Reklama

Żylaki kończyn dolnych - wieczne utrapienie

Niedziela Ogólnopolska 29/2010, str. 40

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Choroba żylakowa kończyn dolnych jest przewlekła i nieuleczalna. Dotyczy od 20 do 50 proc. społeczeństwa krajów rozwiniętych i jest najczęściej występującą jednostką chorobową układu sercowo-naczyniowego.
Żylaki to trwałe, organiczne rozszerzenia żył powierzchownych. Żylaki są objawem przewlekłej choroby żylnej, która jest zespołem zjawisk patofizjologicznych, biochemicznych, immunologicznych w łożysku żylnym i w mikrokrążeniu na tle zastoju krwi i nadciśnienia żylnego. Kobiety chorują kilkakrotnie częściej niż mężczyźni. Biorąc pod uwagę patofizjologię, żylaki dzielimy na pierwotne, które występują przy prawidłowym stanie żył głębokich, i wtórne, które są konsekwencją niewydolności żył głębokich.
Podstawą właściwego funkcjonowania żył kończyn dolnych jest prawidłowa budowa układu żylnego, zwłaszcza zachowanie drożności żył i wydolności układu zastawkowego. Fizjologicznie krew z kończyn dolnych odpływa w kierunku serca oraz w kierunku od żył układu powierzchownego, poprzez żyły łączące, do układu głębokiego. Jeśli nie są spełnione te warunki, mamy do czynienia z nieprawidłowym krążeniem żylnym, nadciśnieniem oraz przepływem krwi w nieodpowiednim kierunku, zwanym refluksem krwi. Konsekwencją nadciśnienia żylnego w makrokrążeniu są zmiany zachodzące w mikrokrążeniu skóry i tkanki podskórnej. Zmiany te, początkowo odwracalne, polegają na uszkodzeniu najdrobniejszych naczyń mikrokrążenia i przenikaniu elementów morfotycznych krwi (zwłaszcza leukocytów) poza łożysko naczyniowe. Efektem jest powstanie w tym miejscu przewlekłego procesu zapalnego, który może powodować dolegliwości związane z chorobą żylakową oraz powstanie zmian skórnych (od niewielkich przebarwień do trudno gojących się wrzodów żylnych).

Dolegliwości

Cechą charakterystyczną choroby żylakowej jest brak związku między nasileniem dolegliwości a wielkością żylaków. Często, przy niewielkich żylakach lub nawet w sytuacji kiedy nie widać żadnych zmian skórnych, mogą występować nasilone dolegliwości. Typowe dla żylaków dolegliwości to: bóle i kurcze nóg, zwłaszcza nocne, obrzęki, parestezje, uczucie zmęczenia. Dolegliwości najczęściej narastają w ciągu dnia i nie znikają całkowicie po nocy. O zaawansowaniu choroby żylakowej świadczą występujące zmiany skórne, początkowo pod postacią brunatnych przebarwień, a następnie postępującego stwardnienia tkanki podskórnej, prowadzącego czasami do powstania trudno gojących się wrzodów żylnych. Na szczęście zaawansowane zmiany skórne występują jedynie u kilku procent chorych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Leczenie zabiegowe

Reklama

Obecnie w zależności od stopnia zaawansowania choroby żylakowej możemy zastosować leczenie chirurgiczne lub inne zabiegowe metody usuwania żylaków. Do likwidacji „pajączków żylnych” służą zabiegi skleroterapii i laseroterapii. Przed podjęciem decyzji o poddaniu się takim zabiegom musimy zdać sobie sprawę, że likwidujemy tylko objaw choroby żylakowej w konkretnym miejscu na skórze kończyny (efekt kosmetyczny). Postępująca choroba żylakowa może spowodować powstanie podobnych lub gorszych wizualnie zmian w innych miejscach. Dodatkowo należy pamiętać, że zabiegi te mogą być powikłane powstaniem trwałych przebarwień skóry. Większe żylaki poddaje się np. zabiegom ablacji, przy użyciu lasera, wysokiej temperatury bądź specjalnej pianki podawanej bezpośrednio do chorego naczynia. Zabiegi te uznawane są za mało inwazyjne i wykonywane są w trybie jednodniowym. Niestety, w większości przypadków nie są one refundowane ze składek zdrowotnych.
Wskazaniem do leczenia chirurgicznego są żylaki objawowe, powodujące znaczny defekt kosmetyczny oraz powikłania choroby żylakowej: nawracające zapalenia żylaków, krwotoki z żylaków i zaawansowane zmiany skórne. Ustalając wskazania do operacji, należy pamiętać, że niektóre żyły kończyn dolnych mogą stanowić w przyszłości idealny materiał do by-passów wieńcowych lub zostać wykorzystane w chirurgii tętnic obwodowych. Leczenie chirurgiczne wiąże się często z wykonaniem wielu cięć skórnych i z dużą liczbą powikłań miejscowych (krwiak, zakażenie).

Leczenie zachowawcze

W leczeniu choroby żylakowej możemy jednocześnie zastosować wiele metod. W zależności od zaawansowania choroby i występujących dolegliwości w postępowaniu zachowawczym zaleca się: zmianę trybu życia, stosowanie kompresjoterapii i farmakoterapię. Zmiana trybu życia polega na eliminacji czynników nasilających refluks żylny (otyłość, długotrwała pozycja siedząca i stojąca, noszenie obcisłej odzieży i wysokich obcasów, gorące kąpiele). Jednocześnie zaleca się zwiększenie aktywności fizycznej i utrzymanie należnej masy ciała.
Doskonałą metodą w leczeniu żylaków jest stosowanie kompresjoterapii, czyli odpowiedniego ucisku zewnętrznego, który uzyskuje się dzięki noszeniu na co dzień podkolanówek, pończoch lub rajstop wykonanych ze specjalnego materiału. Warunkiem skuteczności tej metody jest idealne dopasowanie sprzętu do chorej kończyny dolnej. Tylko wtedy największy ucisk uzyskamy w okolicach kostek i stopniowo będzie się on zmniejszał w kierunku górnych części kończyny. W ten sposób naturalnie wspomaga się odpływ krwi z kończyny oraz zapobiega powstawaniu obrzęków.

Leczenie farmakologiczne

Ideą leczenia farmakologicznego jest zmniejszenie lub zlikwidowanie dolegliwości związanych z chorobą żylakową. Dostępne leki przeciwdziałają bólom i obrzękom kończyn oraz działają ochronnie na ścianę żył i zastawek żylnych. W leczeniu farmakologicznym stosuje się leki flebotropowe, wśród których mamy do wyboru wiele preparatów różniących się między sobą sposobem uzyskania (naturalne i sztuczne), farmakokinetyką (wchłanianie, biodostępność, wydalanie) oraz zakresem działania (przeciwzapalne, przeciwobrzękowe). Najczęściej stosowanym i najlepiej poznanym preparatem jest diosmina. Diosmina skutecznie zmniejsza dolegliwości poprzez działanie przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, ochronne na śródbłonek naczyń żylnych oraz zwiększające napięcie ścian żylnych. Jednocześnie diosmina jest lekiem bezpiecznym ze względu na małą ilość działań niepożądanych oraz często przemijający ich charakter. Dodatkowo niektóre preparaty diosminy występują w postaci zmikronizowanej. Mikronizacja wpływa korzystnie na poprawę wchłaniania z przewodu pokarmowego i biodostępność leku.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

Książę Monako Albert II wetuje ustawę rozszerzającą dostęp do aborcji

2025-11-26 22:13

[ TEMATY ]

Monako

Książe Monako

Albert II

Adobe Stock

Książę Monako Albert II skorzystał ze swoich uprawnień, wetując ustawę, która miała znacząco rozszerzyć możliwości przerywania ciąży w Księstwie. Jako powód swojej decyzji książę podał katolickie wyznanie państwa oraz szacunek dla narodowych wartości Monako. Informację pierwotnie podała LifeSiteNews.

W wywiadzie dla Monaco-Matin Książę Albert II potwierdził, że zablokował uchwalone w marcu 2025 roku przez Radę Narodową przepisy, które dążyły do legalizacji aborcji na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Ustawa przewidywała również przedłużenie limitu czasowego w przypadku gwałtu do 16. tygodnia oraz obniżenie wieku, w którym wymagana jest zgoda rodziców, z 18 do 15 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję