Reklama

Ciepłe słowa zamiast butów?

Niedziela warszawska 47/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwa nie można sprowadzać do poziomu teorii na temat początku i końca świata. Przedmiotem naszej wiary jest przecież Bóg, który nie jest abstrakcyjną ideą, ale Kimś bardzo realnym, kto wszedł w ludzką historię. Miał ludzką twarz, posługiwał się ludzkim językiem, poznał głód i pragnienie, doświadczył obnażenia. Był więźniem, do którego nie przyznali się uczniowie i przybyszem, którego w jakimś miasteczku samarytańskim nie chciano przyjąć pod dach. Nie znajdujemy podstaw, by sądzić, że nigdy nie cierpiał z powodu żadnej choroby, skoro dosięgła Go również śmierć. Wierzmy w Boga, Który jest blisko i zawsze dotrzymuje obietnic, co potwierdził gdy Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami. Dlatego chrześcijaństwo jest religią faktu a nie mitu. To zaś pociąga za sobą konkretne zobowiązania moralne.
Na Sądzie Ostatecznym Chrystus powie: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Takie są konsekwencje tajemnicy wcielenia Syna Bożego, że nawet po wniebowstąpieniu Chrystus nie przestaje się identyfikować z konkretnym człowiekiem. Przeciwnie, stosunek do potrzebujących uczynił miarą autentyczności naszej postawy religijnej. Dzięki temu nie musimy zazdrościć Marcie, która miała to szczęście, że mogła karmić Jezusa ciastem własnego wypieku, Piotrowi, który przewoził Go swoją łodzią, ani Weronice, która zatrzymała na swej chuście Jego odbicie. Każdego dnia mamy bowiem wiele okazji, by ofiarować strawę czy przyodziewek Jezusowi żyjącemu w drugim człowieku.
Wykaz zasług i win przywoływanych w ewangelicznym opisie Sądu Ostatecznego pozornie zdaje się niekompletny. Brakuje w nim choćby rozliczenia człowieka z modlitwy, z udziału we Mszach św., z postów i wielu innych pobożnych praktyk. Pewnie i o to będziemy pytani na Sądzie Ostatecznym. Ale Chrystus podkreśla, że pierwszym i najważniejszym prawem Nowego Przymierza jest przykazanie miłości. W nim zawierają się wszystkie inne. Miłość natomiast - posłużmy się tezą o. Jacka Woronieckiego - może istnieć w formie potencjalnej jako modlitwa lub w formie aktualnej jako uczynki miłości. Te ostatnie mają wyjątkowe znaczenie. O ile bowiem modlitwę lub post można zastąpić dobrymi uczynkami, o tyle głodnego ani nagiego nie usatysfakcjonuje sama tylko obietnica modlitwy w jego intencji. Pewnie zamiast modlitwy wolałby ciepłe buty na zimę lub miskę zupy. Chyba że nasza wiara spowoduje cud!
Wiara, modlitwa i inne akty pobożne weryfikują się przez ich owocowanie miłością. Dlatego wystarczy, że Bóg nas osądzi z miłości. A przez to osądzi nas ze wszystkiego innego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W liturgii już Wielkie Antyfony

[ TEMATY ]

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Ostatnie dni Adwentu, od 17 grudnia, stanowią bezpośrednie przygotowanie do celebrowania Bożego Narodzenia. Charakterystyczne dla tego czasu są Wielkie Antyfony, zwane także „Antyfonami O!”, gdyż każda z nich zaczyna się właśnie od tej litery.

Antyfony te obecne są w liturgii Adwentu od czasów Grzegorza Wielkiego. Znane zwłaszcza z wieczornych nieszporów, kiedy śpiewamy je przed hymnem „Magnificat”, swoje miejsce znalazły też we Mszy świętej.
CZYTAJ DALEJ

Rady Papieża Leona XIV jak przygotować się na Boże Narodzenie

2025-12-17 13:16

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Dobre rady

Papież Leon XIV

Vatican Media

Podczas pozdrowień kierowanych przez Papieża do pielgrzymów z różnych krajw, zgromadzonych na Placu Świętego Piotra podczas audiencji generalnej Leon XIV podkreślił religijną wartość szopki oraz zachęcił, by znaleźć czas na przygotowanie się do oczekiwania na Jezusa, bez popadania w gorączkowy aktywizm przygotowań.

Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał Papież. Leon XIV w pozdrowieniach skierowanych do pielgrzymów mówiących różnymi językami ostrzegł przed powierzchowną interpretacją przyjścia Pana.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski powołał Radę Kapłańską oraz Kolegium Konsultorów

2025-12-17 21:07

[ TEMATY ]

kapłani

Arch. Katowicka

Arcybiskup metropolita katowicki Andrzej Przybylski na podstawie kan. 495 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, a także zgodnie ze Statutem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej, mając na uwadze dobro duchowe i administracyjne naszego lokalnego Kościoła oraz potrzebę owocnej współpracy biskupa diecezjalnego z prezbiterium powołał do istnienia - na pięcioletnią kadencję - Radę Kapłańską Archidiecezji Katowickiej.

Spotkanie w środę 17 grudnia rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej w kaplicy Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Abp Andrzej podziękował za przybycie wszystkim duszpasterzom i wskazał, że do nowo powołanej Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej należeć będą duchowni z urzędu - zgodnie z przepisami prawa - oraz mianowani osobiście przez ordynariusza, ale także ci, których księża wybrali jako swoich reprezentantów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję