Reklama

Polska pomoc dla Filipin

Sytuacja po tajfunie na wyspie Mindanao

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Posiłki dla dzieci, wyprawki szkolne i wsparcie dla kobiet w ciąży - te projekty są już na Filipinach finansowane dzięki pomocy Polaków. Wciąż jednak jest to kropla w morzu potrzeb. Sytuacja na zniszczonej przez tajfun w nocy z 16 na 17 grudnia 2011 r. wyspie Mindanao z każdym dniem się pogarsza. Wprowadzono m.in. zakaz połowu ryb, będących głównym źródłem pożywienia Filipińczyków. Karmiły się one ludzkimi ciałami, co groziło wybuchem epidemii. Rośnie też bilans tragedii. Mówi się o 2 tys. ofiar - zabitych i zaginionych. Z wody i błota wyławiane są wciąż kolejne ciała. W najbardziej dotkniętym tajfunem mieście Cagayan de Oro tysiące osób wciąż nie mają dostępu do wody pitnej. Ponieważ w tragedii najbardziej ucierpiały dzieci, pracujący na wyspie Mindanao polscy marianie właśnie do najmłodszych kierują projekty pomocowe realizowane dzięki wsparciu z Polski.
Jak mówi jeden z nich, ks. Jan Migacz MIC, misjonarze obecnie współpracują z siostrami zakonnymi, które na prośbę metropolity Cagayan de Oro, abp. Antonio Ledesmy SJ, niosą pomoc najmłodszym. - Przede wszystkim przygotowywana jest teraz lista dzieci, które w wyniku powodzi straciły rodziców i nie mają żadnego wsparcia. Staramy się wspólnie wypracować metody jak najskuteczniejszej pomocy - powiedział ks. Migacz. Misjonarz ze Zgromadzenia Księży Marianów wskazał, że wyzwań jest bardzo wiele. - Z naszymi mariańskimi nowicjuszami rozpoczęliśmy systematyczną akcję dożywiania 200 dzieci. Wedug naszych szacunków, takiej pomocy tylko w Cagayan de Oro potrzebuje 3 tys. dzieci. Mimo przeżytej tragedii powinny one jak najszybciej wrócić do szkół. Musimy im kupić wyprawki szkolne, ponieważ woda pochłonęła cały ich dobytek - mówi polski misjonarz. Jak dodaje, kolejny z projektów, który jest realizowany we współpracy z miejscowym Kościołem, to pomoc kobietom oczekującym potomstwa. - Potrzeb jest bardzo wiele. Staramy się odpowiadać na te najpilniejsze. Z serca dziękujemy za każdą przekazaną z Polski złotówkę - mówi ks. Migacz.

Ofiary na pomoc dla Filipin można wpłacać na konto: Zgromadzenie Księży Marianów, Sekretariat Misyjny, ul. Św. Bonifacego 9, 02-914 Warszawa, PKO BP SA Oddział 13 w Warszawie, nr 35 1020 1068 0000 1602 0067 2329, z dopiskiem: „Dla ofiar tajfunu na Filipinach”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Kim jest Człowiek z Całunu?” - wystawa kopii słynnego płótna w Rzymie

2025-02-28 16:23

[ TEMATY ]

wystawa

Rzym

całun turyński

Wikipedia (domena publiczna)

Kopię Całunu Turyńskiego będzie można oglądać w rzymskiej bazylice San Giovanni Battista dei Fiorentini, nieopodal Watykanu. 10 marca ekspozycja zostanie udostępniona pielgrzymom w ramach wystawy zatytułowanej „Kim jest Człowiek z Całunu?”.

Zbliżyć się do tajemnicy
CZYTAJ DALEJ

Kiedy będzie umowa z Koreańczykami na czołgi K2PL?

2025-02-28 16:15

[ TEMATY ]

rozmowa

MON

czołgi K2

Władysław Kosiniak‑Kamysz

Artur Stelmasiak/Niedziela

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz

Portal "Niedziela" zapytał szefa MON o umowę na 820 czołgów K2, których część ma być produkowana w Polsce. Kiedy będą? - Czekam aż przemysł będzie gotowy. Ja jestem gotowy i mam zabezpieczone środki - mówi wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przypomnijmy, że południowokoreańskie czołgi K2 Black Panther mają być pancernym filarem polskich Sił Zbrojnych. Pierwsza ich partia 180 sztuk z kontraktu podpisanego jeszcze za czasów rządu PiS przypływa do Polski, a dostawy mają się zakończyć do końca 2025 roku. Pozwoliłoby to na błyskawiczne - jak na przemysł zbrojeniowy - zrealizowanie dostaw, które uzupełniły braki po czołgach przekazanych na Ukrainę.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję