Reklama

Promocja

Poznać historię krzyża polskiego

Niedziela Ogólnopolska 6/2011, str. 16

Adam Wojnar

Podczas promocji II tomu albumu „Krzyż polski”, Kraków, 24 stycznia 2011 r.

Podczas promocji II tomu albumu „Krzyż polski”, Kraków, 24 stycznia 2011 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. prof. Stanisław Nagy (autor tekstu), znany fotograf Adam Bujak oraz red. Leszek Sosnowski (odpowiedzialny za koncepcję, wybór i grafikę) są autorami II części czterotomowego albumu przybliżającego czytelnikom historię krzyża polskiego. To kontynuacja tomu I, co sugeruje również powtórzony tytuł: „Krzyż polski. Przybytek Pański”. Na prezentację dzieła, o którym Adam Bujak mówi, że to najważniejsza książka w jego życiu, wydawnictwo Biały Kruk zaprosiło zainteresowanych do swojej siedziby w Krakowie 24 stycznia br. Podobnie jak w I, również w II tomie zostały przedstawione krzyże znajdujące się w polskich kościołach, kaplicach i klasztorach oraz w ich otoczeniu.
Poza twórcami II tomu w spotkaniu udział wzięli: prof. Andrzej Nowak i prof. Krzysztof Ożóg (autorzy tekstów czterotomowej publikacji) oraz przedstawiciele Kościoła i krakowskich środowisk zainteresowanych tematyką dzieła i poruszanymi w nim zagadnieniami. Byli więc gimnazjaliści, przedstawiciele stowarzyszeń i osoby pamiętające okupację hitlerowską. W trakcie spotkania głos zabrali m.in. autorzy publikacji. Wywiązała się dyskusja na temat krzyża, jego roli w polskiej rzeczywistości historycznej i we współczesnej przestrzeni publicznej. - Czym jest krzyż w naszej wierze? Co przyniósł? I co z tego wynika dla tych, którzy uznają Chrystusa Ukrzyżowanego? - pytał kard. Stanisław Nagy. - To, co zamieściłem w książce, jest wizerunkiem krzyża, który zobaczyłem w różnych miejscach Polski, od Tatr do Bałtyku. Nie ma dwóch takich samych krzyży w polskich kościołach - zapewniał Adam Bujak.
Jak informuje wydawca, w planach wydawniczych są kolejne, przygotowane już, części: t. III - „Krzyż polski. Krajobraz i sacrum” (pokaże symbol wiary w różnych miejscach naszej ojczyzny, wszędzie tam, gdzie ludzie pragnęli zaznaczyć obecność Boga) oraz t. IV „Krzyż polski. Patriotyzm i męczeństwo” (zaprezentuje znak zbawienia jako symbol nadziei, patriotyzmu, wolności i niepodległości w ojczyźnie). Albumy ujrzą światło dzienne jeszcze w tym roku. - Jako przedstawiciel Kościoła pragnę za to dzieło serdecznie podziękować. Za ryzyko, którego wydawcy i autorzy się podjęli, za przekonanie, że tak trzeba dla sprawy polskiej - mówił podczas spotkania kard. Stanisław Nagy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję