Reklama

Franciszek

Jerozolima: papież do Wielkiego Muftiego – bądźmy świadkami działania Boga w świecie

„Chcielibyśmy być świadkami działania Boga w świecie i dlatego właśnie na tym naszym spotkaniu czujemy głęboko rozbrzmiewające wezwanie, byśmy byli budowniczymi pokoju i sprawiedliwości, byśmy prosili na modlitwie o te dary i uczyli się od Boga miłosierdzia, wielkoduszności i współczucia” - powiedział papież odwiedzając Wielkiego Muftiego Jerozolimy, szejka Muhamada Ahmada Husseina. Ojciec Święty wezwał wyznawców religii powołujących się na Abrahama do wzajemnego szacunku i miłości, rozumienia cierpień innych ludzi, odrzucenia wykorzystywania imienia Boga do przemocy oraz współpracy na rzecz sprawiedliwości i pokoju.

[ TEMATY ]

Papieska Unia Misyjna

Franciszek

Franciszek w Ziemi Świętej

RonAlmog / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto tekst papieskiego przemówienia w tłumaczeniu na język polski:

Wasza Ekscelencjo, Drodzy muzułmańscy przyjaciele,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem zaszczycony, że mogę się z wami spotkać w tym świętym miejscu. Serdecznie wam dziękuję za uprzejme zaproszenie, które zechcieliście do mnie skierować, a szczególnie dziękuję, Waszej Ekscelencji, oraz przewodniczącemu Najwyższej Rady Muzułmańskiej.

Idąc tropem moich poprzedników, a zwłaszcza wspaniałym śladem podróży Pawła VI przed pięćdziesięciu lata, pierwszej wizyty papieża w Ziemi Świętej, bardzo pragnąłem przybyć jako pielgrzym i nawiedzić miejsca, które widziały ziemską obecność Jezusa Chrystusa. Ale ta moja pielgrzymka nie byłaby kompletna, jeśliby nie uwzględniała także spotkania z ludźmi i wspólnotami żyjącymi na tej ziemi, a więc jestem szczególnie zadowolony ze spotkania z wami - muzułmańscy przyjaciele, drodzy bracia.

W tej chwili moja myśl biegnie ku postaci Abrahama, który na tych ziemiach żył jako pielgrzym. Muzułmanie, chrześcijanie i Żydzi uznają w Abrahamie, choć każda z tych religii na inny sposób, swego ojca w wierze i wielki przykład do naśladowania. Stał się on pielgrzymem, pozostawiając swój lud, własny dom, aby wyruszyć w duchową przygodę, do której powołał go Bóg.

Reklama

Pielgrzym to osoba, która czyni siebie ubogą, godzi się opuścić swoją ojczyznę, pragnie osiągnąć wieki i upragniony cel, żyje nadzieją otrzymanej obietnicy (por. Hbr 11,8-19). Takie było położenie Abrahama i taka powinna też być nasza postawa duchowa. Nigdy nie możemy uważać siebie za samowystarczalnych, panów naszego życia. Nie możemy ograniczać się i trwać w zamknięciu, pewni naszych przekonań. W obliczu tajemnicy Boga wszyscy jesteśmy ubodzy, odczuwamy, że zawsze powinniśmy być gotowi do wyjścia z samych siebie, posłuszni wezwaniu, jakie kieruje do nas Bóg, otwarci na przyszłość, jaką pragnie On dla nas zbudować.

W tej naszej ziemskiej pielgrzymce nie jesteśmy sami: przecinamy drogę innych braci, czasami dzielimy z nimi część drogi, czasami przeżywamy wspólnie pokrzepiający nas postój. Takie jest dzisiejsze spotkanie i przeżywamy je ze szczególną wdzięcznością: jest to miły wspólny postój, możliwy dzięki waszej gościnności, w pielgrzymce jaką jest nasze życie i życie naszych wspólnot. Żyjemy braterską łącznością i wymianą, które mogą nam dać pokrzepienie i dać nam nowe siły do stawienia czoła wspólnym nasuwającym się wyzwaniom.

Nie możemy zapomnieć, że pielgrzymka Abrahama była także wezwaniem do sprawiedliwości: Bóg chciał, aby był on świadkiem Jego działania i naśladował Go. Również my chcielibyśmy być świadkami działania Boga w świecie i dlatego właśnie na tym naszym spotkaniu czujemy głęboko rozbrzmiewające wezwanie, byśmy byli budującymi pokój i sprawiedliwość, byśmy prosili na modlitwie o te dary i uczyli się od Boga miłosierdzia, wielkoduszności i współczucia.

Drodzy bracia, drodzy przyjaciele, z tego świętego miejsca wznoszę stanowczy apel do wszystkich ludzi i wspólnot, które powołują się na Abrahama: szanujmy się i miłujmy się wzajemnie jako bracia i siostry!

Uczymy się rozumieć cierpienie innej osoby! Niech nikt nie wykorzystuje imienia Boga do przemocy! Wspólnie pracujmy na rzecz sprawiedliwości i pokoju! Salam !

2014-05-26 08:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Sesja i czuwanie Papieskiej Unii Misyjnej głównie online

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Papieska Unia Misyjna

Karol Porwich /Niedziela

Za dzieło ewangelizacji świata, o nowych głosicieli Chrystusa i by wszędzie był możliwy dostęp do Eucharystii, w najbliższą sobotę 5 grudnia, modlić się będą na Jasnej Górze środowiska misyjne.

Z powodu obostrzeń epidemiologicznych organizowane przez Papieską Unię Misyjną sesja i czuwanie odbędą się z udziałem reprezentantów, a Msza św., wykłady i nabożeństwa transmitowane będą za pośrednictwem środków społecznego przekazu, w tym Radia Jasna Góra.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Chryzostom

[ TEMATY ]

święty

Jan z Antiochii, nazywany Chryzostomem, czyli „Złotoustym”, z racji swej wymowy, jest nadal żywy, również ze względu na swoje dzieła. Anonimowy kopista napisał, że jego dzieła „przemierzają cały świat jak świetliste błyskawice”. Pozwalają również nam, podobnie jak wierzącym jego czasów, których okresowo opuszczał z powodu skazania na wygnanie, żyć treścią jego ksiąg mimo jego nieobecności. On sam sugerował to z wygnania w jednym z listów (por. Do Olimpiady, List 8, 45).

Urodził się około 349 r. w Antiochii w Syrii (dzisiaj Antakya na południu Turcji), tam też podejmował posługę kapłańską przez około 11 lat, aż do 397 r., gdy został mianowany biskupem Konstantynopola. W stolicy cesarstwa pełnił posługę biskupią do czasu dwóch wygnań, które nastąpiły krótko po sobie - między 403 a 407 r. Dzisiaj ograniczymy się do spojrzenia na lata antiocheńskie Chryzostoma. W młodym wieku stracił ojca i żył z matką Antuzą, która przekazała mu niezwykłą wrażliwość ludzką oraz głęboką wiarę chrześcijańską. Odbył niższe oraz wyższe studia, uwieńczone kursami filozofii oraz retoryki. Jako mistrza miał Libaniusza, poganina, najsłynniejszego retora tego czasu. W jego szkole Jan stał się wielkim mówcą późnej starożytności greckiej. Ochrzczony w 368 r. i przygotowany do życia kościelnego przez biskupa Melecjusza, przez niego też został ustanowiony lektorem w 371 r. Ten fakt oznaczał oficjalne przystąpienie Chryzostoma do kursu eklezjalnego. Uczęszczał w latach 367-372 do swego rodzaju seminarium w Antiochii, razem z grupą młodych. Niektórzy z nich zostali później biskupami, pod kierownictwem słynnego egzegety Diodora z Tarsu, który wprowadzał Jana w egzegezę historyczno-literacką, charakterystyczną dla tradycji antiocheńskiej. Później udał się wraz z eremitami na pobliską górę Sylpio. Przebywał tam przez kolejne dwa lata, przeżyte samotnie w grocie pod przewodnictwem pewnego „starszego”. W tym okresie poświęcił się całkowicie medytacji „praw Chrystusa”, Ewangelii, a zwłaszcza Listów św. Pawła. Gdy zachorował, nie mógł się leczyć sam i musiał powrócić do wspólnoty chrześcijańskiej w Antiochii (por. Palladiusz, „Życie”, 5). Pan - wyjaśnia jego biograf - interweniował przez chorobę we właściwym momencie, aby pozwolić Janowi iść za swoim prawdziwym powołaniem. W rzeczywistości, napisze on sam, postawiony wobec alternatywy wyboru między trudnościami rządzenia Kościołem a spokojem życia monastycznego, tysiąckroć wolałby służbę duszpasterską (por. „O kapłaństwie”, 6, 7), gdyż do tego właśnie Chryzostom czuł się powołany. I tutaj nastąpił decydujący przełom w historii jego powołania: został pasterzem dusz w pełnym wymiarze! Zażyłość ze Słowem Bożym, pielęgnowana podczas lat życia eremickiego, spowodowała dojrzewanie w nim silnej konieczności przepowiadania Ewangelii, dawania innym tego, co sam otrzymał podczas lat medytacji. Ideał misyjny ukierunkował go, płonącą duszę, na troskę pasterską. Między 378 a 379 r. powrócił do miasta. Został diakonem w 381 r., zaś kapłanem - w 386 r.; stał się słynnym mówcą w kościołach swego miasta. Wygłaszał homilie przeciwko arianom, następnie homilie na wspomnienie męczenników antiocheńskich oraz na najważniejsze święta liturgiczne. Mamy tutaj do czynienia z wielkim nauczaniem wiary w Chrystusa, również w świetle Jego świętych. Rok 387 był „rokiem heroicznym” dla Jana, czasem tzw. przewracania posągów. Lud obalił posągi cesarza, na znak protestu przeciwko podwyższeniu podatków. W owych dniach Wielkiego Postu, jak i wielkiej goryczy z powodu ogromnych kar ze strony cesarza, wygłosił on 22 gorące „Homilie o posągach”, ukierunkowane na pokutę i nawrócenie. Potem przyszedł okres spokojnej pracy pasterskiej (387-397). Chryzostom należy do Ojców najbardziej twórczych: dotarło do nas jego 17 traktatów, ponad 700 autentycznych homilii, komentarze do Ewangelii Mateusza i Listów Pawłowych (Listy do Rzymian, Koryntian, Efezjan i Hebrajczyków) oraz 241 listów. Nie uprawiał teologii spekulatywnej, ale przekazywał tradycyjną i pewną naukę Kościoła w czasach sporów teologicznych, spowodowanych przede wszystkim przez arianizm, czyli zaprzeczenie boskości Chrystusa. Jest też ważnym świadkiem rozwoju dogmatycznego, osiągniętego przez Kościół w IV-V wieku. Jego teologia jest wyłącznie duszpasterska, towarzyszy jej nieustanna troska o współbrzmienie między myśleniem wyrażonym słowami a przeżyciem egzystencjalnym. Jest to przewodnia myśl wspaniałych katechez, przez które przygotowywał katechumenów na przyjęcie chrztu. Tuż przed śmiercią napisał, że wartość człowieka leży w „dokładnym poznaniu prawdziwej doktryny oraz w uczciwości życia” („List z wygnania”). Te sprawy, poznanie prawdy i uczciwość życia, muszą iść razem: poznanie musi się przekładać na życie. Każda jego mowa była zawsze ukierunkowana na rozwijanie w wierzących wysiłku umysłowego, autentycznego myślenia, celem zrozumienia i wprowadzenia w praktykę wymagań moralnych i duchowych wiary. Jan Chryzostom troszczył się, aby służyć swoimi pismami integralnemu rozwojowi osoby, w wymiarach fizycznym, intelektualnym i religijnym. Różne fazy wzrostu są porównane do licznych mórz ogromnego oceanu: „Pierwszym z tych mórz jest dzieciństwo” (Homilia 81, 5 o Ewangelii Mateusza). Rzeczywiście, „właśnie w tym pierwszym okresie objawiają się skłonności do wad albo do cnoty”. Dlatego też prawo Boże powinno być już od początku wyciśnięte na duszy, „jak na woskowej tabliczce” (Homilia 3, 1 do Ewangelii Jana): w istocie jest to wiek najważniejszy. Musimy brać pod uwagę, jak ważne jest, aby w tym pierwszym etapie życia człowiek posiadł naprawdę te wielkie ukierunkowania, które dają właściwą perspektywę życiu. Dlatego też Chryzostom zaleca: „Już od najwcześniejszego wieku uzbrajajcie dzieci bronią duchową i uczcie je czynić ręką znak krzyża na czole” (Homilia 12, 7 do Pierwszego Listu do Koryntian). Później przychodzi okres dziecięcy oraz młodość: „Po okresie niemowlęcym przychodzi morze okresu dziecięcego, gdzie wieją gwałtowne wichury (…), rośnie w nas bowiem pożądliwość…” (Homilia 81, 5 do Ewangelii Mateusza). Potem jest narzeczeństwo i małżeństwo: „Po młodości przychodzi wiek dojrzały, związany z obowiązkami rodzinnymi: jest to czas szukania współmałżonka” (tamże). Przypomina on cele małżeństwa, ubogacając je - z odniesieniem do cnoty łagodności - bogatą gamą relacji osobowych. Dobrze przygotowani małżonkowie zagradzają w ten sposób drogę rozwodowi: wszystko dzieje się z radością i można wychowywać dzieci w cnocie. Gdy rodzi się pierwsze dziecko, jest ono „jak most; tych troje staje się jednym ciałem, gdyż dziecko łączy obie części” (Homilia 12, 5 do Listu do Kolosan); tych troje stanowi „jedną rodzinę, mały Kościół” (Homilia 20, 6 do Listu do Efezjan). Przepowiadanie Chryzostoma dokonywało się zazwyczaj podczas liturgii, w „miejscu”, w którym wspólnota buduje się Słowem i Eucharystią. Tutaj zgromadzona wspólnota wyraża jeden Kościół (Homilia 8, 7 do Listu do Rzymian), to samo słowo jest skierowane w każdym miejscu do wszystkich (Homilia 24, 2 do Pierwszego Listu do Koryntian), zaś komunia Eucharystyczna staje się skutecznym znakiem jedności (Homilia 32, 7 do Ewangelii Mateusza). Jego plan duszpasterski był włączony w życie Kościoła, w którym wierni świeccy przez fakt chrztu podejmują zadania kapłańskie, królewskie i prorockie. Do wierzącego laika mówi: „Również ciebie chrzest czyni królem, kapłanem i prorokiem” (Homilia 3, 5 do Drugiego Listu do Koryntian). Stąd też rodzi się fundamentalny obowiązek misyjny, gdyż każdy w jakiejś mierze jest odpowiedzialny za zbawienie innych: „Jest to zasada naszego życia społecznego (…) żeby nie interesować się tylko sobą” (Homilia 9, 2 do Księgi Rodzaju). Wszystko dokonuje się między dwoma biegunami, wielkim Kościołem oraz „małym Kościołem” - rodziną - we wzajemnych relacjach. Jak możecie zauważyć, Drodzy Bracia i Siostry, ta lekcja Chryzostoma o autentycznej obecności chrześcijańskiej wiernych świeckich w rodzinie oraz w społeczności pozostaje również dziś jak najbardziej aktualna. Módlmy się do Pana, aby uczynił nas wrażliwymi na nauczanie tego wielkiego Nauczyciela Wiary.
CZYTAJ DALEJ

Realizacja inwestycji budowlanych w obiektach sakralnych - zapraszamy na konferencję

2025-09-14 06:06

materiały prasowe

W „Domu Nadziei” Caritas w Lublinie 24 września odbędzie się konferencja pt. „Realizacja inwestycji budowlanych w obiektach sakralnych”.

Spotkanie konferencyjno-targowe dla duszpasterzy, architektów, wykonawców i ekspertów, pod honorowym patronatem abp. Stanisława Budzika, organizuje firma Operante, specjalizująca się w budowaniu owocnych kontaktów pomiędzy gospodarzami parafii a firmami świadczącymi usługi dla obiektów o charakterze sakralnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję