Reklama

Do Aleksandry

Małe dzieci - mały kłopot…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem matką 31-letniej córki, która jest osobą bardzo uczciwą, dobrą i praktykującą katoliczką. Ma wyższe wykształcenie i przez cały okres studiów działała w duszpasterstwie akademickim. Córka pracuje w swoim zawodzie, który kocha. Pracuje bardzo dużo, mało przebywa w towarzystwie, by poznać kogoś wartościowego. Nie chciałabym, by została sama. Może któraś z matek czytających „Niedzielę” ma podobne problemy z synem i mogłybyśmy ich zapoznać? Oczywiście, chodzi mi o człowieka uczciwego, kulturalnego, bez nałogów, najchętniej z wyższym wykształceniem.
List ten piszę w tajemnicy przed córką, gdyż ona jest przeciwna takim poznaniom. Spotkanie musiałoby wyglądać na przypadkowe lub przez Internet.
A może ja robię źle - proszę mi doradzić, czy mogę liczyć na taką prośbę?
Z poważaniem i serdecznym podziękowaniem
Stroskana matka

Problem dorosłych dzieci, jak widać, wciąż spędza sen z oczu matek. Nie jest to pierwszy tego typu list, i zapewne nie ostatni. I sama nie wiem, co z tym fantem zrobić. Bo jest to problem. Obecne więzi międzyludzkie uległy rozluźnieniu. Kiedyś ludzie częściej się spotykali w grupach wielopokoleniowych. Pamiętam, jak moja mama - dziś to wiem - chciała mnie wyswatać i zapraszała znajome, koleżanki i kuzynki, które miały synów w odpowiednim wieku. Wielu okazji wtedy nie doceniłam… Ech, szkoda gadać!
Nie ma przeszkód, by dać np. następujące ogłoszenie: „Matka dorosłego syna pozna matkę dorosłej córki (w celu: wymiany doświadczeń, zaprzyjaźnienia się, poznania…)”. Warto tylko podać miejscowość, co może sprawę bardziej urealnić.
Spotkałam się kiedyś z takim problemem, że rodzice dorosłych dzieci chcieli się spotykać w celach terapeutycznych w grupie wsparcia. Były to głównie matki. Bo problemy związane z dorosłymi dziećmi to nie tylko ich samotność, ale też różne inne życiowe kłopoty, których sami nie potrafią rozwiązać. A kto, jak nie mamy martwią się tym najbardziej?

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro Narodowy Marsz Życia w Warszawie

2025-04-26 10:10

[ TEMATY ]

Warszawa

Narodowy Marsz Życia

Paweł Wysoki

Radosna manifestacja połączyła pokolenia

Radosna manifestacja połączyła pokolenia

Narodowy Marsz Życia to wyjątkowa okazja, by zrealizować swoisty testament papieża Franciszka, a także św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. To moment, by „wstać z kanapy”, zrobić raban i pokazać, że Polska nie zgadza się na cywilizację śmierci - powiedziała w rozmowie z KAI Lidia Sankowska-Grabczuk, rzeczniczka prasowa inicjatywy. W niedzielę, 27 kwietnia w Warszawie odbędzie się Narodowy Marsz Życia - coroczna manifestacja na rzecz ochrony życia i rodziny.

Marsz rozpocznie się o godz. 12.30 na Placu Zamkowym. Poprzedzi go udział w Mszach św. odprawianych o godz. 11.00 w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela oraz w Bazylice Katedralnej św. Floriana Męczennika i św. Michała Archanioła. Trasa marszu będzie wiodła przez centrum miasta aż do Parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, w sąsiedztwie Placu Trzech Krzyży.
CZYTAJ DALEJ

Wybór papieża – czym jest „Pokój Łez”?

2025-04-25 20:44

[ TEMATY ]

konklawe

Agata Kowalska

„Pokój Łez” to zakrystia Kaplicy Sykstyńskiej. Tam właśnie udaje się nowo wybrany papież bezpośrednio po przyjęciu wyboru oraz wyborze imienia. Skąd nazwa? Prawdopodobnie wielu papieży w tej szczególnej chwili płakało ze wzruszenia.

W "Pokoju Łez" papież przebiera się w białą sutannę, która od tego momentu będzie już jego strojem do końca życia. Na nowego papieża czekają przygotowane trzy sutanny w różnych rozmiarach - jest mała, średnia i duża. Zestawy te przygotowuje jeszcze przed konklawe rodzinna pracownia krawiecka Gammarelli.
CZYTAJ DALEJ

Jednak JEST. Pełne symboli pożegnanie papieża Franciszka

2025-04-26 21:43

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

śmierć Franciszka

Red

Wiatr przekładał karty otwartego Ewangeliarza leżącego na trumnie papieża Franciszka – podobnie zresztą jak w czasie Mszy świętej żałobnej św. Jana Pawła II (wtedy księga ostatecznie się zamknęła). Powiew wiatru – obok ognia i gołębicy – to w kulturze chrześcijańskiej symbol Ducha Świętego. Ten obraz na pewno pozostanie mi w pamięci, jako wymowny znak dla współczesnego świata i świadectwo tego, że – jak głosi Ewangelia – „Duch wieje, kędy chce”. W świat poszła bardzo konkretna katecheza, zatrzymaliśmy się na chwilę - w obliczu majestatu śmierci.

To ważne, że msza święta pogrzebowa była sprawowana w dostojnym języku łacińskim – na znak powszechności Kościoła. Trafnie była dobrana Ewangelia – o powołaniu Piotra, urzekała też homilia, w której kardynał Giovanni Battista Re przypomniał, że Franciszek w każdej niemal publicznej wypowiedzi prosił, by się za niego modlić, tymczasem – jak mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego - „teraz, kochany Papieżu Franciszku, prosimy Cię o modlitwę za nas i prosimy, abyś z nieba błogosławił Kościołowi, błogosławił Rzymowi, błogosławił całemu światu, tak jak to uczyniłeś w ostatnią niedzielę z balkonu tej Bazyliki”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję