie interweniował.

Ribeiro w 58. min. wystawił piłkę Ernestowi Muciemu, który zmarnował doskonała okazję i nie zdołał oddać strzału. Następnie Albańczyk płasko dośrodkował, ale bramkarz AZ przytomnie wyszedł i oddalił niebezpieczeństwo. Kolejny strzał Muciego w środek bramki okazał się zbyt słaby.

Josue zanotował drugą asystę, gdy w 81. min. idealnie dograł do wprowadzonego z ławki rezerwowych Blaza Kramera, który głową podwyższył na 2:0. W doliczonym czasie zablokowany został strzał Gila Diasa, a Legia miała kolejną szansę z rzutu rożnego.

Legioniści wygrali wszystkie mecze fazy grupowej na swoim stadionie. Wcześniej ograli Aston Villę 3:2 i Zrinjski Mostar 2:0.

Aston Villa zdobyła 13 pkt, wygrała grupę E i awansowała bezpośrednio do 1/8 finału Ligi Konferencji. Druga Legia z dorobkiem 12 pkt weźmie udział w barażach o 1/8 finału. Az Alkmaar (6 pkt) i Zrinjski Mostar (4 pkt) odpadły z rywalizacji.

Losowanie par fazy grupowej Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji odbędzie się w poniedziałek.(PAP)

Reklama

Autor: Maciej Gach

mg/ sab/

2023-12-14 20:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lato odchodzi z PZPN

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Grzegorz Lato - nie zebrał wymaganego poparcia i wycofał się z październikowych wyborów. Oficjalnie wiadomo, że wymagane rekomendacje zdobyło pięciu kandydatów: Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Stefan Antkowiak, Edward Potok i Zdzisław Kręcina

Brak kandydatury Grzegorza Laty to duża sensacja, bo jeszcze niedawno uważano go za faworyta. Powodów rezygnacji obecny prezes nie podał, ale było wiadomo, że ma ogromne problemy z zebraniem poparcia klubów Ekstraklasy i I ligi, wojewódzkich związków, środowiska sędziów, futbolu kobiecego, futsalu i trenerów. Do startu potrzeba bowiem 15 rekomendacji.
Tak przedstawia się liczba uzyskanych głosów przez kandydatów na prezesa PZPN: Roman Kosecki (30 rekomendacji), Zbigniew Boniek (25), Edward Potok (22), Zdzisław Kręcina (17) i Stefan Antkowiak (15). Obecny prezes miał wsparcie klubów z Górnego Śląska, Miedzi Legnica, Termaliki Niecieczy, ale wymaganych rekomendacji nie zebrał. Za jego kadencji popełniono mnóstwo błędów. Stracił zaufanie w środowisku. PZPN i polska piłka mają fatalny wizerunek, do czego przyczyniło się wiele zdarzeń. Brak meczów reprezentacji w telewizji, skandal z koszulkami bez orzełka, karty kibica reprezentacji, taśmy Grzegorza Kulikowskiego (próba przekupstwa) czy kontrowersje związane z miejscem rozgrywania meczów kadry to główne błędy kadencji Grzegorza Laty, niegdyś znakomitego piłkarza, a jeszcze dziś prezesa PZPN.
Wybory odbędą się 26 października. Z pewnością odpowiednim kandydatem na prezesa jest Zbigniew Boniek (ur. 1956). To jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy w historii, medalista mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982 r., 80-krotny reprezentant Polski (strzelił 24 gole), zdobywca mistrzostwa Włoch, a także Pucharu i Superpucharu Europy z Juventusem Turyn. W 2002 r. przez kilka miesięcy był także trenerem reprezentacji Polski, ale nie odniósł z nią większych sukcesów. Jako działacz pracował na stanowisku wiceprezesa PZPN. Boniek startował w wyborach na prezesa PZPN w 2008 r., ale wtedy musiał uznać wyższość swojego kolegi z boiska - Grzegorza Laty. W przypadku wygrania wyborów zobowiązał się do rezygnacji z pensji.
Jego poważnym rywalem w walce o fotel prezesa jest Roman Kosecki (ur. 1966). To, podobnie jak Boniek, były wielokrotny reprezentant Polski. W swojej piłkarskiej karierze wystąpił 69 razy w biało-czerwonych barwach (19 bramek) i grał w takich europejskich klubach, jak: Galatasaray Stambuł, Osasuna Pampeluna czy Atletico Madryt. Jest założycielem szkółki piłkarskiej w Konstancinie-Jeziornie pod nazwą M.U.K.S. Kosa Konstancin. Dziś pełni funkcję posła.
Kolejnym kandydatem jest Zdzisław Kręcina (ur. 1954). To jedna z najbardziej barwnych postaci w PZPN. Jako piłkarz nie odniósł żadnych sukcesów, ale w PZPN pracuje od 1983 r. W latach 1999-2011, za kadencji Michała Listkiewicza oraz Grzegorza Laty, był sekretarzem generalnym. Fani futbolu znają go jednak przede wszystkim z wyczynów pozasportowych, czyli „niewylewania za kołnierz” oraz prokuratorskich zarzutów o niegospodarność.
Edward Potok (ur. 1951) to prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej oraz członek zarządu PZPN. W przeszłości pracował jako trener i dyrektor Zawiszy Bydgoszcz, a także jako zawodowy żołnierz. Jest absolwentem AWF-u w Warszawie, a także Wyższej Szkoły Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.
Ostatnim kandydatem jest Stefan Antkowiak (ur. 1948). To osoba przez wiele lat związana z piłką nożną w Wielkopolsce. Od 12 lat jest prezesem Wielkopolskiego ZPN. W przeszłości był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz posłem z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Niemniej jednak faworytami są byli piłkarze - Boniek i Kosecki. Na razie nieco lepsze notowania i większe szanse daje się temu drugiemu.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję