Wielka Księżna Luksemburga, Maria Teresa, przybyła dziś do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. "Chcę być apostołką Bożego Miłosierdzia" – wyznała. To już druga wizyta Księżnej w krakowskiej świątyni.
Wielka księżna Luksemburga Maria Teresa przybyła w piątek do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia z prywatną wizytą. Wraz ze swoim otoczeniem modliła się przed cudownym obrazem Pana Jezusa Miłosiernego oraz w miejscu śmierci św. s. Faustyny i przy jej grobie. Nawiedziła także bazylikę i kaplicę Wieczystej Adoracji.
Księżna jest osobiście zainteresowana historią łagiewnickiego sanktuarium, wizytami papieskimi, dziełami apostolskimi, jakie są tutaj prowadzone, szczególnie Domem Miłosierdzia dla dziewcząt i Stowarzyszeniem Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”.
Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia ofiarowały księżnej „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny w języku angielskim, różańce i obrazki z relikwiami św. s. Faustyny.
Maria Teresa już po raz drugi przybyła do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Pierwszy raz była tu wraz ze swym małżonkiem i dziećmi po kanonizacji św. s. Faustyny.
Nasza ufna modlitwa i w cichości znoszone cierpienia, jeśli złączone są z Chrystusem, mogą przyczynić się do przemiany tego świata i do jego zbawienia – mówił w niedzielę abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. W centralnej Mszy św. w święto Bożego Miłosierdzia przy ołtarzu polowym uczestniczyło ok. 50 tys. wiernych z całego świata.
W homilii metropolita krakowski mówił, że odpowiedzią Kościoła na zmartwychwstanie Jezusa jest rozważanie prawdy o Bogu, który jest miłością, zesłał swojego Syna i wydał do światu na Golgocie. „Te gesty Bożej miłości wobec świata są po to, by ludzie zechcieli uwierzyć, że taki jest Bóg, który kocha. Stawka tej wiary jest przeogromna: kto uwierzy, będzie zbawiony” – podkreślał.
To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.
Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.