Jezusowa działalność naznaczona jest szlakiem wędrówek po Galilei: Nazaret, Kafarnaum, Korozain, Kana, Betsaida: „I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszystkie słabości wśród ludu” (Mt 4, 23). Jezus spędził w Galilei większość swego dziecięcego, młodzieńczego i dorosłego życia. Znane były Mu te łagodne, pokryte zielenią wzgórza i zapach ryb dopiero co wyłowionych z jeziora. Znajome żółte łany zbóż i szum fal łaskoczących piaszczyste wybrzeże. Niejeden raz czuł na swej twarzy łagodny powiew nocnego wiatru, który przynosi ukojenie i chłód. Czuł pod palcami szorstką korę drzew, które wybierał dla warsztatu swego ziemskiego ojca. Wędrował po targu pełnym ryb, owoców ziemi i morza. Galilea to kraina Jego dzieciństwa, kraina, z którą wiązały Go ciepłe wspomnienia Matczynych dłoni i Jej łagodnego głosu. Kraina przyjaciół i zabaw z kolegami, miejsce nauki pierwszych liter i intymnych spotkań z Bogiem w synagodze. To Jego ojczyzna. Tu przede wszystkim rozwijał swoją działalność Nauczyciela i Cudotwórcy. Nic więc dziwnego, że po swym zmartwychwstaniu wyznacza uczniom Galileę jako miejsce spotkania, by ukazać w ten sposób ciągłość swego istnienia: Jezus, którego dom stał w Galilei, jest zmartwychwstałym Chrystusem. To nie dwie różne osoby. Galilea, którą obok Żydów zamieszkiwali poganie, stanie się miejscem początków Kościoła, do którego zaproszone są wszystkie narody. Owa „Galilea pogan” stała się jednym z pierwszych miejsc działalności misyjnej Kościoła. Obok Jerozolimy, to tu rozpoczęło się dzieło głoszenia Dobrej Nowiny, która jak drzewo wyrosłe z ziarnka gorczycy konarami swoimi obejmie cały świat. Niczym terebint kołyszący delikatnie swymi ramionami ponad unoszącą się znad wód Jeziora Galilejskiego poranną mgłą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu