Reklama

W wolnej chwili

Ekspertka: warto pójść do lekarza, kiedy nasila się jesienne obniżenie nastroju

Jesienią dzień staje się krótszy, a za oknem robi się coraz ciemniej, zmiana pogody często wpływa na pogorszenie samopoczucia. "W sytuacji nasilenia się objawów warto skonsultować się z lekarzem" - zaleca psycholożka w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach Justyna Soroka.

[ TEMATY ]

smutek

milangucic@gmail.com/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Senność, obniżony poziom energii, wzmożony apetyt na słodycze, przyrost masy ciała, uczucie zmęczenia, przygnębienia czy zniechęcenia to objawy, które mogą nam towarzyszyć w obliczu zmiany pogody na gorszą: robi się zimno, wietrznie, dzień jest krótszy.

"Dla niektórych jesień wcale nie jest tragedią, którą trzeba przeczekać, ale czymś wyczekiwanym. Jest też ta druga grupa, która rano nie może wstać z łóżka, nie ma siły nic robić, bo patrzy, a za oknem jest szaro, zimno, mokro i żyć się odechciewa" - powiedziała PAP Soroka.

Podziel się cytatem

Chandra to potoczne określenie spadku aktywności organizmu po wakacjach. Często pojawiają się wtedy objawy, takie jak rozdrażnienie, wzrost apetytu, brak koncentracji i osłabienie wraz z bólami głowy lub mięśni. Występuje również brak motywacji i chęci do czegokolwiek, liczenie każdej minuty w pracy, byle by tylko być w domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Próba zmiany nastawienia na bardziej pozytywny zawsze jest bardzo dobrym pomysłem" - podkreśliła psycholożka. "Warto zadbać o swoją psychikę wcześniej, a poza tym pozwolić sobie na odrobinę odpoczynku" - dodała.

Podziel się cytatem

Soroka zaznaczyła, że zmiana pory roku może sprzyjać zwolnieniu tempa, przemyśleniu swoich życiowych celi i żyć na spokojnie.

"Pamiętajmy też, że depresja sezonowa może trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Jeżeli takie objawy pojawiają się cyklicznie od 2-3 lat, należy najlepiej udać się do psychologa" - zaapelowała.

Jak dodała, równie ważna jest dieta, wsparcie rodziny, spotkania z przyjaciółmi, a także wysiłek fizyczny.(PAP)

Autorka: Julia Szymańska

jms/ mhr/

2023-10-20 07:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez smutek do radości

Niedziela świdnicka 22/2013, str. 5

[ TEMATY ]

radość

smutek

Bożena Sztajner/Niedziela

Smutek i radość przeplatają się w naszym życiu. Generalnie radość jest lepsza od smutku. Jednakże radość czasem może być zła, a smutek może być czymś dobrym. Dobre smutki są lepsze od złych radości. Jakie są to smutki dobre, które podobają się Bogu? Kiedy chrześcijanin, człowiek wierzący, modlący się i kochający Boga może i powinien się smucić? Otóż, jeśli smucę się z powodu osobistych lub cudzych grzechów, wówczas jest to smutek błogosławiony, dobry. Kiedy smucę się z powodu jakiejś niezgody, czyjejś krzywdy, niesprawiedliwości jest to także dobry smutek. A więc nie każdy smutek jest czymś złym. Smutku dobrego nie trzeba się wstydzić. Dobry smutek zawsze przemienia się w radość. Jest tak, jak zapowiedział Pan Jezus. Gdy pozbędziemy się grzechu, gdy grzech zwyciężymy, przychodzi wówczas radość. Gdy usuniemy niesprawiedliwość, gdy oddalimy gniew, niezgodę, gdy pojednamy się z osobą, która wobec nas zawiniła czy którą my skrzywdziliśmy i ją przeprosiliśmy, wówczas wstępuje w nas radość. Pomyślmy z kolei o radości. Nie jest tak, że każda radość jest dobra, bowiem mogą być radości złe. Na przykład radość z korzyści osiągniętych cudzym kosztem, radość z przyjemności doznawanej za cenę podeptania Bożych przykazań, radość z cudzego nieszczęścia jest radością złą. Jeżeli kogoś spotka nieszczęście, np. ktoś zwichnie lub złamie rękę czy nogę, albo gdy kogoś ktoś pobije, albo ktoś sobie coś cennego zgubi, czy kogoś okradną, wtedy ktoś może powiedzieć: „a dobrze mu tak!” i się cieszy z nieszczęścia bliźniego, wtedy taka radość jest zła.
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję