Szef jednego z rolniczych holdingów w okręgu moskiewskim Vasily Boyko-Veliky zapowiedział pracownikom, że zwolni każdego, kto nie będzie miał ślubu kościelnego albo zabije nienarodzone dziecko - napisała „Rossijskaja gazeta”. Dziennikarze dowiedzieli się o nowo wprowadzonych zasadach w przedsiębiorstwie od jednego z internautów. Z wiadomości pozyskanych przez dziennikarzy wynika, że pracownicy mają czas do 14 października, aby uregulować swoje życie sakramentalne.
Oprócz tego Boyko-Veliky nakazał pracownikom, aby w wolnym czasie uczęszczali na katechezę do cerkwi. Pracownicom w błogosławionym stanie szef obiecał, że dostaną rok pełnopłatnego urlopu macierzyńskiego.
Żurnaliści nie omieszkali zapytać samego szefa holdingu, czy to prawda. Potwierdził, choć dodał, że dotyczy to tylko ludzi ochrzczonych. Ci, którzy nie mają sakramentu chrztu, nie są zobowiązani do przymusowego jego przyjęcia, ale również oni muszą szanować życie nienarodzone.
Postępowanie biznesmena niezbyt podoba się przedstawicielom patriarchatu moskiewskiego. „Wysokie standardy biznesmena przewyższają nawet standardy faryzeuszów z Ewangelii” - odpowiedział na pytania dziennikarzy szef służb prasowych Vladimir Vigilyansky.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu