Książka Jerzego Roberta Nowaka nieprzypadkowo nosi tytuł „Żeby Polska...”. Autor nawiązuje do pieśni Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską” z czasów rozkwitu „Solidarności” w 1981 r., ponieważ pragnie wyrazić w tej książce parusetletnie zmagania różnych polskich nurtów patriotów na rzecz ocalenia upadającej Rzeczypospolitej, „wybicia się na Niepodległość” w latach rozbiorów i wreszcie rozwoju i utrzymania Polski Niepodległej lat 1918-39.
Pierwsza wersja książki już w 1982 r. uzyskała entuzjastyczną recenzję słynnego, nieżyjącego już dziś historyka - prof. Jerzego Skowronka. Po 1989 r. można ją było rozszerzyć o teksty blokowane dotąd przez cenzurę typu marzeń pijara Stanisława Konarskiego z 1770 r. o nadejściu czasów, gdy wreszcie „opuszczą nas wojska moskiewskie”, czy tekstu Aleksandra Świętochowskiego o „chlewie budowanym nam przez rządy”, które chcą zniszczyć samą istotę polskości. Ostatnie dwadzieścia lat jeszcze bardziej potwierdziły potrzebę wydania tej książki, bowiem w tym czasie spotkaliśmy się z ogromną falą tekstów pisanych w imię niszczenia polskiej świadomości narodowej i historycznej. Książka jest szeroko udokumentowanym protestem przeciwko zniesławianiu polskich dziejów, pisaniu o nich wyłącznie w ciemnych barwach. Autor pisze we wstępie: „Chciałbym, aby moja książka «Żeby Polska...» jak najmocniej utrwalała wśród różnych pokoleń polskich czytelników pamięć o wspaniałych, wielostronnych dokonaniach naszych przodków. (...) Aby wzmacniała dzisiejszych czytelników argumentami z przeszłości. Aby dodawała im otuchy w trudnych nonkonformistycznych działaniach patriotycznych, a zarazem powstrzymywała przed popełnianiem błędów, które osłabiały naszych przodków”.
Jerzy Robert Nowak „Żeby Polska...”. Historia Polski 1733-1939, tom I, Wydawnictwo MaRON s.c., tel. 608-854-215, www.jerzyrobertnowak.com, maron@aster.pl.
Tytuł tego artykułu właściwie nie jest prawdziwy. Jest w nim zawarte pobożne życzenie. Chrześcijanie, niestety, coraz częściej obchodzą to „święto”, które ani nie jest świętem, ani też nie da się pogodzić z wiarą w Chrystusa.
Są takie elementy amerykańskiej popkultury, które raz za razem wdzierają się do niegdyś konserwatywnej kulturowo Polski. Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego.
Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych
Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
– To wiara przyprowadziła nas dzisiaj na cmentarz. Ona, będąc więzią osobistego spotkania z Bogiem, daje nam nadzieję uczestnictwa w życiu Boga na wieczność – powiedział w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który przewodniczył 1 listopada, w uroczystość Wszystkich Świętych Mszy św. w kaplicy Zaśnięcia św. Józefa na częstochowskim cmentarzu Raków oraz procesji.
– Wiara każe nam kroczyć drogą Jezusowych błogosławieństw, które są Jego autoportretem. Na tych drogach kroczyli święci zapatrzeni w Chrystusa poprzez codzienne zmaganie o prawdę i świętość – podkreślił abp Depo.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.